[K] Mondeo MkIII

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie - szukam Mondeo 2001-2005 byleby nie kombi z pewnych rąk.
Z powodu uporu tylko takie auto wchodzi w grę.
  
 
Świr
  
 
Raczej nie ja
  
 
Ale uparta
  
 
Ktoś Ci się na konto włamał?
  
 
mój kolega miał takiego ładnego 2 tygodnie, wszedł do sklepu stracił kluczyki, auto i na szczeście na tym nie stracił
sorry za OT
  
 
A co się stało z tym mondkiem co miałeś do tej pory?
  
 
Nic, jeździ i ma się dobrze.
  
 
Cytat:
2009-04-26 16:33:35, DeeJay pisze:
Jak w temacie - szukam Mondeo 2001-2005 byleby nie kombi z pewnych rąk. Z powodu uporu tylko takie auto wchodzi w grę.




i to ja niby jestem ZBOK
  
 
Odświeżam kotleta.

Mam prośbę do klubowiczy z zakresu:
"Ktokolwiek jeździł, ktokolwiek wie" w temacie Forda Mondeo MK III.
Interesuje mnie samochód krajowy (nie wieże w dziadków, którzy jeżdżą tylko do kościoła), benzyna mile widziany gaz.
Czy wiecie jak te silniki znoszą instalację LPG?
Typowa usterkowość.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie.
No i najważniejsze, czy ktoś z Waszych znajomych nie sprzedaje takiego godnego polecenia.

PS.
Tak wiem, że marudzę z tym samochodem jak stara baba, ale do kogo mogę się zwrócić o pomoc jak nie do Was
  
 
Cytat:
2011-01-31 09:17:00, kisztan pisze:
Odświeżam kotleta. Mam prośbę do klubowiczy z zakresu: "Ktokolwiek jeździł, ktokolwiek wie" w temacie Forda Mondeo MK III. Interesuje mnie samochód krajowy (nie wieże w dziadków, którzy jeżdżą tylko do kościoła), benzyna mile widziany gaz. Czy wiecie jak te silniki znoszą instalację LPG? Typowa usterkowość. Na co zwrócić uwagę przy zakupie. No i najważniejsze, czy ktoś z Waszych znajomych nie sprzedaje takiego godnego polecenia. PS. Tak wiem, że marudzę z tym samochodem jak stara baba, ale do kogo mogę się zwrócić o pomoc jak nie do Was

to widzę ze ja będę ci mógł najbardziej Pomóc
  
 
Teściu jeździ MKIII z 2006 2,0 TDCi 116 KM.
Kupił w Niemczech rok temu (!) od prywatnego właściciela sam, bez pośredników. Z opłatami wyszła średnia giełdowa dla tego rocznika i wersji. Tyle, że w ogłoszeniach takie auta miały około 70-90 kkm przelotu...
Stan był dużo lepszy od spotykanych w ogłoszeniach ( a niby niższy przebieg ) - zużycia na fotelach czy kierownicy nie było A auto miało przelatane w momencie kupna ponad 180 tysięcy
Od tamtej pory wymieniony został jedynie EGR...
Wtryski, dwumas, turbina, DPF - wszystko żyje i ma się jeszcze dobrze...
Po prostu - auto latało tylko po trasach

kisztan - Fordy to chyba jedne z najbardziej niewdzięcznych aut, które nie tolerują gazu ( zbyt delikatne pierścienie ), choć podobno dotyczy to mniejszych silników.
Jak coś to celuj w 1,8 125 koni
2,0 też udane silniki tylko już więcej palą, ale też mają lepszego kopa, jak zależy Ci na dynamice.
Jak diesel to szukaj aut po 2005 roku - są duuuuużo mniej awaryjne, od tych sprzed liftu z 2004 roku Jak starszy diesel to tylko TDDi.
  
 
Cytat:
2011-01-31 19:40:32, DeeJay pisze:
Teściu jeździ MKIII z 2006 2,0 TDCi 116 KM. Kupił w Niemczech rok temu (!) od prywatnego właściciela sam, bez pośredników. Z opłatami wyszła średnia giełdowa dla tego rocznika i wersji. Tyle, że w ogłoszeniach takie auta miały około 70-90 kkm przelotu... Stan był dużo lepszy od spotykanych w ogłoszeniach ( a niby niższy przebieg ) - zużycia na fotelach czy kierownicy nie było A auto miało przelatane w momencie kupna ponad 180 tysięcy Od tamtej pory wymieniony został jedynie EGR... Wtryski, dwumas, turbina, DPF - wszystko żyje i ma się jeszcze dobrze... Po prostu - auto latało tylko po trasach kisztan - Fordy to chyba jedne z najbardziej niewdzięcznych aut, które nie tolerują gazu ( zbyt delikatne pierścienie ), choć podobno dotyczy to mniejszych silników. Jak coś to celuj w 1,8 125 koni 2,0 też udane silniki tylko już więcej palą, ale też mają lepszego kopa, jak zależy Ci na dynamice. Jak diesel to szukaj aut po 2005 roku - są duuuuużo mniej awaryjne, od tych sprzed liftu z 2004 roku Jak starszy diesel to tylko TDDi.

