Klima - trzeba poprawić fabrykę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam


Natrafiłem w necie na >> ten << interesujący mnie temat i postanowiłem to zweryfikować....

No i gościu ma trochę racji bo rzeczywiście u mnie po "otuleniu" rurki" na gorącym silniku, skuteczność klimy ...jest odczuwalnie większa !!! .


Jedyne do czego nie mam przekonania i muszę to koniecznie poprawić to ta otulina piankowa od rur CO - w jednym miejscu (blisko kolektora wydechowego) wyraźnie "zmieniła geometrię" - boję się, że w czasie mega upałów jeszcze się zapali....


Zapodajcie propozycję - co innego zamiast tej pianki od rur mogłoby być.

Przeróbka jest godna uwagi, szczególnie, że upały dopiero nadejdą i można ją z powodzeniem zastosować we wszystkich samochodach.

Chyba, że ktoś ma fabrycznie zaizolowane te przewody - to niech się pochwali.


--------------------------
Dla ścisłości napiszę, że jeżdżę teraz nubirą


  
 
sssssss....ciekawości czystej...widzi kto jakie fotki w peżoto-opisie zapodanym przez Kol.nawigatora ?
  
 
Dobry pomysł, ale czy skraplająca się woda na przewodach pod otuliną nie spowoduje korozji rurek?
  
 
Cytat:
2012-06-10 12:23:55, Skorupa-S1 pisze:
Dobry pomysł, ale czy skraplająca się woda na przewodach pod otuliną nie spowoduje korozji rurek?


przeczytaj całego posta na peżocie...mało bitwy prawdziwej tam nie wywołał pewien misiek co miauuu take same wątpliwości jak Ty .


Aaaa widzisz foty jakoweś ?
  
 
Cytat:
czynnik chłodniczy dopiero co z takim wysiłkiem sprężarki schłodzony, jest niepotrzebnie podgrzewany o tych parę stopni.


To zdanie IMHO stanowi o merytorycznym poziomie tej wypowiedzi...

Jak sama nazwa wskazuje w sprężarce czynnik chłodniczy (w fazie gazowej) jest sprężany czyli jego temperatura wzrasta.
A czemu nie izolują tych rurek biegnących do parownika?
Pewnie dlatego, że temperatura czynnika po skropleniu (kilkadziesiąt stopni C) jest w przybliżeniu równa temperaturze w komorze silnika podczas jego pracy...

PS. A zdjęć też nigdzie nie znalazłem.
  
 
Nie widzę zdjęć.

[ wiadomość edytowana przez: Skorupa-S1 dnia 2012-06-10 13:16:59 ]
  
 
Cytat:
2012-06-10 01:06:36, nawigator5 pisze:
Zapodajcie propozycję - co innego zamiast tej pianki od rur mogłoby być.


W rajdówkach stosuje się bandaże do owijania rurowych kolektorów wydechowych. To na pewno się nie zapali.
  
 
Cytat:
2012-06-10 12:23:55, Skorupa-S1 pisze:
Dobry pomysł, ale czy skraplająca się woda na przewodach pod otuliną nie spowoduje korozji rurek?

Pod otuliną raczej nic się nie skropli. Pozwolę sobie porównać to do dobrze schłodzonych napojów. Na szklanej butelce z zimnym napojem skropli się para pochodząca z powietrza, ale jeśli płyn przelejemy do termosu zjawisko to nie wystąpi. Dla jasności: goła rurka to szklana butelka, a rurka w otulinie to termos.

Patent bardzo interesujący. Przetestuję jak tylko uruchomię klimę.
  
 
Cytat:
2012-08-01 22:05:55, robert_or3 pisze:
Dla jasności: goła rurka to szklana butelka, a rurka w otulinie to termos.



Bardzo ciekawe
A skąd weźmiesz między otuliną a rurką próżnię
  
 
To było tylko porównanie. Próżnia w termosie pełni tą samą rolę co w tym przypadku otulina. To po prostu izolacja termiczna tylko jedna działa lepiej, a druga gorzej.