[MKVII] Cieknący płyn chłodniczy do auta.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej wszystkim przedwczoraj kupiłem gumowe wycieraczki pod nogi na zimę, ładnie pasował ale ... Wczoraj chcę jechać samochodem do pracy i widzę na wycieraczce płyn z chłodnicy po stronie pasażera ;/ Wywaliłem to przetarłem suchą szmatką i dziś po raz kolejny to samo ;/ Zauważyłem że cieknie po tej prowadnicy powietrza tam jest takie kolanko gdzie mogę zmienić na zimne/ciepłe powietrze ;/ Ale sąd do licha bierze się płyn w tym miejscu
  
 
po 1 wyszukiwarka

po 2 - nagrzewnica do wymiany.


Powodzenia, ja dzisiaj (w citroenie ax) skończyłem wymieniać o 4 rano, żeby ją wydostać musiałem demontować całą deskę rozdzielczą. Na szczęście w escorcie z tego co wiem nie trzeba
  
 
Cytat:
2009-11-20 10:46:00, Asior pisze:
... Na szczęście w escorcie z tego co wiem nie trzeba


To chyba jednak nie wiesz...a przynajmniej w mk5 trzeba.
  
 
Cytat:
2009-11-20 11:15:57, surec pisze:
To chyba jednak nie wiesz...a przynajmniej w mk5 trzeba.



jak wymieniałem w mkIV to nie musiałem
  
 
Cytat:
2009-11-20 11:55:38, Asior pisze:
jak wymieniałem w mkIV to nie musiałem


bo nie miałeś tunelu środkowego i niskiego kokpitu...
  
 
W MKVII też trzeba zdjąć cały kokpit, chyba że masz akrobatykę w jednym palcu ..()
  
 
Mojemu znajomemu też ciekła nagrzewnica to nasypał jakiegoś super specyfiku do płynu, ogrzewanie na maxa na jakiś czas i przestało kapać. Ale ja bym tego nie robił - wymień nagrzewnicę i będziesz miał spokój
  
 
Cytat:
2009-11-20 15:02:47, kju pisze:
Mojemu znajomemu też ciekła nagrzewnica to nasypał jakiegoś super specyfiku do płynu, ogrzewanie na maxa na jakiś czas i przestało kapać. Ale ja bym tego nie robił - wymień nagrzewnicę i będziesz miał spokój


i wypłukać i nowy płyn i odpowietrzyć.
  
 
Cytat:
2009-11-20 15:53:32, surec pisze:
i wypłukać i nowy płyn i odpowietrzyć.




No nie gadajcie cały kokpit mam zdejmować zgroza ja niedługo ten samochód przerobię na żyletki Najpierw pompa wody później uszczelka pod głowicą. ostatnio rozrusznik a teraz mam zdjąć cały kokpit i nagrzewnicę wymieniać nosz kurde mam już powoli tego autka dość
A taki był piękny granatowy i Ghia a teraz to przysłowie "Ford... " sam se pod nosem nucę
  
 
Jak taki "zjechany" to moze wsyp jakis specyfik do chlodnicy
  
 
Nie jest aż taki zjechany ale jakoś tak wszystkie problemy zwaliły się w bardzo krótkim odstępie czasu ;/
A jak wiadomo niedługo święta nowy rok i ręce mi opadają jak myślę że znowu coś z samochodem ;/