[MK VI] RS 2300 olej silnikowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem ze tematów było już trochę ale pytanko krótkie bo dotyczy ono w zasadzie silnika 2.3 a nie 2.0..

chciałbym dobry olej do Łeresa, myślałem nad Valvo Max life 10W 40 lub Valvo VR1 5W 50..co kto poradzi? A może coś innego równie dobrego lub lepszego..

Silnik pracuje ogólnie w warunkach optymalnych z lekką przewagą wysilenia, bo czasem przuduszę...poza tym temperatura silnika jest powyżej średniej ze względu na setup silnika

Ma ktoś coś do powiedzenia w tym temacie??

Słyszałem dużo pochelbnych opini o valvo ale nie wiem który wybrać max life czy VR1..texaco obiło mi się o uszy ze też niezle robi..

Nie interesuje mnie olej za 200-250 zł za 4l tylko za rozsądne pieniadze bo taki olej to nie sztuka kupić
  
 
widze,ze jest chętnych do podpowiedzi
  
 
Valvoline Durablend FE 5W-30 dlatego że:
1. Uznany producent
2. Dedykowany do Forda
W rodzinie jeżdżą na nim 3 Fordy. Nie będę pisał jak co niektórzy o cudownych właściwościach oleju ale powiem tyle. Dobry olej za dobrą cenę.
  
 
Jezeli łapie ci temperatury RSowe to chyba lepiej W40. jesli jeszcze wyzej to W50. W30 jest dobre do zetecka, bo on ma nizszą temp pracy, ale jeżeli silnik jest wysilony to bedzie za rzadki sie robił. Osobiście polecałbym Valvoline. LiquiMolly też jest dobry, choć osobiście do forda nie wlewałem. ciekawi mnie ten LMolly z MOS2.


-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..
  
 
a moje zdanie znasz ja latam na Castrolu EDGE Sport 10w60 i jest idealnie
  
 
Ja wlałem 10W40 LiquidMolly do swojego Zeteca w czarnuchu. Polecany, choć nie zdążyłem go przetestować
  
 
Zobacz jaki olej wymagany jest dla scorpio 2,3 przez forda i kup jakis o takich parametrach i bedzie najlepiej.
  
 
Cytat:
2011-03-28 08:55:59, TheJoker1984 pisze:
Valvoline Durablend FE 5W-30 dlatego że: 1. Uznany producent 2. Dedykowany do Forda W rodzinie jeżdżą na nim 3 Fordy. Nie będę pisał jak co niektórzy o cudownych właściwościach oleju ale powiem tyle. Dobry olej za dobrą cenę.



5W 30 odpada...to jest olej mur beton jak fordowski, ja chce coś innego...jakbym miał kupić durablenda to mógłbym też kupić fordowski i na jedno by wyszło...

mi chodzi o coś w stylu 5W 50 lub 10W 60 ale nie chce tutaj kombinować i brać czegoś na wyrost
  
 
wiec zrob jak mowie
  
 
ja bym zaczął od valvo 5w50 albo 10w50 kwestia czy wolisz pełen syntetyk czy "pół"
Jeżeli wiesz że grzeje ci się bardziej niż RS to W40 jest nieco malo.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..
  
 
jak dla mnie to tylko i wyłącznie 10w40 valwo 5w50 to woda i nadaje sie do mocno uturbionych silnikow ... lub nowszej generacji .. wolno ssacy silnik będzie miał się dobrze na 10w40 a jak go czasem zbutujesz to nic mu nie będzie ja sobie chlapnie z 2gr. oleju jak będzie mieć 5w50 to na bank będą na tym silniku dolewki i to nie małe
lej mu 10w40 i wymieniaj go co 8 tys. lub co pól roki będzie git a i z odpalaniem w mrozy będzie spoko ..
nie ja jeden na tym forum jezdze na valvo 10w40 i nie ja jeden mocno daje n7a po pizdzi... i wszystko jest spoko zero dolewek co 10tys wymiana i jest git letko ubywa oleju ale mieści sie w normie i jest tyle co powinno .. ten olej dobrze znosi temperatury a i tez nie pozwala tak bardzo się rozgrzewać silnikowi
  
 
jak masz podczas normalnej jazdy temp wyzsza niz te circa 92st to znaczy,ze cos jest nie tak z ukladem chlodzenia, a nie zę ten setup tak ma. wiec zaczalbym na poczatku od zrobienia z tym porządku bo nieważne jaki olej wlejesz to przy pałowaniu silnik bedzie sie grzał.

