Problem z listwa wtryskowa Avensis 2.0 d4d

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie czy ktoś rozbierał listwę wtryskowa w Avensis d4d z 2001r
a dokładnie chodzi mi o to czy po wykręceniu czujnika jest tam jeszcze jakiś zaworek lub coś takiego ?
czyściłem listwę i teraz mam problem z silnikiem nie wiem czy coś mi nie wypadło z pod tego czujnika
  
 
A po jaka cholere ja rozbierales????
Nie mogles sobie poczyscic czegos innego np koncowki rury wydechowej
Jezeli w CDku wykreciles cokolwiek z listwy to teraz kup jakas uzywke bo tamta mozesz juz tylko powywijac w kierunku smietnika.
  
 
Mailem problem z wtryskami który już rozwiązałem niestety chciałem przeczyścić listwę i teraz zapala ale po ruszeniu pedału gazu zapala się silniczek i nie reaguje na gaz
czy tel listwy są nie rozbieralne ?
  
 
Cytat:
2012-05-31 11:20:49, zebek6 pisze:
Mailem problem z wtryskami który już rozwiązałem niestety chciałem przeczyścić listwę i teraz zapala ale po ruszeniu pedału gazu zapala się silniczek i nie reaguje na gaz czy tel listwy są nie rozbieralne ?


Jak wykrecisz czujnik i zakrecisz spowrotem to juz jest do niczego.
Wystarczylo ja wyplukac.a przed ruszaniem listwy bylo ok czy tez nie?
  
 
Listwa wymieniona na inna używana i jest już ok
Dzięki śliczne Bigelektron za odpowiedz nie myślałem ze nie wolno jej rozkręcać trochę to dziwne bo jak padnie czujnik to trzeba wymieniać cala listwę ? nawet na szrocie jak kupowałem to się pytali czy z czujnikiem czy bez widać mało kto o tym wie
jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI
  
 
Cześć Bigelektron. Prześledziłem kilka Twoich postów i mam tylko jedno do powiedzenia. Znasz się na d4d - wcale. Po pierwsze błąd diagnostyczny P1272 to zawsze jest wina regulatora ciśnienia na listwie wtryskowej common rail. Ewentualnie przewodów elektrycznych prowadzących doń. Nie wciskaj więc ludziom na forach bzdur o zaworkach SCV, wtryskach i pompach wysokiego ciśnienia.
Po drugie listwy wysokiego ciśnienia common rail oczywiście są rozbieralne i po zamienieniu w nich czujników bądź regulatorów na nowe, absolutnie nic się z nimi nic nie dzieje. Bo nic się stać z nią/nimi nie może.
Nie uzurpuj sobie prawa wyśmienitego mechanika diagnosty bo po prostu nim nie jesteś. I odzywaj się do ludzi na forach grzeczniej i z kultura a nie z uzurpowaną wyższością. Kończąc po wymachuj sobie sam czym tam masz i baw się dobrze.
A dla wszystkich innych forumowiczów. D4D gdy wtrysk jest uszkodzony to telepie silnikiem, albo kopci z wydechu. Nie trzeba być do tego diagnostą, by wiedzieć że wtrysk padł. Pompa D4D prakytycznie nie padnie nigdy. Po to japońce zamontowali w niej zaworki SCV. Najpierw padną one ratując pompę przed zanieczyszczeniami i uszkodzeniami. Listwy nie padają nigdy - bo to zwykła rura z otworami. Padają na niej czujnik i regulator. I to bardzo często, a nie jak piesze filozof Bigelektron - dwa razy w ciągu jego 10-cio letniej kariery speca toyoty. Common rail to nic innego jak rura z czujnikami elektrycznymi, a co za tym idzie - elektronika musi kiedyś zawieść. Pozdrawiam. Bigelektron, mimo wszystko ubawiłem się z Tobą. Pozdrawiam.
 
 
rekin671 ubawiłem się czytając Twoją wypowiedź . Twierdzisz że gość który pomógł wielu ludziom naprawić ich toyoty nie zna się na nich ? To bardzo się mylisz . Wielu już traciło nerwy przy naprawie u "mechaników" magików co to wszystko mogą rozebrać tylko jakoś autko dalej nie chce jechać
Może i Big ma pewne zawodowe 'zboczenia' do oszczędzania czasu i roboty przy naprawie , tylko czy to źle że oszczędza nam dalszych nerwów i straconego czasu ?
Jak ktoś ma ochotę to niech naprawia u pana Kazia czy Henia tylko skąd potem tyle postów z prośbą o pomoc ? Bo pan Kazik wymienił zaworek za 50 zł i autko jeździło , ale niestety tylko parę dni i znowu stoi u pana 'mechanika'
I znowu naprawa za 50 zł , za miesiąc znowu a w zimie to już klops , pan Kazik wywiesił białą flagę a właściciel kupił sobie relanium ....
A było posłuchać mądrzejszych ....
  
