Zawór LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, mam takie pytanie czy elektro-zawór jest przed tą śrubka która odcina dopływ gazu czy za?? mam taki problem, zepsół mi się ten elektro-zawór a wiem że można wyjąć z niego tłoczek i będzie po problemie, tylko zastanawiam się czy ta śrubka jest za czy przed tym zaworem, bo jeśli przed to jak będę próbował wyjąć ten tłoczek to ucieknie mi tylko tyle gazu ile jest w przewodzie a jeśli za to ucieknie mi cały gaz z butli. czy dobrze myśle??

dodam że chodzi mi o zawór tomasetto


[ wiadomość edytowana przez: michal_05 dnia 2009-07-24 21:38:09 ]
  
 
Kolego śrubkę odpowiadającą za zamknięcie dopływu gazu masz przy butli, powinny być dwie. A elektrozawór masz w komorze silnika czyli logicznym jest to, że znajduję się on za tą "śrubką"
  
 
no niestety ja mam dwa elektro-zawory jeden przy butli drugi pod maska i chodzi mi o ten przy butli
  
 
W takim razie jest za
  
 
czyli generalnie jeżeli wykręcę ten elektro-zawór to wyleci mi tylko gaz z przewodu prawda??
  
 
Jak nie jesteś pewien to lepiej oddaj do Gaziaża. W najgorszym wypadku zostaniesz poparzony gazem. Lepiej nie ryzykować.
  
 
Cytat:
2009-07-24 21:57:37, michal_05 pisze:
no niestety ja mam dwa elektro-zawory jeden przy butli drugi pod maska i chodzi mi o ten przy butli



Właśnie po to jest śrubka na butli żeby w przypadku niespodziewanej awarii lub zerwania przewodów , wypadku itp. móc zamknąć dopływ gazu do całego układu.
  
 
Cytat:
2009-07-25 10:24:18, Blister pisze:
Właśnie po to jest śrubka na butli żeby w przypadku niespodziewanej awarii lub zerwania przewodów , wypadku itp. móc zamknąć dopływ gazu do całego układu.



Zgadzam się w 100%.
  
 
Jak co to wyjeżdzij gaz z butli do końca i po problemie
  
 
odświeżam wątek,

kolego który go zakładał - udało się zdjąć elektrozawór, jeśli tak to jak?

gaziarze krzyczą 200 za same czyszczenie lub 250 za wymianę (cena czyszczenia podniesiona żeby już dorzucić pięć dych...)

mój wygląda mniej więcej tak (nie moje zdjęcie):



ma dwie śrubki, jedną na każdej stronie dojścia do butli. czy elektrozawór to ten element z kabelkami i da się go ściągnąć bez potrzeby spuszczania gazu z butli? jeśli tak to co odkręcić, żeby sobie w twarz hiroszimy nie zrobić?
  
 
Cytat:
2009-07-26 17:04:13, Rospur pisze:
Jak co to wyjeżdzij gaz z butli do końca i po problemie



Wyjeżdżenie gazu do końca nic nie da bo i tak w butli zostanie tyle gazu i pod takim ciśnieniem, że podczas próby wymontowania elektrozaworu ...może to się tragicznie skończyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak chcesz spuścić cały gaz z butli to misisz:

1. odkręcić (ew. b. mocno poluzować) przy reduktorze rurkę doprowadzającą gaz z butli ...chyba, że w komorze silnika jest przed reduktorem jest jakiś dodatkowy zawór [elektrozawór , filter czy coś podobbnego] ...to od nich,

2. odkręcić zawór odcinający na wielozaworze butli,

3. podać zasilanie na elektrozawór butli, i czekać aż cały gaz się ulotni.
Najlepiej podać "+" na cewkę elektrozaworu osobnym (długim) przewodem prosto z akumulatora tak, żeby mieć pewność że elektrozawór się załączył i gaz się ulatnia.
[włączenie zapłonu - jak przy tradycyjnym uruchamianiu - nie zawsze się sprawdza ...właściwie to się niesprawdza!!! (...)].



Zastrzegam jednak, że informacje jakie tutaj podałem mają charakter wyłącznie poglądowy i jeżeli będziesz działał wg. przedstawionego schematu to nie biorę odpowiedzialności za ew. nieprzewidziane zdarzenia.
Działasz na własną odpowiedzialność.