nie wiem czemu upieracie sie przy tych g..nianych polsyntetykach? i skad teorie ze 5w50 w temperaturze pracy silnika jest rzadszy niz 10w40? chyba nie wiecie o czym mowicie ludzie.. osobiscie znam wiele,wiele starych aut (jedno mialo przebieg rzędu 500.000km) ktore zalano syntetykami i nic sie z nimi zlego nie dzialo, a wręcz przeciwnie z popularnych i tanich to najlepsze są niezmiennie motul 5w40 i mobil 5w50 oczywiscie tylko full syntetyki

[ wiadomość edytowana przez: jozwa_maryn dnia 2011-03-28 21:57:17 ]
  
 
Sorki stary, ale nie ogarniam tego co piszesz
Cytat:
jak masz podczas normalnej jazdy temp wyzsza niz te circa 92st to znaczy,ze cos jest nie tak z ukladem chlodzenia, a nie zę ten setup tak ma.


wszystko by było cacy gdybyś pisał o serii, gdzie chłodzenie jest na miarę, ale tu nie jest. Poza tym nie wszystkie silnik mają tą samą temp pracy. N7A podczas normalnej pracy grzeje się znacznie bardziej niż 1.6 zetec pomimo sprawnego ukł chłodzenia, nie mówiąc już o ostrzejszym traktowaniu.
Po to są właśnie oleje o podwyższonej temp pracy jak w50 i w60. Jeżeli przewidujesz że twój silnik bedzie pracował w wyższej temperaturze niż zwyczajne silniki bo: pałujesz go non stop lub wydłubałeś z niego mase kucy i jest mocno wysilony to zalewasz się takowymi olejmi. Nie dla tego że ukł chłodzenia masz marny. Chodzi o to, że sam silnik wytwarza wyższą temperaturę niż 'seria' a pierwsze co ma kontakt z ową temperaturą to olej (między innymi po to się stosuje chłodnice oleju a nie polega tylko i wyłącznie na chłodzeniu wodą), więc jego parametry muszą być dobre. jeżeli zalejesz się olejem w30 do silnika mocno wysilonego to masz spore szanse że ów olej straci po części swe właściwości. Chodzi o optymalną temperaturę pracy danego oleju. w30 ma ją niżej (bo jest dostosowany do silników niewysilonych) a taki w60 ma ją znacznie wyżej (co oznacza że zalewanie go do zwyczajnego silnika mija się z celem, bo pracuje w warunkach "niedogrzania".

tyle mam do powiedzenia w tym temacie. Nie pisałem o tym doktoratu, nie pracuje w olejarni itd. poprostu kiedyś spędziłem naprawde sporo czasu zgłębiając ten temat. Po odrzuceniu wszelakich mitów, odsianiu internetowej herezji, zweryfikowaniu informacji dziele się zdobytą wiedzą w maksymalnie przyswajalnej formie jaką potrafię napisać.
Peace

ps. jeżeli do zwykłego auta zalewasz w50 to pracuje on w temp. niższej niż mu przypisana więc jest nieco "gęściejszy". w zasadzie robi sie z niego coś na podobieństwo 10w40. nie ma z tego powodu jakiejś tragedii, poprostu jest to troche bezcelowe.


-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

[ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2011-03-29 00:22:00 ]
  
 
Każdy olej ma kartę materiałową, w której ma wpisaną lepkość w cSt przy bodajże 0 i 100C. I te wartości należy porównywać, a nie 30, 40, 50, które to są tylko wskazówkami do eksploatacji w danych temperaturach otoczenia.

Na marginesie: olej sytetyczny jest opisany: "W pełni syntetyczny", "Fully synthetic", "100% synthetic". Wszelkie "Synthese", "Synthetic technology", "W technologii syntetycznej" itp. to ściema. To są półsyntetyki (czyli ponad połowa minerala), które nota bene leje się teraz do nowych aut (np. Peugeot) jako OEM. Chyba tylko po to, żeby silnik krócej pożył. W sumie sprytne.
  
