Kontrolka zapięcia pasów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich, jestem nowym posiadaczem Espero 1.8 rok 96" od jakiś trzech miesięcy.

Zdaję sobie sprawę, że taki temat już był ale mój problem nieco się różni. Od zakupu auta świeciła mi się cały czas czerwona kontrolka pasów - obojętnie czy pasy były zapięte czy nie. Dzisiaj zajrzałem pod fotel kierowcy i wtyczka była rozłączona. Spryskałem styki, spiąłem kabelki i przekręciłem kluczyk - "pika". Zapiąłem pasy, "pikanie" ustało ale kontrolka dalej się świeci. Może ktoś mnie pokierować jak naprawić tą usterkę tak aby również kontrolka gasła?

Pozdrawiam

  
 
jak dobrze pamiętam dochodzi tam jeden kabelek? i on działa na masie (-) i pewnie przyczyna jest we wtyczce pasów ja bym tam szukał


[ wiadomość edytowana przez: maniekespero dnia 2011-02-04 19:27:58 ]
  
 
Kabelek dwu żyłowy, wtyczka bodajże 4pin. Jutro jak będzie jasno rozbiorę wtyczkę i posprawdzam wszystko (o ile dam radę), mam nadzieję, że nie rozsypie mi się w rękach.

Nie chcę zakładać nowego tematu więc swoją drogą klapka wlewu paliwa nie jest niczym zabezpieczona (brak siłownika, brak kabelków czy otworów przez, które miały by być poprowadzone) tak samo korek nie posiada blokady na kluczyk więc każdy może odkręcić wlew i "dodać coś od siebie" -_- Stąd pytanie czy w każdym espero była jakaś blokada ? czy to na kluczyk czy siłownik na centralkę/pilota czy były też "gołe" wersję ?

[ wiadomość edytowana przez: MadMaks dnia 2011-02-04 22:53:34 ]
  
 
Cytat:
2011-02-04 22:34:51, MadMaks pisze:
...- Stąd pytanie czy w każdym espero była jakaś blokada ? czy to na kluczyk czy siłownik na centralkę/pilota czy były też "gołe" wersję ? [ wiadomość edytowana przez: MadMaks dnia 2011-02-04 22:53:34 ]



Każde Espero posiada siłownik centralnego zamka również w klapie wlewu paliwa.
  
 
Więc jak to jest połączone z komputerem/centralką? Przyglądałem się wlewowi 5min i nie ma dookoła żadnych otworów czy kabli więc stąd pytanie - jak to jest połączone? Jutro zrobię zdjęcie aby nakreślić dokładnie sprawę
  
 
Zamknij auto (centralny zamek) i sprawdź czy otworzysz wlew paliwa
  
 
Otworzę. Z tego co się orientuję na klapce od wewnątrz powinien być siłownik z "bolcem" który zamyka klapkę. U mnie nic tam nie ma (oprócz zawiasu i małego okrągłego otworu, do którego jak mniemam wchodzi bolec) i mogę ją otwierać kiedy tylko chce poprzez naciśniecie klapki i odchylenie jej. Dookoła nie ma żadnych wtyczek, kabli, otworów, nic. Jutro popołudniu zrobię zdjęcie bo sam się zdziwiłem, że zastosowano takie coś.

Cytat z innego forum "otwierasz bagażnik zdejmujesz plastik z prawego boczka troszkę w głębi będzie siłownik z podłączonymi 3 przewodami odpinasz je odkręcasz siłownik i wysuwasz go w swoja stronę"

Więc rozumiem siłownik znajduje się od strony bagażnika za atrapą/plastikiem, to by tłumaczyło brak widocznych otworów i kabli. Jutro się temu przyjrzę i sprawdzę czemu nie działa.


[ wiadomość edytowana przez: MadMaks dnia 2011-02-04 23:21:23 ]
  
 
Siłownik jest w bagażniku.
  
 
Klapkę wlewu paliwa naprawiłem, okazało się, że "bolec" był wyciągnięty i latał sobie luźno, ponowne wsadzenie go rozwiązało problem. Został jedynie problem nie gasnącej kontrolki zapięcia pasów i nie mam pojęcia jak się za nią zabrać, wydaje się, że wszystko jest ok a ona dalej świeci.
  
 
Cytat:
2011-02-05 19:15:42, MadMaks pisze:
Został jedynie problem nie gasnącej kontrolki zapięcia pasów i nie mam pojęcia jak się za nią zabrać, wydaje się, że wszystko jest ok a ona dalej świeci.



Też nie pamiętam czy ten kabelek pod siedzeniem jest pojedynczy czy podwójny...

Jak kabelek jest podwójny (na 99% ...bo śni mi się po nocach ta pier.... koreańska nierozbieralna wtyczka ) to wtyczka też jest 2-pinowa. Zewrzyj zatem "czymś" te styki we wtyczce - jakbyś symulował zapięcie pasów - i patrz czy kontrolka zgaśnie.

Jak kabelek jest pojedynczy (1%), to zewrzyj go jakoś do "sprawdzonej" masy (śruba, podłoga itp.) i też patrz co się będzie działo.


Jak nic się nie będzie działo, to wykręć zarówkę w liczniku i h.... - się będziesz przejmował

  
 
Cytat:
Jak nic się nie będzie działo, to wykręć zarówkę w liczniku i h.... - się będziesz przejmował


Ta opcja podoba mi się najbardziej! Proste rozwiązania są najlepsze. Wiem jak potrafi wkur.... ta świecąca kontrolka, dlatego wystrugałem sobie zatyczkę która symuluje zapięty pas z racji tego, że jeżdżę bez pasów. Tylko dlatego, że świeciła mi się kontrolka ABS naprawiłem go żeby zgasła.



[ wiadomość edytowana przez: mariusz_u dnia 2011-02-07 14:24:38 ]
  
 
No tak ale to jest półśrodek. Chciałbym żeby wszystko działało jak należy
  
 
Zewrzyj styki kostki i daj znać czy pomogło.
  
 
Nie było po co zwierać. Wtyki połączyłem dwa dni temu, dzisiaj chciałem zapalić auto a akumulator rozładowany. Mogła to być wina braku masy, że się rozładował?
  
 
Ponawiam pytanie o rozładowanie aku, czy mogła być to wina braku masy (dlatego wtyczka była rozłączona)? Bo nie wiem czy dać sobie spokój czy szukać winy gdzie indziej.
  
 
Nie. Ewentualnie masa mogła pojawić tam gdzie jej być nie powinno. Nie wiem jak dokładnie działa wyłącznik od pasów, ale może on robi jakieś zwarcie.
  
 
Możliwe, pojeżdżę z rozłączoną wtyczką i zobaczę jak się zachowuje akumulator, czy znów siądzie. Przynajmniej będzie jakiś punkt zaczepienia