TDDi i co kupi taką krowę z silnikiem 2,0 i 90KM Bo tych 115KM wyszło tak mało ze trudno spotkać
ja mam TDCi 2,0 130 Ghia to słychać tylko świst trzeba patrzyć też na wersje Ghia lub ST220 i spalanie 6,4 miałem na trasie a tak na mieście 6,9 - 7,1


[ wiadomość edytowana przez: markon dnia 2011-01-31 21:08:33 ]
  
 
Cytat:
2011-01-31 21:05:43, markon pisze:
ja mam TDCi 2,0 130 Ghia to słychać tylko świst



Turbosprężarka Ci się kończy...

Cytat:
trzeba patrzyć też na wersje Ghia lub ST220 i spalanie 6,4 miałem na trasie a tak na mieście 6,9 - 7,1



W trasie o.k., w mieście - no cóż, są miasta i miasta.
  
 
No Maniek miał na pewno na myśli miasto Pajęczno.
  
 
Cytat:
2011-02-01 14:04:59, Esperynek pisze:
No Maniek miał na pewno na myśli miasto Pajęczno.

skąd wież co ja miałem na myśli akurat w Pajeczne nie pracuje a codziennie jeżdżę 70km


[ wiadomość edytowana przez: markon dnia 2011-02-01 14:37:09 ]
  
 
Cytat:
2011-02-01 14:36:22, markon pisze:
skąd wież co ja miałem na myśli akurat w Pajeczne nie pracuje a codziennie jeżdżę 70km



Co nie zmienia faktu, że mieście typu Poznań, Wrocław czy W-wa nie zejdziesz 130konnym mondziakiem do 7 ltr.

No chyba, że jeździsz nocą, ew. przelotówkami bez korków.
  
 
Cytat:
2011-02-01 16:36:41, pyrekcb pisze:
Co nie zmienia faktu, że mieście typu Poznań, Wrocław czy W-wa nie zejdziesz 130konnym mondziakiem do 7 ltr. No chyba, że jeździsz nocą, ew. przelotówkami bez korków.

Jak bym szukał fury co mało połyka bym sobie sinkłasiento* kupił
  
 
Cytat:
2011-02-01 08:26:20, pyrekcb pisze:
W trasie o.k., w mieście - no cóż, są miasta i miasta.


dokładnie dłubany mondek na prawie 180KM lekko 8/100 w Wawce

Teść ma 90KM 2,0 TDCI i fakt nie jeździ to szybciej niż Espero 1,5 a pali z litra mniej niż tamten potwór

Paweł mam znajomego w Fordowskim ASO i generalnie odradzał mi Mondka 3 w dizlu polecał żebym brał już jakiegoś benzyniaka, najlepiej 1,8 czy 2,0 lecz jego 1,8 ot tak sobie nagle stracił ciśnienie , tak jak chyba DeeJay pisał ze pierścienie czy panewki poszły ale zrobił swapa z 1,8 na 2,0 i przeprogramował mapy i hula dalej, a dodam że mondka ma pofirmowego i ok 250000km, ale mimo tego wszystkiego po lifcie a jeszcze w pakiecie Ghia prezentuje sie bardzo atrakcyjnie i przymiarki robiłem ale kasy mi nie starczyło na poliftowego, wróce jeszcze to tego teściowego, jest on z landów podobno też był jako leasingowy a przebieg....67000km miał chyba jako 3 latek chodź w to nie wierzę (Ford nie ma komputera centralnego wiec przebiegu nie sprawdzisz) ale trzyma się dobrze, przy ok 90000km robiona była maglownica bo zlała się olejem, tarcze klocki przód prawy drążek kier albo końcówka, olej i filtry co 10000km koszty ok 2000zł przez ok 25000km wiec chyba stosunkowo niewiele.
  
 
Cytat:
2011-02-01 16:57:16, markon pisze:
Jak bym szukał fury co mało połyka bym sobie sinkłasiento* kupił


pikaczento wcale mało nie pali jak na 700 kg masy własnej..