[MK7 Kombi] Co dobrego można kupić do hamowania z tyłu?

Jako, że nigdzie na forum nie znalazłem poszukiwanych informacji pozwólcie, że rozpocznę kolejny temat z tej serii.

Mam Escorta MK7 Kombi z 97r. Silnik RKC. Na przód już zebrałem sobie komlecik do RS2000 z zielonymi EBC, który obecnie czeka na montaż.
Teraz muszę jeszcze ogarnąć tylne hamulce i chciałbym coś naprawdę dobrego. Jako, że tarczobębny to z tego co zauważyłem same problemy, a przekładka belki jest bardzo utrudniona, bo mam kombi, chciałbym możliwie najlepsze bębny i tu liczę na podpowiedzi. Dodam jeszcze, że obecnie mam u siebie bębny 203mm i ABS.
Obecnie myślę o zestawie malowanych na czarno bębnach Mikody i kompletnym zestawie naprawczym od TRW.
ford.sklep.pl/pl,product,319066,zestaw,naprawczy,hamulcow,tylnych,trw.html
http://www.mikoda.pl/sklep/8428,FORD-ESCORT-VII-kombi--GAL--ANL--1-8-16V--85kW-115KM-

Słyszałem też, że ATE jest dobre, ale nie mogę znaleźć.

Jeśli ktoś ma lepszy pomysł to czekam na krytykę i linki do sklepów

P.S. Cena ma znaczenie drugorzędne. Ma w pierwszej kolejności dobrze hamować.

[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2012-03-13 23:23:28 ]

A czy ktokolwiek miał jakiś kontakt z bębnami Mikoda? Słyszałem, że ich nawiercane tarcze czasem pękają, ale z bębnem tego ryzyka raczej nie ma.

Na niektórych sklepach widziałem, że pojawiają się bębny do Escorta z ABSem i do takich bez ABSu, a w innych nie ma tego rozróżnienia, więc mam wątpliwości czego szukać.

Kompletuję układ hamulcowy prawie od zera i mam wysokie wymagania co do niego, bo normalne hamulce to u mnie zanikają w trakcie jazdy miejskiej, że o trasie nie wspomnę, więc bardzo przydałby mi się wasz feedback, bo na pewno wielu z was przerasta mnie stażem na forum, z escorcie i w ogóle za kółkiem.

I jeszcze na koniec mi się przypomniało, ale czy są jakieś szczęki do bębnów z okładzinami, które są bardziej sportowe

Przecież nie jestem w stanie przesadzić mając przednie tarcze 260mm z RSa, a na tyle bębny 203mm.
Wydaje mi się, że właśnie powinnienem zadbać o to, żeby tył jak najmniej odstawał z siłą hamowania, bo tak czy siak będzie mu do przodu jeszcze sporo brakować.

No i jak to w końcu jest z tym ABSem. Podobno są różnice w jakimś rowku na bębnie, ale nie wiem o co dokładnie chodzi.