Nubira, czyli ciaśniej, ale lepiej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i wreszcie stało się. Po długich poszukiwaniach, przejechaniu wielu komisów, obejrzeniu wielu samochodów, przeliczeniu funduszy, odpadły: Renault Laguna I i II, Volvo V70 I i II, Ford Mondeo I, Focus, Astra II i Omega B.

Została ona jedna, wybór najbardziej rozsądny i ekonomiczny w zakupie i eksploatacji: Daewoo Nubira

- Silnik jedyny słuszny: 2.0
- przebieg 170.000
- klimatronik
- 2 poduszki
- kombi
- sterowanie radiem z kierownicy

czego nie ma:
- rdzy

























Samochód zadbany, czyściutki w środku, oryginalny lakier na wszystkich elementach!!, lekkie stukniecia w przedni i tylny zderzak, wymieniona była tylko lewa przednia lampa. Wymienić trzeba amortyzatory, bo buja się strasznie, sprzęgło łapie bardzo nisko (może da się to jakoś podregulować). Reszta działa pięknie, nic nie stuka w zawieszeniu.

Najlepsze, że samochód kupiłem od człowieka z sąsiedniej ulicy

W porównaniu do Espero:
- ciaśniejszy w środku, ale znowu bez przesady
- wyższa pozycja za kierownicą
- dużo głośniejszy - głównie silnik słychać
- silnik w porównaniu z 1.5 to rakieta. Zresztą 9.0s do 100km/h to też bardzo dobry wynik.
- bogata regulacja fotela kierowcy
- pięknie działające szyby
- rynienki po bokach przedniej szyby - koniec z płynem na bocznych szybach
- spryskiwacze szyb nie psiukają, tylko walą jak należy
- żeby włączyć wycieraczki tylko na jeden przebieg wystarczy podgiąć dźwigienkę - drobiazg, a bardzo mnie cieszy
- ręczny łapie tak jak w Espero zaraz po wymianie i przesmarowaniu. Mam nadzieję, że tak pozostanie.
- praktyczny uchwyt na kubki w konsoli
- leciutko zamykające się drzwi
- kompletny brak rdzy

Nic więcej mi na razie do głowy nie przychodzi.
Jutro jeszcze tylko olej zmieniam i w drogę
  
 
Po pierwsze GRATULUJE nowego nabytku.
po drugie - zdjęcie nr 6 rządzi. Postuluje, aby każdy nowy na forum umieszczał takie na powitanie
  
 
nie chce sie czepiac ale na 6 własnie zdaje sie rdze widac na krawedziach progu i zaproza
jesli tak jest w rzeczywistosci to ruda w progi wlazła

obym sie mylił
a tak to nawet nawet
dobre fotki

masz na tyle tarczobebny i reczny na osobnym jakby układzie
faktycznie działa to znacznie lzej i lepeiej-wiem bo mom w esperaku


[ wiadomość edytowana przez: pawel12356 dnia 2010-04-30 02:26:30 ]
  
 
Odpadły mondeo, laguny, vovla... to ile ta nubira kosztowała?
  
 
Cytat:
2010-04-30 02:21:04, pawel12356 pisze:
..."nie chce sie czepiac ..."


..czyżby Ci się ...POGORSZYŁO /albo masz np.nową kobietę ??


Qlogic...jakaż Ona /ta nubirra/ do Cię "podobna"
/siakoś tak mi się skojarzyło /

Bardzo mi się podoba ...gratuluję nabytku i życzę długiej bezawaryjnej miłej eksploatacji
  
 
Gratki, ładne fotki/samochód*
Wpadnij na jakiegoś spota i pochwal się na żywo

Ja swojego też kupiłem z bloku obok, mimo że szukałem po ogłoszeniach z całej PL. Bardzo przyjemne są takie zbiegi okoliczności zwłaszcza, że w moim przypadku gość przyjechał aż z Hiszpanii, tylko po to żeby ogarnąć trochę niedokończonych interesów w PL (w tym samochód, mieszkanie, itp)


* niepotrzebne skreślić wedle uznania

-----------------
..:: Tylny napęd jest jak seks... Po co na ręcznym? Jak można dać w pizd*** ::..
  
 
Bardzo ładny samochód , a zdjęcia to sie na pulpit nadają Mam nadzieję , że ci będzie długo służył Też się nad takim zastanawiałem , ale leganza wzięła górę , chociaż silnik ten sam....
  
