[MKVII] 1.6 16v Gaśnie przy zejściu z wysokich obrotów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moze ktos pomoze gasnie silnik przy zejsciu z wysokich obrotow czy to na postoju po dodaniu gazu czy podczas jazdy innych defektow nie ma nie faluje dobrze pali pracuje rowno ps dzieje sie to i na gazie i na benzynie

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-11-23 09:58:26 ]
[ powód edycji: Dostosowanie tematu do regulaminu ]
  
 
koledzy podpowiedzcie prosze od czego zaczac szukanie przyczyny tak jak wczesniej napisalem nie faluje nie zawiesza sie a tylko potrafi zgasnac przy zejsciu z wysokich obrotów, z gory dzieki za info
  
 
za każdym razem, czy zimny czy ciepły?
  
 
prawie za kazdym nieraz tylko obroty spadna prawie do zera na obrotomierzu, zapala sie lampki ład i oleju na chwile to logiczne bo silnik prawie gasnie , zakolysze silnikiem ale nie zgasnie a co do tego czy cieply czy zimny to bez roznicy, tak samo na benz i na lpg
  
 
Przyczyna moze byc "zawor powietrza wolnych obrotow" czyli popularnie zwany(nie wiem czemu) "krokowiec" To on jest przedewszystkim odpowiedzialny za wolne obroty
  
 
krokowiec do czyszczenia
wykręcić,rozkręcić,benzyna ekstrakcyjna i problem powinien zniknąć

[ wiadomość edytowana przez: kris2629 dnia 2009-10-12 16:19:40 ]
  
 
mam to samo. i tez czytalem ze to krokowiec. jednak jescze sie ty nie zajalem. czekam na odpowiedz czy ci pomoglo
  
 
Racja, krokowy do czyszczenia, wyczyścilem i jak reka odjał. Jakby ktoś miał problemy to napisze troszke. Moj zetec to ten z plastikowym kolektorem, krokowiec centralnie pod kolektorem naprzeciw rozrusznika przykrecony na 2 srobki na kluczyk osemke. Gorna sruba do odkrecenia od gory lepiej zalatwic sobie malutki klucz grzechotke i nasadke osemke bo ruch jest bardzo mały i idzie sie zameczyc zwykłym. Dolna sruba tylko z kanału, tu dostep jest o wiele lepszy wystarczy zwykły klucz. Odpinamy tez przewód od krokowca i go wyjmujemy, mi uszczelka zostala przy silniku. W krokowcu przynajmniej moim nie było co rozkrecac mozna bylo tylko umyc ten mechanizm ktory byl na wierzchu a wiec bolec sprezynke i membrane. Myłem kilka razy na przemian benzynka denaturatem i wd 40 nalewałem czekałem i traktowałem sprezarka az wyleci wszystko. Zalozylem i teraz smiga. Dobrze jest tez odkrecic sobie rure biegnaca z filtra powietrza do kolektora, dostep do gornej sruby jest wtedy lepszy, zycze powodzenia w reanimacji