A więc jak w temacie.
W zeszły Piątek zdecydowałem się na wymianę chłodnicy KLIMATYZACJI, a że poszło to szybko i bardzo sprawnie to pomyślałem sobie że i wymienię poduszkę silnika.
Na pewnym FORUM koledzy pisali że dla NIE wprawionej osoby to max 1 godzinka.
No to z racji że NIE mam ani garażu ani kluczy to pojechałem do Warsztatu samochodowego.
Na miejscu umówiłem się na kwotę w wysokości „X”
Pan na miejscu zabrał się za pracę.
1. Podniósł silnik
2. Wykręcił starą poduszkę
3. Wyjął starą poduszkę ( rozpadła się na kawałki)
4. Podał mi większą część starej poduszki ( na moje pytanie o resztę stwierdził, że leży w kanale)
5. Przykręcił Nową Oryginalną poduszkę
6. Opuścił silnik i……………
Odpaliłem autko a tu zdziwienie.
Zaczęło trząść całą budą.
Pan stwierdził, że widzi naprężenia na tłumiku i że się ułoży. Ja wyjechałem z warsztatu a Pan go zamknął, bo już było późno.
Ja pojechałem do kolegi z Chojnowa, bo nie dawało mi spokoju to tłuczenie.
I na miejscu gdy wjechałem na kanał się okazało.
Część starej poduszki była na podłużnicy pod TURBINĄ. Po opuszczeniu silnika część starej poduszki wbiła się w turbinę. Która szybko puściła olej.
Na nic zdały się telefony do mechanika. Po dłuższym czasie oddzwonił i stwierdził ze musi to zobaczyć. Pojechałem tam na drugi dzień. Myślałem że wymienimy TURBINĘ ale okazało się że …
Brak czasu, bo to sobota....
I tak byłem BEZ AUTKA przez prawie tydzień.
TURBO musiałem kupić używane i wymienić gdzie indziej.
Koszt:
Poduszka Silnika 280zł ( Kod: 21652957
Producent części: CORTECO )
Wymiana poduszki 100zł
Koszt TURBO 1200zł
Uszczelki 70zł
Koszt wymiany TURBO 100zł
Koszt pożyczenia innego auta: 100zł
Cały koszt wymiany poduszki silnika: 1850zł
Więc drodzy. Po mojej nauczce lepiej zawsze zbierać stare części i nie wyjeżdżać z warsztatu jak czegoś brak. No i oczywiście brać paragon za wykonaną pracę bo później można udowodnić kto to spaprał.
Myślę, że jest to najdroższa wymiana poduszki silnika w historii klubu.
Tak więc opisałem tą historię aby inni mieli na uwadze że na wszystko trzeba patrzeć i nie wierzyć na słowo.