Ciągle uciekający płyn chłodzący w matizie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
codziennie muszę dolewać około półtorej szklanki płynu chłodzącego do zbiorniczka aby wyrównać powstałe ubytki

myślałem że to może uszczelka pod głowicą
pojechałem z tym do mechanika

po rozmowie z mechanikiem, ten powiedział mi że skoro
- nie mam najmniejszych problemów z odpalaniem silnika nawet przy najmniejszych mrozach
- jesli silnik nie utracił mocy
- jesli pracuje równo
- nie dusi się
- nie kopci na biało
...to nie uszczelka jest tu problemem...

sprawdził zatem samą szczelnośc układu chłodzącego... okazało się że na jakimś tam wężyku przepuszczało i bryzgało po silniku... uszczelnił... po kilku dniach jazdy znowu płyn zaczoł spierdzielać...
znowu bryzga po silniku teraz już z kilku miejsc na raz... wygląda to tak jak by w układzie chłodzącym wytwarzało się zbyt duże ciśnienie i mocowania wężyków nie wytrzumują... czego to może być przyczyną? rozkładam już ręce... cały czas muszę jeździć z zapasową butlą płynu chłodzącego aby sukcesywnie dolewać...

zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz... gdy tuż po skończonej jeździe odkręcam korek robi się straszne ssss... i bul bul bul... słychać jak z dolnego wężyka wylatują bąble i płyn mocno zabulgocze w zbiorniczku... to chyba też nie jest normalne?



[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2010-01-07 21:48:01 ]
  
 
Jakbyś miał za duże ciśnienie to raczej by ci wywalało plyn przez zbiorniczek wyrównawczy a nie ściągajac węże.Ja bym zmienił opaski zaciskowe na wężach na nowe-koszt kilka pln,a duzo może powiedzieć.Poza tym jest taki przyrząd-chyba bogdan1 pisał o nim-który na 100% potwierdza fakt padniętej uszczelki pod głowicą-niektórzy mechanicy maja takie cudo,bo jak nie opaski to ja raczej stawiam na uszczelke pod głowicą...
  
 
Cytat:
2010-01-07 23:36:22, leszek_espero pisze:
Jakbyś miał za duże ciśnienie to raczej by ci wywalało plyn przez zbiorniczek wyrównawczy a nie ściągajac węże.Ja bym zmienił opaski zaciskowe na wężach na nowe-koszt kilka pln,a duzo może powiedzieć.Poza tym jest taki przyrząd-chyba bogdan1 pisał o nim-który na 100% potwierdza fakt padniętej uszczelki pod głowicą-niektórzy mechanicy maja takie cudo,bo jak nie opaski to ja raczej stawiam na uszczelke pod głowicą...



Spróbuj wymienić korek na zbiorniku wyrównawczym /dość często padają w nich zaworki ciśnienia i robią się szopki / ...nówka chyba max 20zł kosztuje, a wykluczysz na 100% jeden (wbrew pozorom b. ważny element)

Poza tem..leszek dobrze prawi - są dużo lepsze metody diagnozowania padniętej uszczelki p/g niż słowna analiza "typowych objawów"

Powodzenia
  
 
Pompa wody. Miałem identyczny przypadek. Zanim do tego doszedłem wymieniłem korek wody, opaski, węże, trójniki. Padła chłodnica i termostat w między czasie.
  
 
Ojciec w Matizie miał taki sam objaw . Jeżeli nie ma widocznych wycieków to pompa wody , przy okazji można rozrząd wymienić sobie .
  
 
Też obstawiał bym pompę wody. Miałem taki sam przypadek w oplu. Też bryzgało po silniku.
  
 
Cytat:
2010-01-08 18:41:11, Michal7e91 pisze:
Też obstawiał bym pompę wody. Miałem taki sam przypadek w oplu. Też bryzgało po silniku.


jeśli to pompa to wystarczy z kanału popatrzeć tam gdzie ona jest i od razu widać że kapie ( wymiana niestety z rozrzadem tania nie będzie) a jak sucho to niestety ale może być jeszcze gorzej czyli padła uszczelka pod głowicą
  
 
A ja stawiam na uszkodzony kolektor ssący.
Jest to normalna usterka w tym aucie.

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu
  
 
Cytat:
2010-01-08 19:01:30, rudi pisze:
jeśli to pompa to wystarczy z kanału popatrzeć tam gdzie ona jest i od razu widać że kapie ( wymiana niestety z rozrzadem tania nie będzie) a jak sucho to niestety ale może być jeszcze gorzej czyli padła uszczelka pod głowicą



Dobrze jest zdjąć osłonę paska wtedy widać jak na dłoni. Płyn kapie na pasek i pod wpływem obrotów pryska. Jak dodamy gazu robi się fontanna.

