[MKVII] bezpiecznik katalizatora.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mianowicie mam takie pytanko, dziś sprawdzałem bezpieczniki, jest taki bezpiecznik do katalizatora. Nie posiadam katalizatora już od dawna bo go wycięłem bo był zapchany. Wspawałem zwykłą rurę. Jak wyciągnę bezpiecznik, czy to zmieni coś w silniku czy w czym kolwiek ?

[ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2012-05-23 06:41:18 ]
[ powód edycji: poprawa tytułu(cyfry rzymskie) ]
  
 
Ty tak na serio ?
  
 
chyba jak mam jakieś wątpliwości, czy czegoś nie wiem to chyba sie was pytam o to nie ? jakiś problem ?
  
 
Katalizator to metalowa puszka, która nie ma nic wspólnego z instalacją elektryczną.
  
 
Cytat:
2012-05-23 00:59:54, Chouna pisze:
Katalizator to metalowa puszka, która nie ma nic wspólnego z instalacją elektryczną.



w silnikach z sondą lambda PO katalizatorze ma wspólnego - przy wycięciu kata będzie inna mieszanka... nie mam zielonego pojęcia, czy takie systemy jakoś się obchodzi, ale tak czy siak, to przecież nie w essinach
  
 
ten bezpiecznik to raczej od sondy lambda i nie wyciagaj go mimo braku katalizatora,bo sobie tylko pogorszysz
  
 
jeżeli masz sonde za katem to z tego co się orientuje musisz mieć
ją wkręconą przez jakiś dystant dobrany do auta
Sege dowiadywał się kiedyś o to do swojej foki.
jeżeli go nie wstawisz znacząco zmienia się skład mieszanki gdyż spaliny dolatują do sondy z wyższym ciśnieniem i szybciej niż miało by to miejsce przez katalizator.
To ostatnie podopowiedział mi wójek google gdyż pytanie sięgo wcale wbrew pozorom nie boli
  
 
Bezpiecznik raczej jest przeznaczony dla sondy przed katem tzw. regulacyjnej. Co do drugiej sondy tzw. diagnostycznej to raczej kolega Dawid jej u siebie nie ma bo z tego co mi wiadomo auta dopiero po 99/00 r. były w nią wyposażone, czyli dopiero w focusie dla normy euro 3.

Co do tego bezpiecznika to nie zawracaj sobie nim głowy bo skoro jest tzn, że musi być. Myślę, że po jego wyciągnięciu przestanie działać sonda i błąd w kompie gotowy.

  
 
Po wycięciu katalizatora silnik troche ożył, nie muli tak, znacznie więcej jedzie, bo wcześniej ledwo 70 jechał. po wycięciu już nawet 150 jechałem. Spalanie w granicach 10-11l. Ale dalej jest słaby, nie wiadomo co z nim jest.
  
 
Cytat:
2012-05-23 23:31:33, dawid_gda pisze:
Po wycięciu katalizatora silnik troche ożył, nie muli tak, znacznie więcej jedzie, bo wcześniej ledwo 70 jechał. po wycięciu już nawet 150 jechałem. Spalanie w granicach 10-11l. Ale dalej jest słaby, nie wiadomo co z nim jest.


Wyczyść przepływomierz, wymień filtr powietrza i ew. filtr paliwa.
  
 
Spalanie za wysokie. Wystukaj sobie błędy, bo być może któryś czujnik powiedział papa.
  
 
nikt nie chce w gdańsku mi wyczytać błędów (system lampkowy). PRzepływomierz był czyszczony tym preparatem do gaźników w środku troche. Sonde zmieniłem na inną używaną, to czuje coś, że mi troche więcej na niej pali