Jakie obroty na zimnym silniku Camry V6 3.0

2010-04-06 18:13:15, mbolo pisze:
Hejj No więc tak. Toyota Camry 95 3.0V6 automat wersja amerykańska. Obroty na zimnym silniku koło 1800 później spadają płynnie po 3-4 min już jest OK. Nie wiem gdzie szukać przyczyny. Silniczek krokowy wyczyściłem. jest w nim z tyłu taka sprężynka moze ona nawaliła. Na razie stawiam na czujnik temperatury tak jakby na samym początku oddczytywał z -30 stopni . sprawdzałem na kompie jak jest ciepły czujnik pokzauje dobra temp około 80 stopni. wydaje mi sie ze przy 10 C obroty poninny być góra około 1100-1200 i zaraz spaść. Proszę o jakąś radę jak sprawdzić czujnik , czy brać sie za wymianę silniczka krokowego ?? Będe wdziecznby za pomoc moje gg 471578 pozdrawiam Bogdan

2010-04-06 23:08:57, mbolo pisze:
nie do wiary 1800 na zimnym przy 10 C . Jest moze gdzieś specyfikacja która podaje takie wartości ? nie żebym CI nie wirzył hehe. Czy ktoś ma toyotkę taką jak moja i ma taaaaaaakie obroty na zimnym ? JAJA . Nie dawno ją kupiłem i aż strach wrzucać bieg hehe [ wiadomość edytowana przez: mbolo dnia 2010-04-06 23:09:39 ]

2010-04-07 00:12:36, mbolo pisze:
Tu bym troszke z tobą polemizował. Wydaje mi się że przy ujemnych temperaturach wysokość obrotów na ssaniu jest większa niż przy dodatnich (wiec coś musi tym sterować). Cała sprawa jest taka ze przed czyszczeniem przepustnicy obroty prawdopodobnie na ssaniu były w granicach 1200 a teraz są 1800 i nie wiem co się stało hmmm. Dlatego szukam ile faktycznie powinny mieć. Co do nagrznia silnika to powinien grzac się w czasie jazdy a nie jak stoii chyba . A wysokosć obrotów (mieszanka + powietrze ) ma mu dać moc początkową taka jakby był ciepły ( do ruszania itp). Taki silnik chyba nie potrzebuje 1800 hmmm. Oczywiscie po wrzuceniu biegu spadają około 200 - 300 . Reasumujac szukam kogoś kto moze podać parametry swojej Camry zeby porównać , albo linka do takich danych hmm.