 
Cytat:
2011-03-28 12:57:26, Diviz pisze:
a moje zdanie znasz ja latam na Castrolu EDGE Sport 10w60 i jest idealnie


  
 
Cytat:
2011-03-28 23:18:07, Venom_4x4 pisze:
Sorki stary, ale nie ogarniam tego co piszesz wszystko by było cacy gdybyś pisał o serii, gdzie chłodzenie jest na miarę, ale tu nie jest. Poza tym nie wszystkie silnik mają tą samą temp pracy. N7A podczas normalnej pracy grzeje się znacznie bardziej niż 1.6 zetec pomimo sprawnego ukł chłodzenia, nie mówiąc już o ostrzejszym traktowaniu. Po to są właśnie oleje o podwyższonej temp pracy jak w50 i w60. Jeżeli przewidujesz że twój silnik bedzie pracował w wyższej temperaturze niż zwyczajne silniki bo: pałujesz go non stop lub wydłubałeś z niego mase kucy i jest mocno wysilony to zalewasz się takowymi olejmi. Nie dla tego że ukł chłodzenia masz marny. Chodzi o to, że sam silnik wytwarza wyższą temperaturę niż 'seria' a pierwsze co ma kontakt z ową temperaturą to olej (między innymi po to się stosuje chłodnice oleju a nie polega tylko i wyłącznie na chłodzeniu wodą), więc jego parametry muszą być dobre. jeżeli zalejesz się olejem w30 do silnika mocno wysilonego to masz spore szanse że ów olej straci po części swe właściwości. Chodzi o optymalną temperaturę pracy danego oleju. w30 ma ją niżej (bo jest dostosowany do silników niewysilonych) a taki w60 ma ją znacznie wyżej (co oznacza że zalewanie go do zwyczajnego silnika mija się z celem, bo pracuje w warunkach "niedogrzania". tyle mam do powiedzenia w tym temacie. Nie pisałem o tym doktoratu, nie pracuje w olejarni itd. poprostu kiedyś spędziłem naprawde sporo czasu zgłębiając ten temat. Po odrzuceniu wszelakich mitów, odsianiu internetowej herezji, zweryfikowaniu informacji dziele się zdobytą wiedzą w maksymalnie przyswajalnej formie jaką potrafię napisać. Peace ps. jeżeli do zwykłego auta zalewasz w50 to pracuje on w temp. niższej niż mu przypisana więc jest nieco "gęściejszy". w zasadzie robi sie z niego coś na podobieństwo 10w40. nie ma z tego powodu jakiejś tragedii, poprostu jest to troche bezcelowe. [ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2011-03-29 00:22:00 ]



dyskusja nie ma sensu Nie chce mi się już nikogo uświadamiać. przede wszystkim mylisz 2 pojecia - temperature oleju z temperaturą wody. widywałem projekty w ktorych z 2.0l wyciskano po 300-400ps i to na seryjnym ukl chlodzenia, problemów z trzymaniem temp nie było
  
 
Jezu chłopaki uspokójcie się .

Zaczął bym od tego że RS ma problem z utrzymaniem temperatury na seryjnych flakach . A teraz po zalaniu 10w60 silnik nie ma problemu niedogrzania .
  
 
ma problemy z utrzymaniem temperatury ze wzgledu na konstrukcje chlodzenia w silniku (co wlasnie czesto jest problemem przy turbieniu) a mimo wszystko ford do serii poleca 5w30, opcjonalnie od klimatu 10w40... wiec nie przesadzajmy, ze do serii w30 sie nie nadaje.
zreszta ja nigdy nie mialem problemu z wysoka temperatura przy palowaniu. nigdy. predzej w korkach
  
 
Cytat:
2011-03-29 15:23:45, zenq pisze:
ma problemy z utrzymaniem temperatury ze wzgledu na konstrukcje chlodzenia w silniku (co wlasnie czesto jest problemem przy turbieniu) a mimo wszystko ford do serii poleca 5w30, opcjonalnie od klimatu 10w40... wiec nie przesadzajmy, ze do serii w30 sie nie nadaje. zreszta ja nigdy nie mialem problemu z wysoka temperatura przy palowaniu. nigdy. predzej w korkach


Zenq tez tak myslem, ale wziolem sobie instrukcje sierry i scorpio z poczatku lat 90tych - konstrukcja silnika bardzo zblizona do RSowego i do tych silnikow ford zaleca swoja formule xr 10w40 - i wydaje mi sie,ze jakby nie bylo to wlasnie 10w40 jest najtrafniejszym wyborem do silnika n7a - na dotarciu zalalem swojego rs 5w30 forda ,ale teraz robie zmiane po pierwszym tysiacu i wlewam valvo 10w40
Ale ford np do swoich diesli tddi czy tdci w mondku mk 3 zaleca stosowanie tylko fordowskiego 5w30
  
 
Cytat:
2011-03-29 13:52:41, Diviz pisze:
Jezu chłopaki uspokójcie się . Zaczął bym od tego że RS ma problem z utrzymaniem temperatury na seryjnych flakach . A teraz po zalaniu 10w60 silnik nie ma problemu niedogrzania .



silnik RSa nigdy nie ma problemu z niedogrzaniem!