[MKVII] Kontorlki szaleją... poszukuje elektryka...

Witam wszystkich. Ostatnio jak odpaliłem mojego escorta z wieczora zapalam światła a tu z deski nic nie świeci, jedyne co to od klimy przycisk, i światła drogowe a miałem włączone mijania, włącze mijania to całkiem gaśnie, jade dalej mowie może mu przejdzie, a tu nagle wycieraczka tylna non stop włączona nie da się wyłączyć. Dojechałem do celu wysiadam patrze na kontrolki podświetlając tel a tu paliwo na czewronym (nigdy tyle nie miał) a co gorsza temperatura silnika to samo. Zostawiłem go na noc. Rano wsiadam, wystarczy że przekreciłem światła na postojówki to chodzi wentylator od chłodnicy i usterka sama się nie naprawi. Miał tak ktos? Lub moze posiada ktos instrukcje obslugi elektryki auta bo moze moj mechanik znajomy to jakos ogarnie...

Kolego a mozesz mi to opisac jakos jasniej. Co gdzie i jak to naprawic? bo siedze na necie w telefonie i to wyszukiwanie poprostu trwa wieki...Byłbym wdzieczny.

Skrzynke bezpieczników jak sie domyślam? Ta która mamy pod kierownicą jak dobrze rozumiem?

ani również tą pod maską
gdzieś wykopałem kiedyś wątek o lutowaniu skrzynki z fotorelacją
przy niej lutowałem pierwszy raz
a później jakoś z górki samo poszło przy kolejnych
na początku bawiłem się kilka dni, gdy doszedłem do wprawy zajmowało max 5 h