[MKVII] naprawa wew. reperatury wlewu paliwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukałem ale nie znalazłem.
Jakis cza temu pisałem o wodzie w bagazniku winowajczynia okazala sie dziura w nadkolu założyłem plastiki tamto wysuszylem obczyscilem i spokoj jest ale reperatura wlewu ta wewnetrzna przy korku sie rozleciala i troche to lata a chcialbym to zrobic. Moze ktos z Was miał do czynienia z czyms takim. Moje pytanie brzmi czy mozna to np. samemu zrobic kupic gotowa i zalozyc(wspawac) ? co trzeba pozdejmowac? Jest tam jakas srubka obok wlewu. Chcialem to jakos moze uszczelnic ale ten plastik wokół przeszkadza. Prosze o pomoc. Pozdrawiam.
ps. zgóry dzięki za przeczytanie i podpowiedzi.

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-11-01 08:54:09 ]
  
 
Ponawiam prośbe a moze da sie jakos z tym poradzic ze tak powiem "amatorkimi" sposobami zeby nie pukala ta rura bo to juz jest denerwujace te pukanie.
  
 
jak chcesz zrobic jak nalezy to musisz zdjąć tą rure i wspawać blache z otworem do niej a jak na sztuke bo ne widać to mata zywica i do boju... na to jakiś silikon zeby doszczelnic baranek i jak z fabryki ale ja osobiście jak juz coś mi leciało to spawałem... ale jak masz kawałek i nie zrobsz spawania sam to zrób jak pisałem chyba ze strasznie zgniło