[MKVII] Dziwne obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, znowu mam problem tym razem z odpaleniem, w czwartek było ok samochód jeździł ale w piątek rano już lipa. Dokładniej rozrusznik kręci ale nic po za tym myślałem ze to akumulator wiec został podładowany ale dalej nic a wiec dziś wymieniłem filtr paliwa i juz lepiej bo momentami sie wkręca na 500 obrotów ale gaśnie ale co najciekawsze po ponownym odłączeniu i podłączeniu akumulatora silnik zapalił wkręcił sie na 2000 obrotów ale zgasł. Dodam że wszystko odpowietrzyłem

[ wiadomość edytowana przez: Basti1992 dnia 2011-10-14 10:59:45 ]
  
 
Jak Ci rozrusznik kręci to chyba powinieneś wpaść na myśl że aku jest naładowany

Sprawdź napięcie na pompie paliwa - ostatnio miałem dokładnie to samo
  
 
Cytat:
2011-10-10 22:02:25, czyczu pisze:
Jak Ci rozrusznik kręci to chyba powinieneś wpaść na myśl że aku jest naładowany Sprawdź napięcie na pompie paliwa - ostatnio miałem dokładnie to samo

no własnie nie koniecznie bo patrzac na to oczko w aku wymagal doladowania, ale np. radio nie dzialalo
  
 
Skrzyneczka bezpieczników się kłania
  
 
Jak sobie pomyśle że znowu bede ją musaiał wyciągać to masakra
  
 
Dobra póki co ogarnąłem auto jeździ ale teraz jest inny dziwny problem, mianowicie podczas odpalania obroty sie wahają miedzy 500-1000 przez kilka sekund a później pozostają na ok 1000. Mam więc pytanie od czego to zależy kiedyś ktoś mi mówił o czymś takim jak "czujnik zimnego zapłonu" - czy to może być to ???
  
 
Witam
To nie jest czujnik zimnego zapłonu tylko czujnik temperatury cieczy chłodzącej połączony z komputerem wtrysku. Odczytaj błędy z komputera i będziesz wiedział czy to on i co w ogóle jest grane z autem. Czujnik jest na 99% wkręcony w kolektor ssący - możesz go sprawdzić na piechotę a parametry znajdziesz w wyszukiwarce.
Pozdrawiam