Reduktor/parownik reanimacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właśnie kończy mi się reduktor gazu. Romano jakiśtam prawie na 100% coś takiego.

Parownik Romano

Membrany chyba do niego ma jeden koleś.

Membrany

I pytanko. Czy jest sens bawić się w wymianę membran czy może kupić nówkę parownik bo widzę, że już za niecałe 200 można kupić nówkę.
I od razu pytanko czy ktoś wie jaki reduktor będzie ewentualnie pasował idealnie w miejsce starego? Rozstaw rurek itp? Niestety Romano już nie można kupić.
  
 
Też mnie to czeka, i szukałem dużo na necie co się opłaca. Ja osobiście chyba oddam gazownikom do reanimacji. Reanimując samemu troche sie narobisz, oszczędzisz trochę kasy, ale i tak będziesz musiał jechać i płacić za regulacje. A wymieniając u gazowników regulacja jest w cenie i ma sie pewność, że będzie dobrze zrobione

Pozdr.
  
 
Oczywiście byłem u gaziarzy ale jak mi zaśpiewali 250 PLN za wymianę membran i gwarancja na 2 miesiące albo 450 PLN za nowy parownik to sobie dałem spokój.

Tym bardziej, że czeka mnie wymiana butli bo mi się legalizacja kończy. Za butle krzyknęli 450 i komplecik by mnie wyniósł 900 czyli pewno wartość Esperaka. Dziękuję nasram

Muszę sprawdzić jaką mam butlę i kupić identyczną. Zawór mam nadzieję, że sam wymienię jak nie będzie trzeba doginać rurek gazowych.

Jak nie dam rady to mam gdzieś gaz i śmigam na benzynie.
  
 
Ja mam parownik Lovtec. Trzy lata temu sam go regenerowałem i do dzisiaj jest wszystko OK, a przejechałem po regeneracji jakieś 35 tys. km. Kupiłem komplet naprawczy właśnie na Allegro za 40 zł i to były w zasadzie wszystkie wydatki jakie poniosłem z tego tytułu. Regeneracja jest banalnie prosta, starannie trzeba jedynie wyczyścić syf z parownika.
  
 
Cytat:
2011-11-30 13:35:41, Marcin_J pisze:
Oczywiście byłem u gaziarzy ale jak mi zaśpiewali 250 PLN za wymianę membran i gwarancja na 2 miesiące albo 450 PLN za nowy parownik to sobie dałem spokój.



No faktycznie ceny kosmiczne. Ja gdzieś czytałem że za wymiane z regulacją 150 biorą (w tym jeszcze druga regulacja po 1000km)

Pozdr.
  
 
Cytat:
2011-11-30 13:35:41, Marcin_J pisze:
Za butle krzyknęli 450 i komplecik by mnie wyniósł 900 czyli pewno wartość Esperaka. Dziękuję nasram Muszę sprawdzić jaką mam butlę i kupić identyczną. Zawór mam nadzieję, że sam wymienię jak nie będzie trzeba doginać rurek gazowych. Jak nie dam rady to mam gdzieś gaz i śmigam na benzynie.


Butle może i dasz rade kupić sam. Nawet może i sam wymienisz. Ale po wymianie butli będzie trzeba wpisać jej numer do papierów ...i tego już sam nie zrobisz.

Teraz tak się przepisy zmieniły, że żaden diadnosta nie podbije przeglądu samochodu z gazem dopóki nie sprawdzi poprawności numeru butli z homologacją butli. Dodatkowo bez świadectwa homologacji w łapie nie masz co szukać na przeglądzie.

Więc z tą samodzielną wymianą to nie jest tak "hop"

A poza tym ...nowej butli (czy dowolnego elementu instalacji) też nie sprzedadzą pierwszemu lepszemu klientowi z ulicy.

  
 
A samemu da się wymienić parownik? Czy trzeba mieć jakieś specjalne narzędzia? zakładając że wymieniam na identyczny.

Pozdr.
  
 
Cytat:
Ale po wymianie butli będzie trzeba wpisać jej numer do papierów ...i tego już sam nie zrobisz.

A poza tym ...nowej butli (czy dowolnego elementu instalacji) też nie sprzedadzą pierwszemu lepszemu klientowi z ulicy.



Nieprawda - żadnych numerów nie trzeba nigdzie wpisywać.
Jeśli wymieniasz butlę to na nową (używaną) potrzebujesz dokumentu że ma jeszcze ważną homologację. W przypadku np. Stako jesli butla jest jeszcze "ważna" a nie ma dokumentu to takie zaświadczenie za opłatą jest do dostania.

