[mk6] Sprzęgło do wymiany? Czy padła skrzynia ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Objawy są następujące:
Przy wyłączonym silniku biegi wchodzą elegancko. Natomiast już przy odpalonym niestety, żeby wbic 1 bieg trzeba użyc sporo siły, wsteczny zgrzyta i szarpie.
Pytałem się mechanika, i twierdzi że sprzęgło ale czy aby na pewno ?
Pytam gdyż zastanawiam się czy nie kupic sprzęgła i samemu nie wymienic żeby 300 za wymianę oszczędzic.
Akurat by było na nową chłodnicę , którą też muszę wymienic.

Wracając do wymiany sprzęgła, czy jest możliwosc zrobic to w warunkach polowych bez kanału lub najazdu ?
I czy taka operacja jest trudna ??


[ wiadomość edytowana przez: rootoslaw dnia 2009-09-09 16:33:03 ]
  
 
Przyczyną może być też samolegulator sprzęgła .Jak łapię pedał ,od razu ,czy są może jakieś skoki przy wciskaniu .
  
 
Pedal lapie tak jak lapal wczesniej, gdy skrzynia chodzila ok.
Sam tez troszke watpie w to ze to sprzeglo bo przed naprawa u mechanika partacza biegi chodzily ok, a po naprawie zaczelo sie sypac.
  
 
Kolego - uzupełnij temat, żeby był zgodny z regulaminem.
Co do samoregulatora - jeśli go masz, to może być jego wina - pęka i linka wchodzi głębiej - nie wysprzęgla do końca.
  
 
Chyba mam podobny problem, z tym że u mnie biegi wchodzą całkiem nieźle.
Problem polega na tym że wsteczny rzęzi jak jedynka w maluchu wrzucana przy prędkości 40km/h. Do tego każdy kolega który wsiada pierwszy raz do mojego escorta przy ruszaniu robi żabkę i mówi że sprzęgło łapie mi bardzo nisko, bo faktycznie nisko łapie. Czy w moim przypadku też jest uszkodzony samoregulator?
  
 
Jeśli inne biegi wchodzą bez problemu to nie ma się co przejmować... Starsze Fordy zawsze miały problem ze wstecznym. U mnie też zgrzytał wsteczny,ale znalazłem na to metodę,najpierw wbijam "1" a potem wsteczny i nie ma prawa zgrzytnąć A co do sprzęgła to u mnie też nisko zaczyna łapać
  
 
Mam dokładnie tak samo...wsteczny lubi zgrzytnąć,a sprzegło łapie baaardzo nisko...pan na przeglądzie nawet sugerował,że coś nie tak ze sprzęgłem skoro tak szybko łapie...wyjaśnielm mu, że ten typ tak ma
  
 
tez tak kiedys miałem ze wbijałem jeden a poźniej wsteczny dopiero ale do czasu i okazało sie ze w skrzyni nie było oleju, gdy wymieniłem skrzynie za jakis czas zaczeły biegi niezby gładko wchodzic i okazało sie ze sprzegło do wymiany a dokładnie tarcza najbardziej zjechana.

[ wiadomość edytowana przez: dawid6789 dnia 2009-09-09 20:43:33 ]
  
 
Cytat:
2009-09-09 20:42:39, dawid6789 pisze:
tez tak kiedys miałem ze wbijałem jeden a poźniej wsteczny dopiero ale do czasu i okazało sie ze w skrzyni nie było oleju, gdy wymieniłem skrzynie za jakis czas zaczeły biegi niezby gładko wchodzic i okazało sie ze sprzegło do wymiany a dokładnie tarcza najbardziej zjechana. [ wiadomość edytowana przez: dawid6789 dnia 2009-09-09 20:43:33 ]



Tak tylko ,że ja mam praktycznie nówkę sprzęgło z dociskiem,inną skrzynie zalaną pełnym syntetykiem bo wcześniejsza umarła i dalej to samo... Jak kolega falcon0 napisał "ten typ tak ma" i tyle
  
 
Jednak mimo wszystko z takim sprzęgłem rusza się przyjemnie. Co prawda łapie nisko, ale też kończy wysoko, jest większy ruch pedału gdzie występuje poślizg.

Często mam okazję jeździć fordem mondeo Mk3 z silnikiem 2.0 TDCi 130PS. Tam to dopiero jest sprzęgło łapie w połowie i zaraz zesprzęgla, tak że trudno ruszyć bez szarpnięcia.

Mimo że nisko łapie, lubię sprzęgło w moim essim

[ wiadomość edytowana przez: Qwet dnia 2009-09-09 21:55:42 ]
  
 
Jak łapie nisko to "strzelanie ze sprzęgła" następuje duuużo szybciej
  
 
u mnie lapie nisko, ale sobie tak ustawilem na imbusie.
raz gadalem z gosciem, ktory pracowal w fordzie i powiedzial, ze ma wlasnie brac przy samej podlodze - czyli git, bo lubie z takim jezdzic

czasami, jak nie chce wejsc wsteczny to popuszczam delikatnie sprzeglo pchajac lewarek i wchodzi bez zadnych zgrzytow
ale taki trick przechodzi tylko u mnie, a np w xsarze u ojca trzeba jeszcze raz wysprzeglic i tez wchodzi bez halasu.

  
 
A ciekawe jest to że moim poprzednim aucie - fordzie mondeo Mk1 z silnikiem 2.0 wsteczny wchodził bez zgrzytów. Mogłem jeszcze w czasie dohamowywania włożyć wsteczny bieg i nie było słychać żadnego nawet chrząknięcia. Lepsza technologia? Ale to przecież też ZETEC...
  
