Kłopoty z odpalaniem gorącego silnika

kiedys mialem cos podobnego tyle ze u mnie temperatura spadala prawie do 0 i okazalo sie ze to pompa paliwa, w sumie nie wiem co ma z tym wspolnego ale jak zmienilem pompe to wszystko jest OK

Załóż sobie zawór upustowo nadmiarowy jak ci ciśnienie za duże. Co ty piszesz piotr, zastanow się, jak był przeprowadzany pomiar, na ciepłym silniku, czy na zimnym.
Co zaś do kłopotow z odpaleniem na ciepłym, to zacznij od świec.

uslyszalem taka opinie w ASO opel:
ze poszly uszczelniacze zaworów i olej leje sie na cylindry wiec dostaje zaplonu i wytwarza duze cisnienie a nie chce odpalic bo swiece zalewaja sie olejem......wiec nalezy sprawdzic pod glowica itd i juz chcieli rozbierac auto.
ale zabralem od nich woz bo przeciez jezdze pol roku i za wiele sie nic nie dzieje do tej pory

tak mi chcieli wmowic
to co moze byc w takim wypadku?
ze jak sie nagrzeje to nie pali nawet jak na chwile na stacji zgasze do tankowania

Mój kolega ma podobny problem z fordem scorpio V6 i też nie mogą znaleść przyczyny. Jak zgasi to kaplica 30min czekania.

Swoja drogą te 26 atm to troche zastanawiająca sprawa. Musi występować samozapłon mieszanki innej opcji nie widzę.
-Czy masz możliwość wymusić prace samochodu tylko na gazie? tzn zapalanie bezpośrednio z gazu.
Przy pracy na gazie świece lecą błyskawicznie, nawet może dojść do popekania izolatorów i wpadnięcia do cylindra z powodu za dużej temperatury).
W mojej omie po kilku minutach od zgaszenia, po zapaleniu miałem przez chwilę nierówną prace na wolnych obrotach. Rozebrałem silnik, wymieniłem pierścienie,uszczelniacze zaworowe, szlifowanie zaworków i wszystko jak ręką odjoł( świece zostały te same)
Może panowie w ASO mają jednak racje?

Scooby pisze:
występować samozapłon mieszanki innej opcji nie widzę.Może panowie w ASO mają jednak racje?

mam mozliwosc odpalenia na samym gazie bardzo trudno ale po jakims czasie sie udaje.
co do swiec wymienilem swiecena inny komplet i auto odpalilo na goracym silniku bez problemu ( swiece zimnie i suche).
ale gdy sie popracowal na nich kilka miniut i zgasil;em auto to znowu kaplica z odpaleniem(swiece gorace albo zalane).
samozaplon mozliwy! jezeli zbierze sie duza ilosc oleju a to jest teoretycznie mozliwe przy dziurawych uszczelniaczach. poza tym swiece "dwutygodniowe" zrobily sie żółte zamiast bialej ceramiki.


w tej chwili auto jest juz u mechanika nie ASO i rentgen....
po niedzieli bedziemy wiedziec co bylo przyczyna o ile uda sie ja usunac..
napewno wymieniam uszczelniacze , uszczelki pod glowica i pokrywa, planuje glowice i przeglad pierscieni...
nie wiem co to da ale ?

rozebrałem głowice i co sie okazało. za uszczekniacze zaworów z gumowych zrobily sie dziurawe i plastikowe twarde nadpalone nadtopione, do tego uszczelka pod glowica miala maly przeciek . stad olej na cylindry lecial az widac nadpalony nagar olejowy na 2 tłokach czarne. oczywiscie wymiana uszczelniaczy, uszczelki po glowica i planowanie.
jak bedzie zlozone to zobaczymy czy to byla ta usterka.

juz wszystko ok wymienilem przekaznik pompy i gazu jeszcze i to byla przyczyna nie podawania paliwa

Witam, podobne problemy miałem z Vectrą. Szukali, grzebali ....., aż chłopak córki (informatyk) podpowiedział : "wyczyścić oprogramowanie i wgrać od nowa". Komputer w sam. podobnie jak normalny zbiera "smieci danych" i jak za dużo , głupkuje. Pomogło + wymiana modułu w aparacie zapłonowym.
Jerzy , Złotów

mam podobny problem.jak zimny, to odpala bez problemu, jak ciepły, to katastrofa, strach wył silnik na stacji w trasie.Ale u mnie cisnienie zmierzone to 13,13,10,10