MotoNews.pl
  

Dlaczego nie mam tylnego hamulca?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cała sprawa zaczęła się podczas przeglądu technicznego, tylny hamulec prawie nie lapal na kolo od strony kierowcy, różnica wynosiła 67%, co skreśliło moje szanse na pozytywne przejście i wklepanie pieczątki do dowodu na kolejny rok spokojnej jazdy.
Diagnoza problemu przez Panów była dość trywialna i polegała na przesmarowaniu tłoków, bo pewnie stanęły. Zapłaciłem za zbadanie, dostałem kwitek, że mam problem z hamulcami i pojechałem do domu.
Kilka dni później udałem się do warsztatu na smarowanie tłoków. Miły Pan mechanik wziął się do swojej roboty, zdjął koło i jego oczom ukazała się tarcza z dość dużą ilością rdzy, zwłaszcza od wewnętrznej strony. Następnym krokiem było wyjęcie klocków i to co zobaczył na chwilę go zdumiało, zresztą mnie również jak mi pokazał. Otóż, jak widać na poniższych fotkach, klocki tak się zdarły, zwłaszcza na tym kole, gdzie na tarczy było dużo rdzy, że klocki podczas hamowania zwyczajnie opierały się o siebie i znacząco zmniejszało to siłę hamowania (dziwne, że w ogóle jeszcze jakieś było). Winą za całą tą aferę jest za mała tarcza, która pozostała z Omegi A podczas gdy zaciski były zmienione na te z Omegi B. Oczywiście koszt naprawy kosztował mnie znacznie więcej niż się tego spodziewałem
Dodam jeszcze, że klocki przejechały niecałe 8 000 km.

Oto jak wyglądają klocki po operacji mała tarcza:




[ wiadomość edytowana przez: Immo dnia 2011-12-02 19:51:22 ]
[ powód edycji: przeskalowanie obrazków :) ]
  
 
O w dziuple,ale,żeby to zobaczyc to trzeba miec ekran szerokokątny,
przynajmniej u mnie
  
 
Pozwoliłem sobie przeskalować obrazki, po kliknięciu można obejrzeć w pełnym rozmiarze
 
 
Cytat:
2011-12-02 19:52:19, Immo pisze:
Pozwoliłem sobie przeskalować obrazki, po kliknięciu można obejrzeć w pełnym rozmiarze



dzieki
  
 
A swoją drogą to nieźle wymodziłeś te hamulce
Czemu nie zmieniłeś tarcz na większe razem z zaciskami?
 
 
a czy gdzies napisalem, ze to ja robilem?
Jakbym to robil, to raczej od razu bym zauwazyl, ze zacisk odstaje za bardzo od tarczy. Rzucalo sie to w oczy.
  
 
Fatboy, klocki po prawej str na focie - sprawdź tłoczek i gumki od tej strony co siedziały te klocki, bo zaraz będziesz szukał nowych klocków

ostatnio się wziąłem za linkę hebla ręcznego w fikusie, skończyło się na dwóch wizytach w zaprzyjaźnionym warsztacie i koszcie ~pińcet. Linki (kpl 3szt) Linex, do tego doszedł problem z założeniem na główne cięgło/dopasowaniem mocowania, do tego wymiana cylinderków obie strony bo miały dość, do tego problem z odkręcaniem, problem przy składaniu i w końcu dziwnie słabe heble zasadnicze - a winna była 1 malutka sprężynka od samoregulatora co się gdzieś zawieruszyła

  
 
Gosc jak wymienial tarcze i klocki wszystko ladnie wyczyscil, przesmarowal i gratisowo ustawil reczny jak trzeba Wszystkie tloki lekko chodza, a na maszynie podczas przeglądu różnica wyniosła 0% z dużą siłą hamowania. Jak to ujał przeglądający "hamulce żyleta ma Pan teraz".
Naprawde jestem zadowolony z jego roboty. Zreszta nie po raz pierwszy robie cos u nich i zawsze z pozytywnym rezultatem

Klocek tak się starł najprawdopodobniej z powodu jednej wielkiej rdzy zamiast tarczy, a jak wiadomo rdza działa jak papier ścierny.
  
 
rdza na tarczy nie wzięła się znikąd.
ten tłoczek jeszcze da o sobie znać - przejedź trochę (kilka tys km)i sprawdź różnice między jednym a drugim klockiem

  
 
na wiosne sie zobaczy, wyjme klocki i sie zobaczy. Choc jestem dobrej mysli, bo wszystkie tloczki lekko chodzily plus zostaly przesmarowane
Rdza no coz, samochod za wiele nie jezdzi, hamulca tez za mocno nie uzywam, a to juz byla kolejna osoba, co mowi, zeby od czasu do czasu dac mocniej po hamulcach by przytrzec tyl.
Poza tym prosze mi tutaj nie prorokowac kolejnych problemow, bedzie dobrze i juz
  
 
Cytat:
2011-12-03 21:54:02, fatboy82 pisze:
Poza tym prosze mi tutaj nie prorokowac kolejnych problemow, bedzie dobrze i juz



ależ oczywiście - będzie dobrze
  
 
Fatboy, dobry zwyczaj to raz w tygodniu (najlepiej codziennie) dobrze nacisnąć na heble, nawet na stojącym, idzie o ruszenie tłoczków, dopasowanie klocków do tarczy itp itd, jak heble biorą, to tarcza nie będzie zardzewiała! problem z samoregulatorem, tłoczkiem itp itd