Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
robertkaluza Klubowy Weteran Daewoo Espero 1.8 LP ... Tychy | 2010-05-19 14:37:35 Witam
Na początku przepraszam, za temat, ale nie wiem jak to lepiej opisać, a niestety wątków o nieodpalaniu jest na forum duużo i nic nie znalazłem. Chodzi o to, że rano nie odpala. rozrusznik chodzi, paliwo jest ( probowalem na LPG i benzynie). Potrzebowałem pilnie auto, więc kolega mnie na linkę zapiął i po chwili odpalił. troche nierówno chodził, ale po chwili sie uspokoił i cały dzień ładnie chodził i odpalał. Wczoraj rano znowu to samo i znowu odpalenie na lince pomogło. Dzisiaj nie moge nigdzie wyjechać bo drogę mi pod blokiem remontują i auto jest uwięzione na parkingu. Co to może być? kable, czy cewka? czy coś jeszcze? świece niedawno zmieniałem, nigdy nie miał problemów z odpaleniem. Kręcąc nawet nie próbuje załapać, tylko sam rozrusznik chodzi... Czekam na jakieś pomysły, a ja ide grzebać pod maskę Pozdr. |
JaRabbit Klubowy Weteran Toyota Corolla WF | 2010-05-19 17:15:04 Równie dobrze może być moduł w aparacie zapłonowym |
robertkaluza Klubowy Weteran Daewoo Espero 1.8 LP ... Tychy | 2010-05-19 17:26:08 Mam winowajce w kopułce aparatu zapłonowego ten "dings" od przewodu z cewki się całkowicie rozpadł. Dziwne że wogóle czasem działał w takim stanie
Kopułkę i palec przed chwilą kupiłem i wymieniłem. Gdybym nie znalazł tego, to pewnie przewody bym kupował, a te co teraz mam nie są stare (dlatego najpierw szukałem gdzie indziej) Dzięki za rady Pozdrawiam Robert |