Tyne zawieszenie [mk4]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Proszę o radę. Niedawno rozwaliłem mojego escorta. Za mocno wleciałem bokiem w zakręt, wyniosło mnie na zewnętrzną stronę, wyłoiłem tylnym lewym kołem w krawężnik, podbiło mnie i wleciałem w dom. Efekt - wygięty wahacz, zerwany drążek, felga na śmieci, być może coś jeszcze (nie licząc blacharki). Niżej zamieszczam zdjęcia i proszę o pomoc. Czy przy takim uderzeniu mogło się przestawić mocowanie tylnych wahaczy? 'na oko' wygląda dobrze, jest proste, ale nie badałem tego w warsztacie.

  
 
Na pewno coś się przestawiło.
Jak nie mocowanie wahacza, to mocowanie drążka stabilizacyjnego.
  
 
Bedziesz musial anjpierw wymienic wachacz pogiety i drozek, potem jazda na pomiary geometrii, byc moze buda bedzie do wyciagania(prostowania) pasami na specjalnej ramie.
  
 
nie wyglada zeby sie cos poprzestawialo ale to tylko wtedy sie przekonasz jak wymienisz wachacz lącznie z drązkiem i piastą !

[ wiadomość edytowana przez: Intel dnia 2010-06-05 02:25:04 ]