Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Mariusz_P LOB SYMPATYK Limo Long Vehicle Gdynia Kosakowo | 2012-10-31 11:35:32 Ja pierdole,przepraszam ale tylko to słowo ciśnie sie na język. Słuchaj Gsi,jest jakaś instytucja,nie pamiętam jaka,która trzyma w łapach wszystkie ubezpieczalnie,nadzoruje je i kierowców,którzy operują w.w ubezpieczeniami OC. U kolegi po 3 latach dopatrzyli sie jakiegoś braku kontynuacji ubezpieczenia przez 1 dzień,który wynikł z racji zmiany samochodu i rozbieżności w dniach...czy nawet ich śmiesznych godzinach ubezpieczeń i ma do zapłaty nie mało.Więc i niech do cholery wezmą sie za same firmy ,które ubezpieczają.Czy kurw.. w tym kraju,to tylko Kowalski ma dostawać po dupie od Państwa i kurw... wielkopomnych instytucji? |
abigaz LOB MEMBER Peugeot 508 kombi Gdańsk | 2012-10-31 12:16:11 Chyba tu można szukać pomocy Tytuł strony |
apieczyk LOB SYMPATYK Opel Omega B kombi Lublin | 2012-10-31 13:21:28 A propos, dzisiejszy artykuł z Onetu:
Tysiące skarg na ubezpieczycieli "A kto wypadł najgorzej? Najwięcej skarg spośród dziesięciu największych ubezpieczycieli trafiło do rzecznika ubezpieczonych od klientów MTU należącego do... Ergo Hestii." Tak się składa, że właśnie ostatnio odnawiałem polisę OC w tym jak się okazuje niezłym syfie i witki mi opadły. Co do początku historii to w MTU wkręcił mnie agent, który ubezpieczał mi autka od kilku lat. Zawsze się odzywał na rocznicę polisy, a w tym roku (pierwsze odnowienie w MTU) już nie... ciekawe dlaczego.... Generalnie OC u nich najniższe, nawet teraz kalkulowałem sobie w różnych miejscach i zawsze było drożej. W tym roku chciałem dodać do polisy dwa elementy: - zieloną kartę za 15zł, - assistance za 49zł. Co do zielonej karty to nieźle się wkur... na nich, przed wyjazdem wakacyjnym chciałem ją kupić bo liczyłem się z możliwością wyskoczenia tuż za granicę słowacką - i co się okazuje - w trakcie trwania okresu ubezpieczenia nie można tego zrobić, tylko przy odnawianiu polisy.... Chyba gdzie indziej jest to możliwe? Jak pamiętam tak dobierałem ją, ale w innej ubezpieczalni na auto ojca. Co do assistance to wziąłem bo sumarycznie nie drogie OC, a może się przydać przy wiekowej Omie (już sobie teraz wyobrażam drogę przez mękę z skorzystania z tej opcji). No więc dzwonię po ścieżce numerów z infolinii do obsługi zawartego ubezpieczenia i mówię, że do nowej polisy (pismo polisowe mam w ręku) chcę dodać dwie opcje - zonk: nie można. Odsyłają mnie do rekalkulacji składki - działu sprzedaży, tam gdzie trafiasz do nich "z ulicy" - normalnie traktują cię jak nie swojego klienta... Okazuje się, że ten dział sprzedaży jest w Warszawie (a nie w Sopocie) i nie mogę im podać numeru nowej polisy z pisma polisowego, żeby pobrali sobie dane i dodali opcję - muszę podawać wszystkie dane od początku, łącznie z wartością zniżek, które mam u nich.... to jest dopiero organizacja. Wygląda to na zwykły outsourcing telemarketerów do zawierania polis. Co ciekawe, zmuszają do rekalkulacji składki, co w przypadku dobierania tych moich opcji nic nie zmienia w wysokości składki - wynik kalkulacji to potwierdził... kompletna bzdura. Jeszcze lepsze, u agenta (on wypełniał mi wniosek w ich programie) kupiłem ubezpieczenie NNW w ruchu komunikacyjnym kierowcy (wiadomo: żona, dziecko, kredyt) za 100zł na 100tys., które na wniosku określone zostało jako "komfort+autochrona". No i teraz też babce mówię, że chcę to samo, a ona, że czegoś takiego nie ma. Z mojego opisu zakresu opcji twierdzi, że to wariat MAXI za 70zł ubezpieczenia NNW kierowcy (dokładnie właściciela) w ruchu komunikacyjnym, bo jest wariant także komfort, ale ma co innego w zakresie. Rzeczywiście, to co mówiła zgadzało się z warunkami ich ubezpieczeń. Tak mi się wydaje, graniczy to z pewnością, że w tej kwestii ich warunki nie zmieniły się od czasu gdy agent mi sprzedał polisę i pdp. wcisnął mi nieistniejący wariant... To jeszcze nie wszystko - dają standardowe ubezpieczenie NNW kierowcy i pasażerów za 30zł na 5tys plus opcje: - śmierć kierowcy/pasażera - 10tys. - trwała niezdolność do pracy kierowcy/pasażera - 15tys. z tym, że kwoty tych opcji zwiększają się o 1tys. zł rocznie przy przedłużaniu ubezpieczenia u nich, i tak do 5 lat. I co - oczywiście na piśmie polisowym do odnowienia polisy były stawki "wejściowe" 10tys/15tys. - a jak mi się wydaje na polisie powinny być podane wyliczone ostateczne kwoty z różnych warunków regulaminowych. I to jest chyba ich celowe działanie bo sytuacja powtarza mi się z drugim autem. Teraz ciekawe co będzie na nowej polisie, bo w warunkach ubezpieczenia jest to, że przedłużenie opiera się o tego samego ubezpieczającego i ten sam pojazd. Jak podadzą źle, będę reklamował, nawet pobawię się w skargę do rzecznika ubezpieczonych. Generalnie tani syf, jak chcesz lepiej trafić zapłać 1-3 stówki więcej i bierz co innego, przynajmniej obsługa powinna być normalna. A przy okazji, pytanie do zorientowanych - czy agent może dać sam z siebie większą zniżkę za bezszkodowość niż wynika to z rzeczywiście z lat bezszkodowej jazdy? Facet przyjechał do mnie z wypełnionymi papierami, gdzie dał 40% zniżki, a wiedział że wyzerowałem sobie "licznik" bezszkodowości rok wcześniej (mają wgląd w jakiś tam rejestr zdarzeń drogowych czy coś) i standardowo byłoby dla mnie wtedy -10%. Biorąc pod uwagę jego obecne zachowanie mam jakieś dziwne przeczucie, że coś tu zaśmierdziało. |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2012-10-31 17:05:53
hehe, a kto podpisywał papiery i oświadczenie, że wszelkie dane są zgodne z prawdą? juz miałem o to sprawę, ale z Wartą agent może sobie wypisywać co mu ślina na język, ale to klient swoim podpisem potwierdza, że się zapoznał, akceptuje, że podał dane zgodne z prawdą a jak nie podał to wie, że rozrabia i może dostać po łapach ...i sąd to kupuje na pniu w przypadku sporu, tyle ode mnie ... |
Szcurek LOB MEMBER Kosiarka; Czarna Owca Tarnowskie Góry | 2012-11-02 14:58:44 Mnie już nawet do sądu oddawali za przeliczoną po zakupie samochodu składkę o "pełnej szkodliwości" dla rozbrykanego osiemnastolatka.
Pisma przez jakieś kancelarie prawne wysyłali. Kupę kasy na tym stracili, bo umowa była wypowiedziana listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (na sopocki adres) przed terminem upływu, więc nie mogli jej kontynuować, a po wysłaniu im następnym listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (dość miałem już ich spamu) ksera dowodu i zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia u innego ubezpieczyciela musieli obejść się ze smakiem i przesłali rekalkulację na dopłatę 30 PLN z jednoczesnym wysłaniem wezwania do zapłaty tych 30 PLN przez kancelarię prawną [ wiadomość edytowana przez: Szcurek dnia 2012-11-02 14:59:50 ] |