[MK VII] Pompa wody, czy może chodzić na pół gwizdka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy pompa wody może chodzić na 30-50% swoich możliwości i to jest powodem, że nie ma siły "przecisnąć"wody przez nagrzewnicę?. Ogrzewanie chodzi tylko wtedy jak są wysokie obroty, na wolnych prawie wcale nie grzeje. Pompa ma ok. pół roku, ale taka jest sugestia mechanika. Chyba mało prawdopodobne, aby wirnik się rozłączył, czy jakoś tak?
  
 
Mozliwosc taka jest,ale wg mnie predzej nagrzewnica jest zapchana niz wina pompy
  
 
Odpiąłem przewody z nagrzewnicy i puściłem wodę wężem, przechodzi bez najmniejszych oporów (całą średnicą). Podobnie chłodnica, blok silnika, trójniki, nyple, zbiornik wyrównawczy itd.Odpiąłem wąż od chłodnicy (ten z czujnikiem wiatraka) i przegazowałem silnik, wg mnie pompa powinna wtedy podnieść strumień wody powyżej zbiornika wyrównawczego a tego nie robi.
Ciekawe, czy jest jakiś sposób na sprawdzenie ciśnienia pompy w układzie? Jeżeli chodzi o zatkanie nagrzewnicy, od początku ess leci na płynie, nigdy na wodzie.
  
 
cisnienie w zasadzie jest nieistotne - 300kPa moze byc - liczy sie, tu tez jej wydajnosc, flow jak to mowia starozytni rosjanie
pompa krzak, no name czy jakas teges "markowa"?
  
 
"Graf", chyba włoska?. Jutro potwierdzę na 100%. Jakoś nie bardzo przekonuje mnie to, że pompa mogła się uszkodzić ( poluzowanie połączenia wałka z wirnikiem ). Kilka pomp w życiu mam za sobą i zawsze problem polegał na tym, że cieknie, no raz rozp^^^^^ ło reparaturkę ale wtedy się zatarła i koniec, ale to stare czasy.