[MKVII] Rs2000 - Problem Silnik nie pali tak jak powinien

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie jestem już zdesperowany auto odebrałem w czwartek dziś znów jest u mechanika , czy to koniec Dla mojego Serca N7A ?
Mianowicie cała sprawa tyczy się tego że auto jak postoi trochę to nie pali na wszystkie cylindry ( dziś było już chyba tragicznie Bo auto zamiast normalnie chodzić to pierdziało naprawdę dopiero po prze-gazowaniu do 3 tyś zaczęło chodzić normalnie) ale tu się pojawia kłopot kolejny bo na jałowym obroty pływają i nawet jak auto pochodzi trochę to znów pływają i się uspokajają i na dodatek coś mi huczy jak dodaje gazu (prawdopodobnie któreś z kółek prowadzących pasek ) no i wiec po pierwszej wizycie u mechanika w aucie zostały wymienione świece ściągnięte kółka i pasek, zostały wymienione coś robili przy obrotach bo na jałowym ma ciut więcej niż 500 obr/min

i dziś jak zostawiałem auto mechanik powiedział ze to może być cewka
panowie poradźcie coś co zrobić co sprawdzić bo obawiam się ze to może być koniec dla mojego silnika




[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-10-19 22:06:06 ]
[ powód edycji: Zgodnie z regulaminem, numer MK piszemy cyframi rzymskimi! ]
  
 
Podmienic cewke sprawdzic napiecie na wtryskach, ich reakcje, czy sa sprawne, stprawdzic cisnienie na kazdym z cylindrow.
Stan krzywek wałka, chociaz to nie istotne, ale warto sprawdzic popychacze.


[ wiadomość edytowana przez: Magik123 dnia 2009-10-19 19:09:56 ]
  
 
Auto ma lat ok 15 ... Kup nowe 2 cewki,2 nowe przewody,4 ORYGINALNE swiece,daj instalacje elektryczna silnika (w szczegolnosci przewody idace do cewek)do przegladu w bardzo dobrym warsztacie elektromechanicznym i silnik bedzie Ci chodzil.
  
 
stawiam na uszczelniacze
leje ci sie olej i zarzyguje swiece.
wykrec kazda i ogladaj.
  
 
świece były wymieniane jakieś 6 dni temu , jak kiedyś sprawdzałem oleju nie brał
  
 
wiem ze wymieniane
ale zobacz czy nie sa zawalone olejem
  
 
jak jutro będę rozmawiał z mechanikiem to podam mu wasze cenne rady co ma zobaczyć miejmy nadzieje że ta naprawa nie rozwali mi budżetu ucznia

Ps. czekam na inne rady
  
 
Jeśli byłoby tak jak piszesz (o swiecach w oleju), to świata za nim nie byłoby widać...

Jedyne co słuszne w tym wątku to słowa SEBY. Diviz - zrób tak jak seba pisze i będzie banglać.
Ja dodałbym od siebie, żebyś wyczyścił kabel masowy od komputera (przy prawej nodze pasażera).
  
 
No wiec powiem tak żeby nie było że jestem sknerą
Opcja seby jest stosunkowo najdroższa a po ostatniej naprawie kasą nie śmierdzę , wiec może zamiast nowych cewek wymienić na sprawna używkę

Ps. Falowanie obrotów też jest spowodowane być może cewką ?
  
 
Panowie Pomożecie ?? bo nie wiem co robić czy kupować nowe czy wystarczy używkę ??
  
 
A masz pewność, że ta używka jest w pełni sprawna ?
 
 
Pewnosic nie mam , ale tez pewności nie mam ze będe miał 700 zł na cewki i przewody ;/

a cewki zawsze moze od kogoś odkupie z klubu ?
  
 
Jak kupisz dobra to zakladaj. Ja Ci podalem opcje po ktorej silnik bedzie chodzil na 100% - ale trzeba zrobic wszystko co pisalem.

