Światła drogowe - nie działają przy załączeniu na stałe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przy chwilowym włączeniu długich tą wajchą do siebie światełka błyskają jak trzeba. Przy załączeniu na stałe czyli wajcha od siebie nie działają. Winna wajcha a właściwie jaj przełącznik czy jakiś inny problem?
  
 
Przekaźnik... do błyskania nie jest potrzebny, do świecenia już tak.
  
 
No i gitara. Dzięki za info. Sprawdzę przekaźnik. Rozumiem, że gdzieś w skrzynce w komorze silnika.
  
 
Moze z rana nie do końca rozumiem ale jak przytrzymasz wajcha swiatła to swięca czy nie ??
  
 
Ciężki wieczór był jak niezrozumiałeś.
Światła drogowe zaświecają się przy pociąganiu wajchą, a nie świecą po włączeniu, czyli odepchnięciu wajchy.
  
 
Był był ciezki jeszcze dochodze do Ciebie
  
 
nie ma przekaźnika długich w espero (chyba że ktoś sobie dołożył, jak np. ja)

Najczęściej problemem jest wypalony/wytopiony styk w przełączniku wajchy.
Aby uniknąć wytapiania się styku najlepiej zamontować właśnie przekaźnik
  
 
Hmm.
Dopiero w sobotę sprawdzę czy mam jakiś przekaźnik. Jeżeli faktycznie wajcha do wymiany to daję spokój. I tak długie mam tylko do migania i naprawdę sporadycznie zdarzyło mi się jechać na nich.
  
 
Jak będziesz kupował nowy przełącznik zespolony to uważaj Ja próbowałem takowy zakupić (u mnie problem był taki, że światła drogowe paliły się non stop-przyczyna wyrobiony przełącznik), pierwsza rzecz to fatalna jakość nowego przełącznika, nie odbijał kierunków, cóż nawet jak na standardy espero był ch... jakości. Jednak główny problem z tym nowym był taki, że po czterech dniach stało się z nim dokładnie to samo co z tamtym, o za krótkiej wiązce kabli od świateł mijania już nie wspominam. Przełącznik oddałem, a po wielu doświadczeniach udało mi się naprawić oryginał...nie jest to proste, bo trzeba rozkminić jak dokładnie działa, ale po tej naprawie już od 6 miesięcy działa jak nówka sztuka.
  
 
Trzeba też zwrócić uwagę, bo nieco inna wajcha jest dla wersji z poduszką a inna dla bezpoduszkowca.