NIE działają kierunkowskazy i awaryjne - polonez

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
w moim "nowym" nabytku przestały działać kierunkowskazy i światła awaryjne, po wlączeniu kierunku słychać tylko pikanie troszke inne niż standardowe ale nic nie świeci, pika szybciej niż zwykle.

wszystko działało do momentu odłączenia gniazda zapalniczki, kupiłem z rozbabraną instalacją od radia, nie mogłem dojść które kable są od zasilania radia, które od głośnikó, ale to już mniejsza o to bo to już wszystko rozszyfrowałem, chodzi teraz o kierunkowskazy i gniazdo zapalniczki

mamy tam 3 kable: najgrbszy fioletowy, biały i żółty.
po złączeniu fioletowego z białym lub zółtym słychać pikanie prawie takie jak przerywacza od kierunków, ale dalej nic nie świeci, po włączeniu kierunku też takie samo pikanie, ale nie świeci, awaryjne tak samo.

przy wyciąganiu gniazda zapalniczki wyrzuciłem żarówkę która podświetlała gniazdo, czy to może być tego przyczyna??
gniazdo działa po podłączeniu fioletowego jako + i żółtego lub białego jako minus, zasilanie w nim jest, ale kierunków dalej nie ma............
ma ktoś jakiś pomysł? może jakiś kondensator trzeba założyć albo po prostu żarówkę, a jeżeli żąrówkę to pomiędzy które 2 kable,

dodam tylko że na zasilaniu w gnieździe zapalniczki mi nie zalezy, wole mieć działające kierunkowskazy

moje auto to polonez z 96r silnik 1.6

baaaardzo proszę o pomoc, jutro auto musi jezdzić, bo nim pracuje....
  
 
Gniazdo zapalniczki ma 3 przewody.
Fiolet - plus
Biały - minus
Żółty - podświetlenie po pozycyjnych.
Jeśli zwarłeś Fiol i bia (+z-) to poleciał Ci bezpiecznik (biały z symbolem awaryjnych). Nie zwieraj ich już więcej.
Masa gniazda musi być brana z białego. Jeśli podłączysz przez żółty masa będzie brana przez wszystie żarówki pozycyjnych i może spowodować kolejne problemy.



-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
heh... pomogło, taki mały duperel dzieki wielkie za pomoc