Bawiac sie w strzelanie kupilbym jedna cewke - na allegro widzialem jakies podroby nowe za 120zl ,zakladal ja tu i tamm ,jesli to nic nie da skupilbym sie na instalacji elektrycznej - przyszly mokre poranki i masz przebicia - w szczegolnosci przewody idace do cewek.
  
 
dokladeni jak przedmowcy pisali.mialem podobna sytuacje pomogla wymiana kabli idacych do cewek i jak reka odjal...w razie "w" mam cewke(info na tel bo zadko jestem na necie..503587303)pozdr
  
 
Cytat:
2009-10-20 12:05:42, Seba pisze:
Jak kupisz dobra to zakladaj. Ja Ci podalem opcje po ktorej silnik bedzie chodzil na 100% - ale trzeba zrobic wszystko co pisalem. Bawiac sie w strzelanie kupilbym jedna cewke - na allegro widzialem jakies podroby nowe za 120zl ,zakladal ja tu i tamm ,jesli to nic nie da skupilbym sie na instalacji elektrycznej - przyszly mokre poranki i masz przebicia - w szczegolnosci przewody idace do cewek.


Seba: dodam jeszcze: EDIS, lambda, komp, skrzynka bezp, wtryskiwacze...i to jeszcze nie będzie koniec wydatków...
A kody błędów sprawdzałeś może?
  
 
Powiem tak bo przypomniało mi się że cos było grzebany w kablach przy cewce bo są owinięte są taśmą izolacyjną (jeszcze nie za mojej kadencji)
nie widziałem podróbek cewki na allegro ; a ostatnio auto było odpalane o 16 i pierdziało a tak często było ok 2 w nocy 7 rano i działo się to samo czyli nie chodził na 4 ;/

Nie wiem jak z tym się bawić ( co i jak ) no i fakt najważniejszy auto jest u mechanika a nie u mnie na podwórku

[ wiadomość edytowana przez: Diviz dnia 2009-10-20 13:25:36 ]
  
 
W moim przypadku kable idące do cewek jak i cała instalacja wokół silnika była popękana. Poizolowałem jak trzeba i jest git a powiem że ta listwa co jest pod kolektorem i idzie do wtryskiwaczy to w niej kable były masakrycznie popękane.
Mam podobny problem ale to w swoim wątku.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2009-10-20 13:23:40, Diviz pisze:
Powiem tak bo przypomniało mi się że cos było grzebany w kablach przy cewce bo są owinięte są taśmą izolacyjną (jeszcze nie za mojej kadencji) nie widziałem podróbek cewki na allegro ; a ostatnio auto było odpalane o 16 i pierdziało a tak często było ok 2 w nocy 7 rano i działo się to samo czyli nie chodził na 4 ;/ Nie wiem jak z tym się bawić ( co i jak ) no i fakt najważniejszy auto jest u mechanika a nie u mnie na podwórku [ wiadomość edytowana przez: Diviz dnia 2009-10-20 13:25:36 ]



Zabierz od mechanika a daj do konkretnego elektryka - to co masz nie jest zwiazane z mechanika ale z elektryka .
  
 
ESS nie jest tak skomplikowana bryka zobacz sam co goboli metoda prob i błedow dojdziesz co go boli. Mi mowili daj spokoj ni dasz rady daj specjaliscie i po krzyku, a ja nie krok po kroku sam po kabelku do celu. Dzis ESSIK chodzi jak złoto ale trzeba do niego z sercem podejsc to auto wymga "specjalnej troski"
  
 
Podepnę się pod temat. Mam naciętą izolację na wiązce idącej do cewek akurat na wyjściu spod tej czerwonej pokrywki. Jeszcze nie przebija, ale nie daje mi to spokoju. Myślałem żeby to uciąć kawałek dalej, zacisnąć jakąś złączkę i poiągnąć nową wiązkę z grubszych przewodów. Co wy na to?

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..