 
Cytat:
2014-02-18 23:43:22, rekin671 pisze:
Cześć Bigelektron. Prześledziłem kilka Twoich postów i mam tylko jedno do powiedzenia. Znasz się na d4d - wcale. Po pierwsze błąd diagnostyczny P1272 to zawsze jest wina regulatora ciśnienia na listwie wtryskowej common rail. Ewentualnie przewodów elektrycznych prowadzących doń. Nie wciskaj więc ludziom na forach bzdur o zaworkach SCV, wtryskach i pompach wysokiego ciśnienia. Po drugie listwy Nie uzurpuj sobie prawa wyśmienitego mechanika diagnosty bo po prostu nim nie jesteś. I odzywaj się do ludzi na forach grzeczniej i z kultura a nie z uzurpowaną wyższością.Bigelektron, mimo wszystko ubawiłem się z Tobą. Pozdrawiam.



Krutko i na temat
Niczego sobie nie uzurpuje nie wypowiadam sie na innych forach aczkolwiek moje wypowiedzi sa cytowane ,czasem blednie i nie zawsze w odniesieniu do tematow modeli i typow silnikow dla ktorych zostaly napisane.
Staram sie pomagac bazujac na swojej wiedzy i doswiadczeniu
i jak praktyka wykazuje z powodzeniem.
Jak rowniez diagnozuje i naprawiam osobiscie rowniez skutecznie.
Poniewaz jednak z sobie znanych powodow postanowiles tu troche nabluzgac ,To radze Rekin abys splywal z tego forum bo raczej nikogo tu nie zainteresuje twoje zdanie na moj temat zemna wlacznie.
Niemam czasu na jalowe dyskusje ...my tutaj samochody naprawiamy a nie roztrzasamy kto ma wieksze kompetencje.
Sadzac z twojej wypowiedzi to twoje sa raczej mizerne.
Wiec nie mac wody przegryz jakas plotke i nura tam skad cie przywialo.
  
 
Jak powiedziałem. A słowo ciałem się stało!
Nie pomagasz a szkodzisz. Pomagasz tylko warsztatowi, w którym pracujesz, nagonić klientów. Ot co.
PS. Nie używam bluzgów, to ty obrażasz forumowiczów swoją impertynecją i odzywkami guru.
Do wszystkich innych użytkowników. Błędy diagnostyczne Toyoty, zawsze wskazują usterkę w 100%. Jak jest wskazanie na jakikolwiek element, to darmo szukać przyczyn w innych częściach. I to bez względu na przyrząd diagnostyczny, ponieważ Toyota moi mili jako jedyna i od zawsze udostępnia swoje pliki diagnostyczne producentom innych skanerów ZA DARMO!!! W obawie przed uszkodzeniami ich samochodów przez partaczy. Ale jak macie ochotę dawać się wkrtęcać w wymianę wtrysków, regeneracje pomp, to róbta co chceta. Pozdrawiam wszystkich.
Ciebie też Bigelektron, bo znowu wywołałeś uśmiech na mej spracowanej twarzy.
 
 
rekin671 - co tu dużo pisać, jak jesteś taki mądry to pomóż mi rozwiązać następujący problem:

Mam błąd "P0174:System too Lean (A/F Lean Malfunction, Bank 2)" w Avenie 1AZ-FSE.

POMIAR REZYSTANCJI SOND LAMBDA:
Zmierzona wartość
BANK 1 Sonda 1 15,8-15,9 Ohm
BANK 1 Sonda 2 15,2 Ohm
BANK 2 Sonda 1 15-15,1 Ohm
BANK 2 Sonda 2 14,9 Ohm

Wynik testu aktywnego A/F Control i na 2 sondach nastąpił skok napięcia:
CALC B1S1 B1 S2 B2 S1 B2 S2
Load
10.98 0.545 0.760 0.680 0.740
11.37 0.055 0.720 0.055 0.760
13.33 0.015 0.135 0.015 0.035
13.33 0.015 0.035 0.015 0.035
12.54 0.855 0.800 0.015 0.035
12.94 0.015 0.035 0.015 0.035
12.94 0.015 0.035 0.015 0.035
10.98 0.875 0.095 0.855 0.835
10.58 0.875 0.800 0.820 0.780
10.58 0.875 0.800 0.800 0.800

Mistrzu jaka jest Twoja rekomendacja, aby nie wymieniać pół samochodu ???
  