 
No normalnie gdybyś kupił srebrną to bym pomyślał że robiłeś zdjęcia mojego samochodu Szukałem w tym kolorze co Twoja nutria, ale akurat nie było w dobrym stanie.
U mnie nie ma sterowania radiem, haka ale nawet przedni zderzak mam w tym samym miejscu przetarty i był wymieniany lewy przedni błotnik. Przebieg podobny - ja dobiłem do 176 kkm od września. U mnie niestety pojawił się początek rdzy na progu, z którym za parę dni będę walczył.
Do minusów pod którymi się podpisuję, dodam jeszcze bardzo słabo działające podświetlenie klimatronika. Wkurza mnie to maksymalnie, bo w słoneczne dni nic nie widać. Pomyślę może o jakimś innym oświetleniu tego panelu. Jeszcze jednym minusem, który od razu zwalczyłem, były pseudoaluminiowe klamki wewnętrzne w przednich drzwiach. Za 40 dychy wymieniłem obydwie i wygląda to po ludzku.
Patrzę na zdjęcia to widzę, że nawet alarm mamy tego samego typu. Felgi chyba z esperaka zdjąłeś - te VW? Ja z esperaka mam przy zimowych oponach.
  
 
Dzięki za dobre życzenia

Dałem 9tyś i co tutaj jest ważne - samochód już z gazem.

Kolorek sie trafił bardzo ładny w moim indywidualnym odczuciu, podoba mi się. Klimatronika faktycznie nie widać, ale już wyrobił mi się odruch wyłączania świateł na chwilę i wtedy coś tam daje się zobaczyć. Klamki na razie mam ładne srebrne, bez oznak zużycia (może się nie przyglądałem, ale wydaje mi się, że są ok). Koła przełożyłem, bo do samochodu dostałem 2 komplety kół - łyse letnie i 11letnie zimówki, a że Espero teraz troche postoi to mu nie potrzebne dobre koła.

Leganza też mi chodziła po głowie, bo to jednak większy samochód, ale teraz miało być kombi.

Od dzisiaj samochód ma nowy olej i jeszcze tylko amortyzatory kupie, bo cholery można dostać od tego bujania Myślicie, że jeżeli spręzyny nie są popękane to jest mimo wszystko sens ich wymiany razem z amorem?
  
 
Gratulacje

Bardzo ładna i zadbana Nubira

Prawie jak moja

Co do sprężyn to bym je wymienił, bo przy wszystkich czterech kołach to jest ta sama robota, co wymiana amortyzatorów.

Jak chcesz się pozbyć bujania to zainwestuj w amortyzatory gazowe

Jak będziesz miał jakieś pytania to wal śmiało

Aa i warto pomalować plastik wokół zegarów i nawiewów na taki sam kolor, co jest pomalowany panel klimatronika, to wnętrze nabierze lepszego charakteru i będzie jeszcze ładniejsze
  
 
Ładne auto, powiedz jeszcze z którego rocznika?
Jeżeli wymieniasz przednie amorki to sprężyny też bym polecał - jedna robota a efekt zupełnie inny

Lpg masz pewnie IIgen.? - patrząc po foto to na pewno.... silniczek pracuje bez zarzutu?

PS. Sam się rozglądam za Nubirą bądź Leganzą...


[ wiadomość edytowana przez: Nortonn dnia 2010-04-30 23:24:32 ]
  
 
Gratuluje zakupu. Niech się jak najlepiej sprawuje
 
 
no fajna...była też 10 lat temu mi się podobała a teraz kupiłbym może tylko dla b. niskiej ceny
  
 
Bleee,Nu II- żaba .Jedynie słuszny wygląd ma Nu I . To ciągle aktualny temat do dyskusji na AK Nubiry.
Czyli w klubie espero mamy 4 nubiry:
1.Szandrzej
2 Królik
3.Slayter
4.QLogic
A poważnie- to gratuluję zakupu i niech ci dobrze służy. Dbaj o przednie zawieszenie i miłej eksploatacji.
W razie kłopotów (oby nie) służę z pomocą
  
 
Dzięki, jak coś to będę pytał, bo fora Nubiry jakieś takie dziwne mi się wydają

Samochód z 2000 roku, gaz niestety jeszcze II generacja, ale pracuje bez zarzutu. Pierwsze spalanie wyszło 12.26l/100km - troche klimy, troche sprawdzania przyspieszenia. Martwi mnie tylko to, że mam parownik (tomasetto) do 100KM. Trzeba będzie wymienić... Do wymiany mam też wentylator klimatyzacji, bo w ogóle się nie włącza, a z tego co wyczytałem powinien jak tylko włączę klimę. Zatarł się chyba.
  
