[Ogólne] Jak otworzyć drzwi po rozładowaniu akumulatora?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Jestem właścicielem 5-drzwiowego Escorta 1.4 z 95 roku.
Jakiś czas temu miałem niewielką stłuczkę (nieco uszkodzony tył auta) i samochód stał nieużywany na parkingu. Rozładował się akumulator . Po pewnym czasie zauważyłem, że nie da się otworzyć samochodu - zamek centralny nie działa (kluczyki są dobre), nie da się również otworzyć mechanicznie kluczykiem. Nie można otworzyć bagażnika właśnie prawdopodobnie z powodu stłuczki.
Czy istnieje jakiś sposób żeby jakoś dostać się do samochodu nie niszcząc go - może da się jakoś podładować ten akumulator lub da się otworzyć maskę z zewnątrz?
Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.

Rafał

[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2011-05-23 15:53:42 ]
[ powód edycji: poprawiono tytuł ]
  
 
Rozładowany aku nie ma nic wspólnego z ręcznym otwieraniem. Podejżewam, że jeśli kluczykiem nie możesz otworzyć drzwi to albo kluczyk masz wytarty, albo zapadki w zamku się zablokowały (zaśniedziały) ... spróbuj prysnąć do zamków trochę WD-40 lub preparatu do ożywiania zamków (mały spray na bazie jakiegoś magicznego rozpuszczalnika w większości ) odczekaj chwilę i sprawdź każdym z kluczyków czy da się otworzyć drzwi. W przeciwnym wypadku jedynie metoda "na wieszak". Aku raczej nie podładujesz bez otwarcia pokrywy silnika. Możesz jeszcze próbować otworzyć "awaryjnie" pokrywę komory silnika i podładować aku, ale tu musi się wypowiedzieć ktoś, kto przerabiał np zerwaną linkę od maski.
  
 
Jak chcesz podładować aku to podpinasz się plusem do grubego przewodu na rozruszniku tego przykręconego kluczem 13 ,a minus podpinasz pod jakiś metalowy element na silniku .
  
 
albo bagażnik otworzyć i przez bagażnik i sprawdź od pasażera bo od str. kierowcy często wkładka pada
  
 
Cytat:
2011-05-23 15:25:21, kamil76 pisze:
Jak chcesz podładować aku to podpinasz się plusem do grubego przewodu na rozruszniku tego przykręconego kluczem 13 ,a minus podpinasz pod jakiś metalowy element na silniku .



To jest myśl ... tydzień bym myślał i bym nie wymyślił
  
 
dobry patent ja to otwieralem prętem a do tego w sam raz pasuje ten z pod maski tylko musisz znaleźć przerwe która sie gdzieś tam kryje pod uszczelką na słupku i kombinuj bracie brat swego essa tak otwiera od pol roku tylko że on juz nie jezdzi
  
 
dobry jest duciany wieszak na ubrania...ale przecież siłownik powinien puścić, jak otwierasz kluczykiem...