Śpicie ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ludzieeee

Śpicie ?

Albo mam wrażenie albo ostatnimi czasy jakoś tak tu ucichło wszystko.
  
 
jest już taki wątek ..tylko
Inaczej nazwany


a poza tem ....wiem ale nie powiem (dlaczego tak, a nie inaczy...) przynajmniej jesio nie teraz
  
 
A no mnie bardziej chodziło o ciszę panującą na forum ostatnimi czasy
  
 
Ogólnie to już nie to co kiedyś. Ja jeszcze pamiętam czasy Łukasza Gajera, Bartka1112, Lasombry, Pycla, QLogica, Dicera, Lasombry, Zwyrola-Zolatra, Jaco i wielu innych...ale się wtedy działo. A teraz Esperaki pordzewiały,my też, ech...
  
 
WD40 i przestanie skrzypieć

Sam pamiętam, nawet miesiąc temu się więcej działo.

Ale widzę, że pomimo braku Esperaków niektórzy "starzy bojownicy" jeszcze pozostali
  
 
Niestety użytkowników złomero raczej nie przybywa - nawet tych którzy kupują używane złomero. Poprostu lądują one na złomie lub użytkowane są jako auto do zajechania na śmierć i nikt z takich osób nie będzie się bawił w jakiś klub internetowy.

PS. Niedługo to samo czeka np.Facezbuuk.
  
 
Piotrek, masz absolutną rację. Lubię To!
Fejsbuk się zbyt drastycznie "naszoklasuje" niestety.
A w ogóle to ja jestem jakiś inny...ja zamiast pierdyknąć to moje biedne lusterko na taśmę, to mi się chce coś kombinować.
  
 
Cytat:
2011-02-21 20:46:13, piotr_ek pisze:
Niestety użytkowników złomero raczej nie przybywa - nawet tych którzy kupują używane złomero. Poprostu lądują one na złomie lub użytkowane są jako auto do zajechania na śmierć i nikt z takich osób nie będzie się bawił w jakiś klub internetowy. PS. Niedługo to samo czeka np.Facezbuuk.



ale teraz praktycznie każde auto powyżej 7-8 lat użytkowane jest jak do zajechania. Mało kto coś robi bo to wydatek, zawiecha napierdala ale po co robić, lepiej zrobić radio głośniej, silnik klekocze ale po co dolewka przecież olej zmienia się tylko po zakupie a potem zmieni następny właściciel, itd itp.
  
 
Cytat:
2011-02-21 21:11:34, Esperynek pisze:
A w ogóle to ja jestem jakiś inny...ja zamiast pierdyknąć to moje biedne lusterko na taśmę, to mi się chce coś kombinować.



Młody jesteś gościu, ja też tak myślałem z 10 lat temu, że Esperosa to będę trzymał, bo sentyment itp... potem zderzysz się z rzeczywistością i esperak pójdzie na żyletki, no chyba, że go rzeczywiście przytrzymasz jak co niektóre ortodoksy.
  
 
Cytat:
2011-02-21 22:57:56, Michal-500 pisze:
Młody jesteś gościu, ja też tak myślałem z 10 lat temu, że Esperosa to będę trzymał, bo sentyment itp... potem zderzysz się z rzeczywistością i esperak pójdzie na żyletki, no chyba, że go rzeczywiście przytrzymasz jak co niektóre ortodoksy.

Ja się niestety już "zderzyłem". Jak sobie policzyłem ile kosztowałoby doprowadzenie esperaka do porządku to chyba taniej by wyszło kupić jakiegoś ładnego mietka w124 z gruźlicą.
  
 
Myślę, że "to" nie polega na pisaniu - Tutaj są ludzie na których można liczyć. To wszystko.
  
 
Dobrze, że jeszcze są klubowicz, którzy dbają o swoje Esperynki

Ja już nie dałem rady.

Przesiadłem się na cytrunkę pisankową, ale mam nadzieję, ze jeszcze trochę czasu tu zostanę
  
 
Cytat:
2011-02-22 06:32:23, robert_or3 pisze:
Ja się niestety już "zderzyłem". Jak sobie policzyłem ile kosztowałoby doprowadzenie esperaka do porządku to chyba taniej by wyszło kupić jakiegoś ładnego mietka w124 z gruźlicą.


Przez 4,5 roku posiadania Espero miałem 5 stłuczek ( w tym 2 szkody całkowite). Za każdym razem po naprawie udało mi się zaoszczędzić sporo kasy, a w aucie robiłem jeszcze rzeczy dodatkowe z odszkodowania

No ale po następnej przygodzie (odpukać) się będę zastanawiał co dalej...

Pozdr.
  
 
Cytat:
2011-02-23 23:22:35, robertkaluza pisze:
Przez 4,5 roku posiadania Espero miałem 5 stłuczek



To chyba z Twojej winy Ja od 2002r odkąd miałem złomero stłuczkę miałem jedną... nie z mojej winy i niestety służbówką.
Niektórzy to mają szczęście!
  
 
Cytat:
2011-02-24 09:35:42, piotr_ek pisze:
To chyba z Twojej winy Ja od 2002r odkąd miałem złomero stłuczkę miałem jedną... nie z mojej winy i niestety służbówką. Niektórzy to mają szczęście!



a czytać ze zrozumieniem Piotr potrafi ??
...bo mojem zdaniem w sytuacji Twojego w/w domniemania ..nie było by szans na opisaną przyjemność :

Cytat:
2011-02-23 23:22:35, robertkaluza pisze:
..Za każdym razem po naprawie udało mi się zaoszczędzić sporo kasy, a w aucie robiłem jeszcze rzeczy dodatkowe z odszkodowania

  
 
A tzw. emotikony pan Bogdan potrafi?

Wczoraj na parkingu kolega na ręcznym skręcał i brakło może 10 cm, aby złomguna dostała w du*ę (klapa ciut rdzewieje, szyba nie cała grzeje, pstryczek-elektryczek od zamka klapy nie działa, zaślepki tapicerki zginęły) i byłoby super! Nie chciał powtórzyć manewru
  
 
to trza było dać mu na flaszkę (albo po wypiciu flaszki) i namówić

Mi sie od pół roku marzył jakiś goguś by z jego winy było, ale za każdym razem sumienie (to takie coś co ostatnimi czasy się u mnie pojawiło) się pojawiało i dupa blada..... nawet jak prawie obtarł mi cały lewy bok to się usunąłem.
  
 
Cytat:
2011-02-24 22:10:54, taboon pisze:
to trza było dać mu na flaszkę (albo po wypiciu flaszki) i namówić



Nie dało rady - zbyt dba o swoje auto (Vectra B z 1998r.), aby je poświęcić.
  
 
Cytat:
2011-02-24 22:10:54, taboon pisze:
to trza było dać mu na flaszkę (albo po wypiciu flaszki) i namówić Mi sie od pół roku marzył jakiś goguś by z jego winy było, ale za każdym razem sumienie (to takie coś co ostatnimi czasy się u mnie pojawiło) się pojawiało i dupa blada..... nawet jak prawie obtarł mi cały lewy bok to się usunąłem.



tata też marzył ;p
aż w końcu Aranosa sam zajechał ;p
  
 
Cytat:
2011-02-25 15:43:07, Andzia54495 pisze:
tata też marzył ;p aż w końcu Aranosa sam zajechał ;p


Dobrze, że nie odwrotnie