 
Cytat:
2010-05-01 23:56:12, QLogic pisze:
Trzeba będzie wymienić... Do wymiany mam też wentylator klimatyzacji, bo w ogóle się nie włącza, a z tego co wyczytałem powinien jak tylko włączę klimę. Zatarł się chyba.



To jedz to Zrobic NATYCHMIAST bo zaczyna sie od wentylatora a konczy sie na uszkodzeniu sprezarki....
  
 
Cytat:
2010-05-02 13:49:58, Jabuszko pisze:
To jedz to Zrobic NATYCHMIAST bo zaczyna sie od wentylatora a konczy sie na uszkodzeniu sprezarki....



Nie panikuj Jabolu W Nubirze są dwa wentylatory. Idea polega na tym, że przy nagrzanym silniku oba kręcą się na małych obrotach, chłodząc silnik.Ma to na celu-jak pisze w mądrej książce "zwiększenie komfortu użytkownika".I faktycznie nie czuje się i nie słyszy tych wentylatorów. W ciągu paru lat użytkowania,jeszcze nie zdarzyło mi się,żeby załączyły się na duże obroty
Natomiast,przy uszkodzonym (lub wypiętym )wentylatorze pomocniczym (robiłem takie dziwne eksperymenty dla własnej wiadomości podczas nabijaniu klimy) ,funkcja kręcenia się na małych obrotach nie działa i drugi wentylator załącza się co jakiś czas od razu na duże obroty( jak zbytnio wzrośnie ciśnienie czynnika w klimatyzacji).
Więc można chwilę odczekać z naprawą, bo poza gwizdem wentylatora nie ma negatywnych objawów.
A wentylator pomocniczy do Nubiry kosztuje 180zł
  
 
Cytat:
2010-05-01 23:56:12, QLogic pisze:
Dzięki, jak coś to będę pytał, bo fora Nubiry jakieś takie dziwne mi się wydają Samochód z 2000 roku, gaz niestety jeszcze II generacja, ale pracuje bez zarzutu. Pierwsze spalanie wyszło 12.26l/100km - troche klimy, troche sprawdzania przyspieszenia. Martwi mnie tylko to, że mam parownik (tomasetto) do 100KM. Trzeba będzie wymienić... .



Nie ma to naprawde znaczenia. Masz silnik ECO 2.0 136km? Jest to chyba dosc podobna konstrukcja do mojego (jesli nie identyczna). Ja mam taki sam parownik jak ty i 136km i nie ma najmniejszego problemu przy eksploatacji. Jesli mialbys go remontowac, wymieniac menbrany to mozna wymienic ale nie zmieni sie nic w eksploatacji ani w osiagach auta.
  
 
Na razie parownika nie bede ruszal, samochod ma i tak niezlego kopa

Jeżeli chodzi o wentylator - jest dokładnie tak jak pisze Królik, załącza się główny wentylator od razu na wysokie obroty - przy temperaturze płynu w normie. A myślałem, żeby kupić używany główny i zrobić przeszczep w wolnej chwili, zawsze to 100zł w kieszeni. Ale we wtorek podjadę na Kotsisa zapytam za ile mi sprzedadzą

Gdybyście mogli powiedzieć mi jeszcze czy syczenie, które słyszę spod nóg pasażera kiedy włączam klimatyzację to jakiś niepokojący objaw? Brzmi to tak jak podciśnienie zmieniające kierunek nawiewu w Espero, tylko trwa to sporo dłużej i później się uspokaja. Klima chłodzi bardzo ładnie
  
 
Cytat:
2010-05-02 17:20:39, QLogic pisze:
Ale we wtorek podjadę na Kotsisa zapytam za ile mi sprzedadzą


Nie dostań zawału .Dwa lata temu proponowali mi oryginalny skraplacz do klimy w promocji za 1750zł , gdzie kupiłem oryginał (od razu z osuszaczem) za 700, co i tak przepłaciłem 100% w stosunku do chińskich zamienników

Cytat:
2010-05-02 17:20:39, QLogic pisze:
Gdybyście mogli powiedzieć mi jeszcze czy syczenie, które słyszę spod nóg pasażera kiedy włączam klimatyzację to jakiś niepokojący objaw? ..... Klima chłodzi bardzo ładnie


Może być mała ilość czynnika w układzie. A klima chłodzi dobrze,bo sprężarka działa na maksymalnej wydajności.