RS 2000, remont silnika czy kupno używanego??Co sądzicie??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie.Ponieważ silnik w moim RS, juz chyba za długo nie pociągnie zastanawiam się nad tym czy lepiej zrobić remont (oczywiście wiem że remont, remontowi nie równy ), czy może lepiej jakiś używany silnik kupić????Co o tym sądzicie, może ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii i chce sie nim podzielić??
  
 
a skad wiesz ze kupisz w lepszym stanie?
  
 
No właśnie, teraz jest trudno trafić całego RSa w dobrym stanie - nawet MKVII, a co dopiero sam silniik - to już ruletka.
Ja bym robił remont, jeśli nic poważnego się tam nie stało, przynajmniej będziesz wiedział, co masz.
A tak w ogóle to co mu dolega?
  
 
no i właśnie nad tym sie zastanawiam, we wszystkich ogłoszeniach piszą super stan 120 - 180 tys przebiegu nie ciągnie oleju itp. Tylko kto w to wierzy??Zapewne powyżej 200 tys mają i są z leksza dojechane. Aczkolwiek może można kupić silnik w dobrym stanie...
  
 
typowe delegliwości wieku starszego...Czyli kompresja mała, ciągne olejek, oczywiście lubi sobie przykopcić, a ostatnio cos dziwnie świszczy jak sie dodaje gazu, prawie jak sprężarka hehe. Ale cały czas chodzi
  
 
Może któryś z kolegów by sie podzielił swoimi doświadczeniami odnośni remontu silnika, czyli na co zwrócić uwagę, jakie koszta itp...
  
 
koszta sa duże za same szklanki czy jak to tam się nazywa zapłacisz coś koło 800zł bo jak wymieniac to wszystkie 16

rozrząd to gdiześ 500-600zł ,regeneracja głowicy też parę setek pewnie , i inne pierdoły . do tego dodaj robociznę i wyjdzie i niezła kasiora , moim zdaniem mało opłacalne
  
 
mss - szklanki -> hydropopychacze ;] i jak znalesc po te 50 zeta za sztuke tez nie jest tak latwo... jak sobie pomysle to az zaluje ze czarnulka sobie jednak na czesci nie zostawilem...

zeppelin - jak chcesz kupic drugi silnik to szukaj takiej opcji gdzie jeszcze siedzi w aucie... same szklanki sa strasznie drogie, a co tu mowic o innych rzeczach...


[ wiadomość edytowana przez: zenq dnia 2008-01-15 22:41:10 ]
  
 
ja za pare dni bede mial do sprzedania albo autko w calosci suberka mk7 albo na czesci, jeszcze zobacze, silnik byl w swietnej kondycji, tylko w skrzyni byl problem tzn piesrscien synchronizujacy byl walniety bo czasami nie wskakiwala 3, jesli chcieli byscie sie wiecej dowiedziec na ten temat to pytajcie snala bo autko bylo z pszczyny, przejechane ma cos 114 tys km i niby nie cofany ale to na przyszly tydzien dam wiecej info co i jak
 
 
witam kolege wiec tak najpierw zastanów sie czy robisz to sam czy zlecisz komus. Bo jesli masz zlecic jakiemus mechanikowi to raczej dopilnuj żeby jakiegos bubelka nie odstawił. A co do kosztów remontu. Remont 16 16v opiera sie na kwocie 2200 zł wiec przemysl kolego czy reanimujemy silniczek czy sprowadzamy cos sobie za kwote 1300 zł jak dobrze poszukasz w necie to znajdziesz silniczek z gwarancja.


Pozdrawiam

Murgrabia
  
 
wiem, że z tymi szklankami hydropopychaczy to jest nie ciekawie...Co do silnika jeszcze w samochodzie to nie tak łatwo znaleźć taki i go ocenić, bo wiekszość jest celowo zdemontowanych, żeby nie można było ocenić ich stanu...
  
 
popychacze mogłem kupić nowe za jedyne ... 1600 zł jak pamiętam. Na razie nie narzekam jak jest zimny to przez chwilę słychać, a później już cichutko
  
 
Cytat:
ja za pare dni bede mial do sprzedania albo autko w calosci suberka mk7 albo na czesci, jeszcze zobacze, silnik byl w swietnej kondycji, tylko w skrzyni byl problem tzn piesrscien synchronizujacy byl walniety bo czasami nie wskakiwala 3, jesli chcieli byscie sie wiecej dowiedziec na ten temat to pytajcie snala bo autko bylo z pszczyny, przejechane ma cos 114 tys km i niby nie cofany ale to na przyszly tydzien dam wiecej info co i jak


no to jak co to daj znać, bo jak co to bym oglądnął ten silnik, fajnie jakby jescze na samochodzie był...
  
 
silnik jest na autku, ale nie wiem czy pali bo nie sprawdzalem, wyciekl plyn chlodzacy, 2 -mce temu kupowalem go i chodzil zyletka, zreszta snale nim jezdzil zanim go kupilem wiec moze cos powiedziec, a autko jest na wypasie, elektrycze i podgrzewane lusterka, przednia szyba, spryskiwacze, kubelki recaro elektrycznie dzwigane itp itd
 
 
Cytat:
Wysłany: 2008-01-15 22:51:19

witam kolege wiec tak najpierw zastanów sie czy robisz to sam czy zlecisz komus. Bo jesli masz zlecic jakiemus mechanikowi to raczej dopilnuj żeby jakiegos bubelka nie odstawił. A co do kosztów remontu. Remont 16 16v opiera sie na kwocie 2200 zł wiec przemysl kolego czy reanimujemy silniczek czy sprowadzamy cos sobie za kwote 1300 zł jak dobrze poszukasz w necie to znajdziesz silniczek z gwarancja.


Pozdrawiam

Murgrabia


żadnemu mechanikowi bym raczej grzebać nie dał, jak co to bym go sam poskładał, no a co do części jeżeli by sie chciało to zrobić naprawde sensownie, no to koszt jest dość duży z tego co już sobie wyliczałem, no ale silnik by był że mucha nie siada
  
 
2200 to na tloki wydasz i szlif bloku a reszta to inna bajka - co do popychaczy - jak chodzi Ci cicho to przeciez bez sensu je wymieniac.
  
 
Ja analizujac ta opcje wyliczylem ze za kwote remontu mozna kupic calego RSa
  
 
Cytat:

Ja analizujac ta opcje wyliczylem ze za kwote remontu mozna kupic calego RSa


za cene porządnego remontu napewno, ale czy ten rs który kupimy, będzie miał lepszy silnik???Raczej nie, ale podsumowując porządny remont to porządna kasa, co tu dużo mówić...
  
 
mam to samo pytanko jaki koszt bylby remontu silnika tylko mowie narazie o samym bloku no i co trzeba wymienic tzn np. czy wystarcza same pierscienie czy tloki tez odrazu czy panewki tez itd... mam 2rsy jednym jezdze a drugiego skoro mam wyciagniety silnik wiec chcialbym go zrobic zanim go wsadze.
  
 
Heh, kolego ale kotleta odgrzałeś...
Cytat:
2013-02-11 13:54:53, bezgranicznieoddany pisze:
mam to samo pytanko jaki koszt bylby remontu silnika tylko mowie narazie o samym bloku no i co trzeba wymienic tzn np. czy wystarcza same pierscienie czy tloki tez odrazu czy panewki tez itd... mam 2rsy jednym jezdze a drugiego skoro mam wyciagniety silnik wiec chcialbym go zrobic zanim go wsadze.