Wnioski i pytania po zakupie auta

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich

Ponieważ kariera mojej Cari II niestety (głównie z powodu rdzy nie do opanowania) dobiegła końca zostałem zmuszony do zmiany jej na coś nowszego - no i padło na Avensis T22, 2.0 3S-FE, liftback, rocznik 2000. Udało mi się coś takiego kupić od pierwszego właściciela, auto kupione w polskim salonie, przebieg (wg licznika oczywiście ) 166 tys km. Mam je od około tygodnia no i pojawiły się pewne wątpliwości i pytania, które chciałbym z Wami skonsultować:

1). wydaje mi się, że to auto jest bardzo głośne po przekroczeniu 4000 obrotów, wydobywa się z niego taki naprawdę konkretny warkot... Czy ktoś mógłby potwierdzić czy 3S-FE jest aż takie głośne ? A może to jakiś problem z katalizatorem, z rozrządem, wydechem czy jeszcze czymś tam innym ? Kolega miał takie Ave z silnikiem 1.6 i myślę, że było znacznie cichsze...

2). czy kolega BIG miałby możliwość (i chęci oczywiście ) sprawdzenia po numerze VIN co w tym autku było robione i jaki miało przebieg gdy odwiedzało jeszcze ASO ?

3). instalacja gazowa - z tego co sobie popatrzyłem to raczej dość ciężko dostać się do kolektora ssącego... jak myślicie zaryzykować, że nic nie zepsują jak będą zakładać sekwencję czy raczej pomyśleć o 2 generacji, którą założą bez demontażu kolektora ?

4). na zimnym silniku coś drga od strony rozrządu, jakby jakaś osłona, blacha czy coś w tym stylu. Potem przestaje ale nie do końca. Gdzieś tam wyczytałem, że w tym silniku co jakieś 10 tys km napina się pasek rozrządu - czy to prawda i czy za luźny pasek mógłby wydawać tego typu dźwięki ? Obecny niby był wymieniany przy 105 tys km (ma już jakieś 60 tys)

Hmm... to na razie byłoby tyle będę wdzięczny za jakiekolwiek uwagi ogólnie cieszę się, że zostałem przy Toyotce - miałem już zakusy na primerę ale na szczęście kolega mnie od tego odwiódł. Ogólnie autko mi się podoba, jest ładne, wygodne i w miarę zadbane. Pozdrawiam wszystkich
  
 
W mojej rav4-ce jest taki silnik. Czy jest głośny? Ciężko mi powiedzieć bo jedyne porównanie mam tylko z nowszymi samochodami, w stosunku do których jest głośny. Ale sprawdź łączenia w wydechu, może gdzieś jest nieszczelność a wtedy to faktycznie samochód warczy. Na wstępie wymień pasek rozrządu. Pierwsze słyszę, że trzeba go napinać co jakiś czas. Ja zrobiłem swoim blisko 40 tys. i nie zauważyłem jakichś niepokojących objawów. Silnik podobno jest bezkolizyjny, ktoś na forum nawet zapewniał w 100% że tak jest, czyli w razie zerwania paska nic się nie pokrzywi.
Oczywiście wymień również płyny. U mnie na liczniku ostatnio stuknęło 190 tys. (ale nie mam pewności, czy jest to oryginalny przebieg) a silnik zalewam pełnym syntetykiem 10W-40 (tutaj pozdrowienia dla Cromma ) Więc polecam jakiś dobry olej, tylko nie lej mineralnego!!! Ten silnik jeszcze jest na dotarciu
Co do instalacji gazowej. Faktycznie jest ciężki dostęp do niektórych elementów. Ale mimo wszystko polecam Ci założyć instalacje IV gen. (koszt ok. 3 tys. zł) Może i droższa, ale utrata mocy jest nieodczuwalna, przejście z gazu na benzynę następuje samoczynnie po nagrzaniu silnika do pewnej temperatury, więc silnik mniej cierpi. No i oczywiście jest różnica jeżeli chodzi o spalanie gazu. U mnie wychodzi na poziomie 11-12 litrów przy spalaniu benzyny w granicach 10. Instalację załóż w dobrym warsztacie, który da Ci gwarancję na swoją pracę.
Pozdrawiam
  
 
Silnik bezkolizyjny.
Pasek napinać (różnie podają co 10-15kkm) - jest tam pomocna zaślepka w osłonie rozrządu.

Sposób napinania raczej znajdziesz - jak nie to pisz.

Co do dźwięków - ciężko obadać co i jak na podstawie słownej relacji.
Napnij pasek - jak przestanie, masz odpowiedź; jak nie to szukasz.
  