Cytat:
2010-01-08 19:09:03, rysiu1 pisze:
A ja stawiam na uszkodzony kolektor ssący. Jest to normalna usterka w tym aucie.



Nie spotkałem się z tym nigdy, ale nie można tego wykluczać,m skoro jak piszesz jest to normalną usterką w matizach. Czekamy, aż kolega ŁUKASZ_GAJER podzieli się z nami informacją co było przyczyną
  
 
kolega mial podobna sytuacje w matizie, przyczyna byly stare sparciale wezyki ktore ciekly w wielu miejscach, w tym na laczeniu przy nagrzewnicy. Jesli pomimo wszystkie nie uda Ci sie znalezc przyczyny polecam jeszcze raz przejrzec wszystko. Koledze na szczelnosci wyszedl jeden waz a reszta juz nie.
  
 
A ja proponuję poszukać na PDF, tam jest opisanych wiele usterek w różnych modelach Daewoo, może znajdziesz przyczynę
Pozdrawiam
  
 
jak nie będziesz miał innego pomysłu to kup nowy korek, w starym wywierć dziurę i wsadź wentyl taki jak w kole (u wulkanizatora kupisz za 5 zł). Zakręć korek i pompuj... nie za dużo, max 1,5 bar. Nieszczelność pojawi się automagicznie
  
 
Kolektor ssący też ojciec przerabiał . Jeżeli on padnie to widać jak się woda leje na górze z tyłu silnika przez taki mały otworek w kolektorze .

W obu przypadkach czy kolektor czy pompa koszt naprawy był ok 400-500 zl .
  
 
wątpię aby była to pompa wody bo raptem kilka miesięcy temu wymieniany był kompletny rozrząd...
korek od zbiorniczka wyrównawczego też dopiero co wymieniałem...

apropo kolektora ssącego to również jeden z mechaników z którym rozmawiałem zwrócił mi na to uwagę że w matizach to jest częstą przyczyną...
uszczelki pod głowicą w sumie też nie wykluczam bo kopci coraz bardziej na biało... choć z drugiej strony silnik pracuje bez zarzutu, nie utracił mocy itp...

zauważyłem również że czasem potrafi mocno zaśmierdzieć płynem chłodzącym z nawiewu gdy używam ogrzewania...
  
 
a co niby ma rozrzad czy jego wymiana do pompy wody w tico lub matizie?
  
 
Cytat:
2010-01-10 14:19:26, ŁUKASZ_GAJER pisze:
wątpię aby była to pompa wody bo raptem kilka miesięcy temu wymieniany był kompletny rozrząd... korek od zbiorniczka wyrównawczego też dopiero co wymieniałem... apropo kolektora ssącego to również jeden z mechaników z którym rozmawiałem zwrócił mi na to uwagę że w matizach to jest częstą przyczyną... uszczelki pod głowicą w sumie też nie wykluczam bo kopci coraz bardziej na biało... choć z drugiej strony silnik pracuje bez zarzutu, nie utracił mocy itp... zauważyłem również że czasem potrafi mocno zaśmierdzieć płynem chłodzącym z nawiewu gdy używam ogrzewania...


u mnie pompa wody zaczeła lać po 30 tys. km od wymiany - takie urok obecnych chińskich zamienników - korea wytrzymała 120 tys. bez problemu ale zachciało mi się wyminienić bo rzekomo warto..
  
 
Cytat:
2010-01-10 14:19:26, ŁUKASZ_GAJER pisze:
wątpię aby była to pompa wody bo raptem kilka miesięcy temu wymieniany był kompletny rozrząd... korek od zbiorniczka wyrównawczego też dopiero co wymieniałem... apropo kolektora ssącego to również jeden z mechaników z którym rozmawiałem zwrócił mi na to uwagę że w matizach to jest częstą przyczyną... uszczelki pod głowicą w sumie też nie wykluczam bo kopci coraz bardziej na biało... choć z drugiej strony silnik pracuje bez zarzutu, nie utracił mocy itp... zauważyłem również że czasem potrafi mocno zaśmierdzieć płynem chłodzącym z nawiewu gdy używam ogrzewania...


mi w esperaku lało sie na tłok i przyrząd do sprawdzania padniętej uszczelki za pomocą kilku kropel płynu chłodniczego nie zdał egzaminu