[Polonez] [GLE] Problemy z układem zapłonowym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Polonez 1.6 GLE 94r na pozór wszystko gra, ale w pewnej chwili gasnie i jak włacze zaplon to w kopułce przeskakuja iskry.

Czy to moze byc moduł? Aparat zapłonowy, przewody i cewka są OK.
  
 
witam,mam poldka trucka 93.autko w miare dobrze sie spisywalo dopoki nie chcialem mu zrobic dobrze.Kupilem nowe swiece,przewody,kopulke i palec. I......po ptokach,brak iskry.....Zdecydowalem sie na kupno cewki.nic nie pomoglo,wciaz to samo.Zmienilem modul by sprawdzic czy nie padl i ....nic wciaz to samo.Co sie stalo???? popsulem go to wiem,tylko jak????na domiar zlego popieprzylem juz w tej chwili kable na cewce i nie wiem jak je spowrotem pozakladac.pomcy potrzebuje ludzie....
  
 
sprawdz zielony kabelek od modulu do rozdzielacza

pozdrawiam
  
 
peknienta kopulka ?? sprawdz to
  
 
Jeśli nie "zielony kabelek", to być może cewka znajdujaca się pod kopułką rozdzielacza (nawinięty cienki drucik na szpulkę)
Cewka i moduł bardzo rzadko "padają".

Pozdr. AdS
  
 
Witam!
Jestem posiadaczem Caro z 92r., był 1,5 GLE, a jest od dwóch lat 1,6 GLE, oczywiście zagazowany.
Problem jest taki, że w wilgotną pogodę auto odkąd pamiętam miało ciężko palić. Jak wymienię kable na nowe (Sentech) i kopułkę to tylko ze dwa-trzy miesiące jest ok. Latem mimo, że iskry szaleją po przewodach to działa, a np. dziś już raz nie odpalił. I tu mam pytanie - jakie lepsze kable możnaby założyć? Czytałem tu, że jakieś z Ełku są dobre, ale nie można ich nigdzie dostać. W Intercarsie są jakieś z Boscha - dobre one są?
A może problem leży nie tylko w słabej jakości przewodach zapłonowych, może np. cewka daje słabą iskrę? Czy mógłbym sam coś jakoś sprawdzić?

Drugi problem jest taki, że auto palone jest tylko na gazie, ale zimą wiadomo - ciężej jest. No to palimy go na benzynie, ale nie jest to takie proste, bo jak się zgasi na gazie to zanim ta mechaniczna pompka (jak to w gaźnikowcu) poda benzynę to akumulator się skończy... Czy to normalne, czy ta moja pompka jest do niczego? Poza tym może trochę słaby akumulator i rozrusznik i już wolniej kręci i lipa... Zimą staram się przed zgaszeniem przełączać na benzynę, ale trochę to upierdliwe, zwłaszcza jak zapomnę. Czy można w tej kwestii coś usprawnić? Może założyć zbiornik i pompę paliwa od wtrysku?

Ale ten drugi problem to nic, proszę doradźcie coś z tym układem zapłonowym, żeby jakoś zimę przetrzymał...
Z góry dzięki za odpowiedzi.
  
 
Może świece masz już stare i kable nie wytrzymują? Jak do tej pory nie miałem problemu z kablami WN, zakładam takie jakie akurat mają.
  
 
Mozesz założyć elektryczna pompkę niskociśnieniową do gaźnikowca. Wtryskowa możę Ci zrobić przysznic pod maską.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Wymienię i świece wobec tego. W tamtym roku jak wymieniłem świece, kopułkę i kable to było jakiś czas dobrze, ale za krótko moim zdaniem, przewody szybko padają.
Co do pompki to słuszna uwaga Zakłada ją się w miejsce tej mechanicznej przy silniku czy przy zbiorniku paliwa?
  
 
Panowie mam jeszcze jeden problem... Nie będę już tworzył nowego tematu tylko napiszę tutaj.
Otóż jak odpalam zimny na benzynie (ssanie ) to nie pali za pierwszym razem tylko za drugim-trzecim, a w dodatku z początku ma bardzo niskie obroty (nawet poniżej tysiaca) i o mało nie zgaśnie. Dopiero po chwili wchodzi na te około 2tys. na ssaniu, ale cały czas jakoś tak nim trzęsie jakby nie pracował na wszystkie cylindry. Bez ssania tego nie ma - pracuje równiutko. Na gazie tak samo jak wyciągne ssanie to telepie nim. Wie ktoś o co mu chodzi?
  
 
Kiedy ostatnio ustawiałeś zawory na zimnym silniku?
  
 
Hmm.... zawory? No dawno... Myślisz, że to może mieć wpływ na taką pracę przy włączonym ssaniu?
  
 
Wpływ mieć może i pewnie ma. Na innym forum jeden z użytkowników borykał się z problemem palenia na zimnym silniku z wtryskiem. Winne okazały się właśnie źle ustawione zawory. W naszym poprzednim Polonezie na gaźniku po ustawieniu zaworów na zimno nagle zaczął lepiej palić. Ustaw zawory (tylko pamiętaj - zimny silnik!) i dopiero, jak nie pomoże) szukaj winy w pozostałych podzespołach.