 
Dzieki za uwagi auto jezdzi (i niby jezdzilo) caly czas na pelnym syntetyku - byla zalana castrolem magnatec'iem 5w40 i taki sam teraz zmienilem... jak na razie nie mialem za bardzo czasu i checi (zimno) aby poogladac wszystko dokladnie i znajac zycie pewnie wezme sie za to dopiero na wiosne pasek sprobuje naciagnac - choc dojscie do tej zaslepki jest kiepskie - jest dokladnie na przeciwko jakas mala banieczka...a z tym gazem to musze poszukac dobrego specjalisty - boje sie ze mi to rozkreca i nie beda potrafili zlozyc z powrotem a tak przy okazji - czesto trzeba na gazie w 3s-fe regulowac zaworki ? bo czytalem rozne opinie...

[ wiadomość edytowana przez: Piotr_Dzialdowo dnia 2010-11-15 13:26:24 ]
  
 
Co to musiałby być za matoł od gazu, że nie umiał by tego złożyć, ale chyba kolega Marcinm miał takich szpecuff co założyli mu gaz bez zdejmowania kolokatora Tam nic nie da się spieprzyć

[ wiadomość edytowana przez: dziadek_tadeusz dnia 2010-11-15 13:35:13 ]
  
 
Zawory - II generacja LPG.

Pierwsza regulacja (na wydechowych - i tylko tu bo gorsze warunki pracy - luz zbliżał się do dolnej - niebezpiecznej - granicy) po 80kkm - i jedyna od nowości (180kkm).

Po następnych 40kkm nie ma potrzeby - luz bez zmian w stosunku do poprzedniego stanu.
  
 
Cytat:
...a tak przy okazji - czesto trzeba na gazie w 3s-fe regulowac zaworki ? bo czytalem rozne opinie...


Firma w której zakładałem gaz sprawdza zawory na przeglądzie co 40 tys. km. Co 20 tys. wymieniane są filtry.
  
 
A tak a propos tych moich hałasów to tutaj: https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=233556&c=254&f=23 - Perzan z sydem pisali o rzężeniu w 3S-FE - może właśnie coś takiego mam ?? jutro spróbuje napiąć ten pasek - czy robi się to tak ?:

1. trzeba poluzować śrubę napinacza (dziurka o obudowie)
2. lekko popchnąć auto na np. 5-tym biegu do przodu i do tyłu, żeby pasek się ułożył i sprężyna docisnęła napinacz
3. dokręcić śrubę napinacza (oczywiście zamknąć dziurkę)

Mam nadzieję, że to to - byłoby najprościej i praktycznie bezkosztowo Jeśli znalazłem złą procedurę - proszę o korektę. Pozdrawiam wszystkich.
  
 
Piotr_Dzialdowo: mam taki sam model jak Twój, tylko kombi no i z gazem

Co do rzężenia na zimnym silniku, przy rozrządzie. Miałem takie coś dwa razy. Dźwięk jakby rezonans na obudowie rozrządu przy obrotach około 3000, po nagrzaniu silnika przestawał być wyraźnie słyszalny (choć coś tam było dalej nie tak).
Za pierwszym razem była to popękana osłona rozrządu, za drugim pompa wody... (wymieniłem w tą środę)

Co do naciągania paska rozrządu to faktycznie, ostatnio mechanik stwierdził że pasek się tam naciągnął i mi go zmienił, no i generalnie mówił że w tych silnikach tak bywa.

Jeśli chodzi o głośność... wg. mnie ten silnik jest głośny, ale jak założysz gaz będzie jeszcze głośniejszy...

Co do gazu. Mam BRC Sequent 24, przejechane na niej koło 90 000. Jedyne problemy jakie miałem to to, że ostatnio nie działa mi dobrze wskaźnik poziomu gazu (w sumie detal, ponoć jakieś szkiełko się wymienia za paredziesiąt zł) i to że parę (może z 5) razy zdarzyło się że mi auto zgasło przy przejściu na gaz (co przy takim przebiegu na gazie to tyle co nic). Spalanie około 11l/100 km.
  
 
aja mam pytanie troche odbiegające od tematu;P Czy jak mam Cari 1994 rok też 3s-fe to mój rozrząd też jest bezkolizyjny? Wiem ze troche sie różnią te silniki w cari i ave...


Dobra znalazłem że jest bezkolizyjny. Przynajmniej ktos tak napisałtu na forum Przepraszam za spam

[ wiadomość edytowana przez: siooska dnia 2010-11-21 16:12:25 ]