 
Cytat:
2009-09-09 22:29:16, Qwet pisze:
A ciekawe jest to że moim poprzednim aucie - fordzie mondeo Mk1 z silnikiem 2.0 wsteczny wchodził bez zgrzytów. Mogłem jeszcze w czasie dohamowywania włożyć wsteczny bieg i nie było słychać żadnego nawet chrząknięcia. Lepsza technologia? Ale to przecież też ZETEC...



Tyle ,że Zetec to nie skrzynia Jeździłem Fiestą i Ścierą 2.9 w każdym z tych aut wsteczny pozostawiał wiele do życzenia
  
 
Cytat:
2009-09-09 22:29:16, Qwet pisze:
A ciekawe jest to że moim poprzednim aucie - fordzie mondeo Mk1 z silnikiem 2.0 wsteczny wchodził bez zgrzytów. Mogłem jeszcze w czasie dohamowywania włożyć wsteczny bieg i nie było słychać żadnego nawet chrząknięcia. Lepsza technologia? Ale to przecież też ZETEC...


w 2.0 zetecu jest mtx
  
 
Cytat:
2009-09-09 22:29:16, Qwet pisze:
A ciekawe jest to że moim poprzednim aucie - fordzie mondeo Mk1 z silnikiem 2.0 wsteczny wchodził bez zgrzytów. Mogłem jeszcze w czasie dohamowywania włożyć wsteczny bieg i nie było słychać żadnego nawet chrząknięcia. Lepsza technologia? Ale to przecież też ZETEC...


Pamiętajmy,iż skrzynia IB5 nie ma synchronizacji biegu wstecznego! Czyli tak jak w maluchu z jedynką


[ wiadomość edytowana przez: falcon0 dnia 2009-09-10 00:33:30 ]
  
 
Hmm.
Zalatwilem sobie kanal, postanowilem ze sam sie pomecze i zmienie sprzeglo.
Sprzedawca proponuje mi jakies Valeo ( czy jakos tak ) za 330 zl.
Czy to dobre sprzegla ??
Podobno tez LUK jest ale nie wiem, skoro nawet w sklepie mi takie proponuja.
Co do samej wymiany, moze macie jakies praktyczne rady zeby to w miare szybko i bezproblemowo poszlo.
Nigdy tego nie robilem ;/
  
 
ja mam Valeo i jest spoko;] co do wymiany to dobry zestaw nasadek i płaskich kluczy, wmiare chude ale silne ręce, najlepiej 2 pary bo sam nie dasz rady podniesc skrzyni i przykręcic ja... wymiana nie jest jakos wybitnie trudna... ale gdybym miał to robic jeszcze raz to oddał bym na warsztat... 9h w kanale...
  
 
Cytat:
2009-09-10 15:41:36, seba1_kuna1 pisze:
ja mam Valeo i jest spoko;] co do wymiany to dobry zestaw nasadek i płaskich kluczy, wmiare chude ale silne ręce, najlepiej 2 pary bo sam nie dasz rady podniesc skrzyni i przykręcic ja... wymiana nie jest jakos wybitnie trudna... ale gdybym miał to robic jeszcze raz to oddał bym na warsztat... 9h w kanale...



No czas jaki przyjdzie mi poswiecic tez mnie przeraza, ale co zrobic.
Niestety u mnie za samo sciagniecie skrzyni biora 300zl, do tego czesci maja swoje bo jak twierdza wiedza co brac.
A musze jeszcze wymienic chlodnice, uszczelniacze na polosiach i inne drobniejsze zeczy. Mechanik wycenil to na mniej wiecej 1500 z robocizna :/ To wole nawet dwa dni spedzic w kanale ale w kieszeni przynajmniej z 500 zostanie...
  
 
1) wsteczny niema synchronizacji dlatego może zgrzytać, jeśli wsteczny zgrzyta to pewnie jest zębatka biegu źle ustawiona, niestety monatrz skrzyni i prawidłowe ustawienie wybieraka wstecznego jest trudne, sam troche czasu nad tym spędziłem, wystarczy że się wybierak przesunie o 1-2 mm i już kicha

2) jeśli są problemy przy wrzucaniu biegu na włączonym silniku to najpierw sprawdzić linkę czy jest dobra i czy samoregulator działa,
jeśli niewidać nic szczególnego to na pewno docisk sprzęgła wymaga wymiany (nierozłącza do końca tarcz sprzęgła), niewymieniać samego docisku bo to się nieopłaca, wymienić całe sprzęgło docisk + tarcza + łożysko

3) wymiana sprzęgła nie jest skomplikowana jednak samemu pod chmurką raczej mało wykonalne, wymiana sprzęgła wymaga odpięcia skrzyni która troche waży i samemu to cięzko jest (choć raz to zrobiłem) jednak montarz skrzyni to już inna bajka, samemu prawie awykonalne bez specjalnych przyrządów, we dwóch to jeden podtrzymuje na linie drugi celuje skrzynią na jej miejsce

4) jeśli chcesz samemu wymieniać sprzęgło pamiętaj że bardzo ważne jest prawidłowe wycentrowanie tarczy, do czego najlepiej mieć specjalny przyrząd albo wałek ze skrzyni (nie, skrzyni nieda się wykorzystać do wycentrowania), inaczej niezlożysz tego prawidłowo

5) pamiętaj że trzeba rozebrać zawieszenie żeby wyjąć pół osie ze skrzyni i dopiero wyjąć skrzynię, więc to nie jest takie hop siup, jak masz garaż narzędzia i kogoś do pomocy w ciągu dnia jest to wykonalne samemu raczej nie

6) nie wiem ile stoją teraz sprzęgła do deasel'a ale 330 to chyba nie jest specjalnie atrakcyjna cena, za 320 to kupiłem komplet sachs'a do mojego 1,6