 
Cześć Alien_Obcy. Zarejestrowałem się na tym forum tylko z powodu Wielkiego Ujemnie Naładowanego. Ogólnie nie pomagam na forach bo kojarzy mi się to z wróżeniem z fusów. Drugie nie mam na to czasu. Dla Ciebie zrobię wyjątek. Po raz pierwszy i ostatni. Przyczynę błędu P0174 masz w jego opisie. A/F oznacza air flow, czyli przepływ powietrza. Jest to błąd stricte mechaniczny. Nie jest to bląd jakiegokolwiek czujnika. Zakładam, że paliwo dociera do celu. A więc szukaj nieszczelności w układzie dolotowym powietrza, jak również w układzie wydechowym przed lub zaraz za pierwszym sensorem tlenowym, zwanym lambdą. Jeśli nie masz specjalnych narzędzi by sprawdzić nieszczelności (zakładam, że masz bo jesteś mechanikiem), to wypróbuj chłopski sposób. To przy okazji porada dla dłubiących pod swoim domem. Dlatego tak banalna.
1) dolot - kup/zainwestuj w spray do czyszczenia hamulców (brake cleaner). Uruchom silnik i po trochu pryskaj spryem w okolice dolotu i innych weży doń prowadzących. Jak silnik złapie lewe powietrze (w tym przypadku wym. spray) wskoczy chwilowo na zabójcze obroty i miejsce nieszczelności dolotu wykryte, np. uszelka, złączka, pękniety wąż/rura. Bez obawy silnik przeżyje bez szwanku.
2) wydech - silnik uruchomiony, pomocnik zatyka wydech na końcu szmatą a ty robisz oględziny kolektora wydechowego i okolic pierwszej lambdy. Czasami wystarczy niewielka, nie wykrywalna uchem nieszczelność wydechu, aby pojawił się ten nieszczęsny bląd.
Inne możliwości wg. producenta to:
Pompa paliwa, lub jego ciśnienie - może być również nieszczelność na wężach doprowadzających. Wtryski - wątpię osobiście. Gdyby była to pompa i wtryski czy nieszczelność doprowadzenia paliwa miałbyś odczyt dodatkowych błędów. Skup się więc na "lewym" powietrzu.
Pozdrawiam.
 
 
Cytat:
2014-02-20 22:27:04, rekin671 pisze:
Jak powiedziałem. A słowo ciałem się stało! Nie pomagasz a szkodzisz. Pomagasz tylko warsztatowi, w którym pracujesz, nagonić klientów. Ot co. PS. Nie używam bluzgów, to ty obrażasz forumowiczów swoją impertynecją i odzywkami guru. Do wszystkich innych użytkowników. Błędy diagnostyczne Toyoty, zawsze wskazują usterkę w 100%. Jak jest wskazanie na jakikolwiek element, to darmo szukać przyczyn w innych częściach. I to bez względu na przyrząd diagnostyczny, ponieważ Toyota moi mili jako jedyna i od zawsze udostępnia swoje pliki diagnostyczne producentom innych skanerów ZA DARMO!!! W obawie przed uszkodzeniami ich samochodów przez partaczy. Ale jak macie ochotę dawać się wkrtęcać w wymianę wtrysków, regeneracje pomp, to róbta co chceta. Pozdrawiam wszystkich. Ciebie też Bigelektron, bo znowu wywołałeś uśmiech na mej spracowanej twarzy.

a
A kogo obraziłem i komu zaszkodzilem???
Co za brednie wypisujesz człowieku.
Że można wymieniać regulatory w listwie paliwowej w silniku 2.0 ??
To nie 1.4 na osprzecie Boscha no tak ale ty ich nie rozróżniasz.
Kod bledu określa zawsze uszkodzony element??
Skąd ty sie urwales...Co masz w opisie npP071 alboP0093 i wielu innych jest tam przynajmniej kika podzespolow.
Zazucasz mi ze sie nieznam na swojej robocie ok masz prawo ,chociaz z postow wynika co innego z moich porad diagnostyk i napraw.
Ale ze komus szkodzę to juz powazny zarzut ścigany prawem o znieslawienie,przynoszacy wymierne straty i wnoszący o zadoscuczynienie.
Radze abys przemyslal swoje dalsze wypowiedzi albowiem rzucając takie pochopne stwierdzenia na temat czlowieka którego nie znasz robisz komus krzywdę lub ryzykujesz ze wyjdziesz na idiotę.
Ipuki co wychodzi na jedno i drugie.
  