Nową butlę jak i używaną z jeszcze ważną homologacja i często sporą ilością gazu kupisz bez problemu.
Np.:

Butla LPG

Pozdrawiam,
R


[ wiadomość edytowana przez: Ravpraca dnia 2011-12-02 09:35:47 ]
  
 
Cytat:
2011-12-02 08:21:56, robertkaluza pisze:
A samemu da się wymienić parownik? Czy trzeba mieć jakieś specjalne narzędzia? zakładając że wymieniam na identyczny. Pozdr.

Bez problemu sam wymienisz. Problem pojawia się później, jeśli masz I generację to spoko regulujesz śrubą i po problemie, jeśli masz II generację musisz podpiąć kompa by ustawić ponownie parametry.
  
 
Cytat:
2011-12-02 10:16:27, kisztan pisze:
Bez problemu sam wymienisz. Problem pojawia się później, jeśli masz I generację to spoko regulujesz śrubą i po problemie, jeśli masz II generację musisz podpiąć kompa by ustawić ponownie parametry.


Niekoniecznie z tym kompem

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu
  
 
Cytat:
2011-12-02 15:55:18, rysiu1 pisze:
Niekoniecznie z tym kompem


no jak nie?
w 2 generacji podłącza i ustawia reduktor, patrząc na zachowanie silnika i parametrów pracy krokowca, opis jest na forum lpg, na motonews
  
 
Cytat:
2011-12-03 12:12:29, Kula69 pisze:
no jak nie? w 2 generacji podłącza i ustawia reduktor, patrząc na zachowanie silnika i parametrów pracy krokowca, opis jest na forum lpg, na motonews


Kolega ma ustawiony gaz tylko musi dostroić reduktor.
Można też bez komputera.Troszkę prób i też dasz radę
A to Ci mocno pomoże



[ wiadomość edytowana przez: rysiu1 dnia 2011-12-03 18:22:57 ]
  
 
Cytat:
2011-12-03 18:19:49, rysiu1 pisze:
Kolega ma ustawiony gaz tylko musi dostroić reduktor. Można też bez komputera.Troszkę prób i też dasz radę A to Ci mocno pomoże [ wiadomość edytowana przez: rysiu1 dnia 2011-12-03 18:22:57 ]

Za 30-50zł szkoda się męczyć.
  
 
Cytat:
2011-12-03 20:52:21, kisztan pisze:
Za 30-50zł szkoda się męczyć.



Nawet nie brałem pod uwagę regulowania samemu. Udało mi się to tylko raz jak się wpiąłem w lambde miernikiem, ale miernik mam jakiś taki kijowy co wolno odświeża więc troche zabawy było. Na pewno lepiej dać tak jak piszesz te 30-50zł bo jak się źle wyreguluje to i 20l/100 weźmie (mój tak potrafi)

Pozdr.
  
 
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, że membrany zamówiłem i spróbuję się sam pomęczyć z wymianą. Regulację oczywiście zrobią gazownicy (ostatnio 70 PLN).
Jak nie wyjdzie to się będę później martwił ewentualnie wrócę do jazdy na benzynie.

A co do legalności samodzielnej przekładki butli to nie ma problemu.
Na przeglądzie wymagają tylko papierów od butli a kto ją zakładał to już rybka.

Kupię identyczną + uszczelkę pod kołnierz i bez rzeźbienia się obejdzie.
  
 
Cytat:
2011-12-05 07:54:31, Marcin_J pisze:
Regulację oczywiście zrobią gazownicy (ostatnio 70 PLN).



Coo?? to w Tychach najlepsi gazownicy biorą max.45zł za II generacje

Pozdr.
  
 
Mam komputerek sterujący Autronic i niestety u mnie na wsi tylko jedna firma umie to ustawić (posiada odpowiedni program chyba) więc mają na mnie monopol

Możliwe, że w święta znajdę kwant czasu i się pobawię w podmianę membran. Po wszystkim przedstawię relację z prawdopodobnego koszmaru jaki mnie czeka.

PS. Parownik ma 120kkm przebiegu więc ze śrubami może być problem

[ wiadomość edytowana przez: Marcin_J dnia 2011-12-05 11:18:12 ]
  
 
przy wymianie membran warto też wymienić kolanka. U mnie jedno z nich było przyczyną własnoręcznej regeneracji reduktora. O sruby bym się nie martwił. Mój esperak miał przelatane ponad 280 kkm a reduktor był chyba od nowości nie wymieniany i nie miałem problemu z rozkręcaniem. Radzę zaopatrzyć się też w twardy pędzelek. Zwykłą szmatką ciężko dotrzeć w różne zakamarki. Przy okazji regulacji warto wymienić filterek.