Jeżeli jednak nie jesteś przekonany o swoich możliwościach, to jedź do gaziarza. Zapłacisz złodziejom ale będziesz miał spokojną głowę i ...teoretycznie gwarancję.





PS:
te fotki to jakoś h... wkleiłeś - nic nie widać
  
 
Cytat:
2010-12-28 16:14:38, nawigator5 pisze:
PS: te fotki to jakoś h... wkleiłeś - nic nie widać





Widać

  
 
Miałem wątpliwą przyjemność walczyć z tym zaworem i skończyło się na jego opróżnieniu (zacinał się). Po zakręceniu zaworu odpal kilka razy auto na gazie tak, aby ciśnienie w przewodzie spadło. Następnie bez problemu zawór można odkręcić. Może zostać tam niewielkie ciśnienie, które nie jest groźne.
  
 
Cytat:
2010-12-28 14:58:48, Cwikus pisze:
ma dwie śrubki, jedną na każdej stronie dojścia do butli. czy elektrozawór to ten element z kabelkami i da się go ściągnąć bez potrzeby spuszczania gazu z butli? jeśli tak to co odkręcić, żeby sobie w twarz hiroszimy nie zrobić?


To czarne takie z kabelkami to sam elektromagnes. Możesz spokojnie odpiąć konektory, odkręcić śrubę (już widzę że to na klucz "8") i zdjąć elektromagnes. Wielozawór przykręcony jest do kołnierza zbiornika na 6 śrub imbusowych "5".
Ale iglica jest schowana wewnątrz "wielozaworu" i ....nie wydaje mi się, żeby dało się ją wyjąć bez demontażu całego "wielozaworu" ze zbiornika (...).

Ja na Twoim miejscu poszukałbym tańszego złodzieja i miał spokojną głowę.

Będziesz dłubał we własnym zakresie "w strachu" ...pójdzie Tobie jakaś uszczelka (starych się nie zakłada) i nic więcej nie zrobisz. Zmontujesz - nie sprawdzisz dobrze czy cieknie ...znów w strachu itd...

Czasami nie warto kruszyć kopii o 100 zł - a zawsze w razie "W" można jakiegoś h.... pozwać że to jego wina
  
 
Kolego nawigaor5 nie jestem pewien, ale czy po zdjęciu cewki elektrozaworu nie będzie można odkręcić samego jego korpusu bez demontażu wielozaworu, którego uszczelnia miedziana podkładka? Nie namawiam, ale sprawdzić warto, jeżeli coś będzie nie tak to zawsze można podjechać do złodzieja. Ja właśnie tak miałem montowany elektrozawór i bez problemu wyciągnąłem środek,
śmigałem tak bez problemów. Jednak miałem świadomość, że w razie wypadku zawór nie odetnie dopływu gazu do przedniej części samochodu.
  
 
No nie wykluczone że się da - ale bez zdjęcia cewki się nie dowiemy.

Tzn. tak:
Pasowanie iglicy wewnątrz korpusu ustalone jest z dokładnością ...iluś tam miejsc po przecinku.
Więc jeżeli nawet zdemontuje się korpus i wyciągnie iglicę to raczej są marne szanse na skuteczną naprawę bo to haczenie się i zacinanie wynika z degradacji współpracujących płaszczyzn i nic się z tym nie zrobi.
Pozostaje jedynie montaż nowego korpusu z zaworem iglicowym ale tego ...raczej w kieszeni się nie nosi
  
 
250 to chyba za cały wielozawór. Moim zdaniem nie opłaca się robić nic innego chyba że padła sama cewka. U mnie wielozawór tak się zaciął że nie wypuszczał gazu z butli. Co ciekawe gaziarze tak wymienili wielozawór, że w butli zostało jeszcze trochę gazu. Nie wiem dokładnie jak to działa, ale u mnie cewka elektrozaworu trzymała się tylko na zawleczce. Po wymianie wielozaworu najadłem się trochę strachu bo przy tankowaniu spod auta wyleciała chmura gazu. Zapomniało im się dokręcić jeden przewód.
P.S. Ja mam 3 elektrozawory: jeden na butli, drugi na filtrze, trzeci na reduktorze.