 
Bigelektron. To, ze obrażasz forumowiczów to już ustaliliśmy i jak twój wpis podkreśla, udowodniliśmy. Obrażasz i jak widać się tym nie przejmujesz. Ja się Twoich sądów nie boję. Zastanów się sam nad tym, jak nazywasz i jak zwracasz się do forumowiczów. Z tobą już skończyłem. Na zawsze. Nie godzien jesteś. O ortografii i gramatyce twej nie wspominam, ze względu na twoją dumę Wielki Negatywnie Naładowany (moje wolne tłumaczenie twojego niku). Buźka. Żegnam.
 
 
Cytat:
2014-02-21 15:46:39, rekin671 pisze:
A/F oznacza air flow, czyli przepływ powietrza.


Ogólnie z Twoją wiedzą nie jest tak źle, ale A/F oznacza stosunek Air/Fuel tak ważny do osiągnięcia sławetnej Lambdy

A tak na marginesie, to nie jesteś konkurencją dla Big'a ???, że tak na niego najeżdżasz, bo ja tutaj muszę stanąć w obronie kolegi Big'a, który zawsze wszystkim pomaga i nawet można do niego zadzwonić i poprosić o pomoc (nie ukrywam, że i ja korzystam) i on jej w większości przypadków udzieli, tak więc, ja też nie rozumiem tego ataku i jedynie mam skojarzenia z nieudanym atakiem konkurencji ....
  
 
Mówi się dziękuję Panie Alien. No coż! Pewnie trafiłem na beznadziejne forum. A/F? - polecam naukę języków obcych. Znam biegle cztery. A/F to skót angielski/diagnostyczny, bardzo popularny. Użyto przy tym kodzie błędu skrótu A/F po to by kojarzył się mniej znającym się na specyfikacji z przepływem powietrza, czyli air flow/em. Ale tak oznacza Air/Fuel, tyle, że mniej wtajemniczonym miesza w głowie. Język techniczny jest dość przystępny, gdy nie bierze się go tak dosłownie. No i gdy krew mózgu nie zalewa, gdy się go próbuje zrozumieć. Ale cóż, polskie tłumaczenia pozostawiają wiele do życzenia - przerost wartości nad treścią - jak w filmach z lektorem, hahaha.
Ale! że dałeś się tak wysłużyć bigowi. Trochę wstyd, co nie? Od początku pomyślałem, że tak to zrobi/cie. Jakby nie było inteligencji Wam nie brakuje. Tylko od razu czuć było. I ta ściema z cyferkami. Daj spokój. Żegnam wszystkich. Konto usuwam.
PS. konkurencją nie jestem, nie byłem, nie zamierzałem. Chciałem zmienić chamskie odzywki jegomościa. Nie udało się. Trudno. Nadzieję mimo to mam.
 
 
Cytat:
2014-02-21 23:23:24, Alien_Obcy pisze:
Ogólnie z Twoją wiedzą nie jest tak źle, ale A/F oznacza stosunek Air/Fuel tak ważny do osiągnięcia sławetnej Lambdy A tak na marginesie, to nie jesteś konkurencją dla Big'a ???, że tak na niego najeżdżasz, bo ja tutaj muszę stanąć w obronie kolegi Big'a, który zawsze wszystkim pomaga i nawet można do niego zadzwonić i poprosić o pomoc (nie ukrywam, że i ja korzystam) i on jej w większości przypadków udzieli, tak więc, ja też nie rozumiem tego ataku i jedynie mam skojarzenia z nieudanym atakiem konkurencji ....


Zaiste straszny z niego rekin...straszny młot.Niewiadomo skąd przypłynął twierdzi usilnie ze delfin jest to normalna ryba bo ma płetwy i pływa w wodzie ...to proste.Ogolnie myśli prosto ale niestety postawil bledne zalozennie ,bo nie wszystko co wydaje sie proste jest genialne.
  
 
Szkoda nerwów, nie ma co się zniżać - trzeba przyjąć policzek i wystawić drugi
  
 
I ja się wstawie za Biga on cię nakierowuje a co ty zrobisz to już twoja sprawa tobie Bozia dała rączki jak nie masz pojecia wogóle o co chodzi to żeby ci ktoś tłumaczył 50 razy czy 200 to i tak nie zrozumiesz A co do wpisów to on nikogo nie obraża ma taki sposób bycia i albo to ktoś akceptuje albo nie proste i oczywiste