Elektroniczny zapłon w klasyku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właśnie ukończyłem patent z zapłonem, postaram się zrobić zdjęcia jak tylko dorwę aparat cyfrowy. Potrzebne części: Aparat zapłonowy z fiata 132 z czujnikiem indukcyjnym, moduł zapłonowy współpracujący z czujnikiem indukcyjnym (nie z czujnikiem halla!!), u mnie z VW ale z jakiego to nie wiem. Fiat 132 ma aparat w którym wałek ma identyczny wielowypust jak lada, oraz identyczną srednicę tej części obudowy aluminiowej która wchodzi w blok. Największy szkopuł w tym że 132 ma ten wałek o wiele krótszy, ten problem rozwiązałem nastepująco: pożeniłem wałek z lady z przyspieszaczem odśrodkowym z 132 tak, że miałem już ten pajaczek który przelatując wokół czujnika produkuje sinusoidę która przetwarzana przez moduł będzie zwierać cewkę wyzwalając iskrę. Następnie z aparatu od lady wywaliłem przerywacz, smarowniczkę (ten filc) i wszystko inne co zbędne zachowując przy tym tą tarczę którą obraca pociśnieniowy przyspieszacz zapłonu, którego w 132 nie ma. Wybiłem tulejkę w której obraca sie wałek o ok. 13 mm w górę - teraz już jest jak ustalić czujnik ze 132 w równiutko w osi gdzyż srednica zewnętrzna tuleji jest taka sama jak w 132. po podpiłowaniu w niektórych miejscach podstawy czujnika przykręciłem go jedną śruba do tej tarczy w aparacie lady. Następnie włożylem wałek, zabezpieczenie od dołu, palec od lady (pasuje na kołki ze 132), kopułkę z lady i po około godzinnej walce z ustawianiem aparatu i szukaniu właściwej biegunowości czujnika lada zapaliła . Co mi to dało? Otóż iskra w tradycyjnym zapłonie wraz ze wzrostem obrotów ma coraz mniejsze napiecie gdzyż przerywacz ze wzrostem obrotów zwiera cewkę na krótszy czas. W elektronicznym zapłonie sygnał z czujnika jest wprzetwarzany na impulsy podobne jak z przerywacza z tym że, o jednakowym czasie trwania, następnie wzmacniany ( w tym moim module przez dwa tranzystory w układzie Darlingtona) i kierowany do cewki. Iskra więc ma takie same parametry w całym zakresie obrotów. Silnik z tradycyjnym zapłonem wykręcał gdzieś 7200 obr/min, teraz nie wiem ile wykręca bo skończył się obrotomierz . Wolne obroty baaaardzo sie ustabilizowały, a silnik pracuje o wiele kulturalniej, nie ma szarpań i nnych takich. Teraz jak jest już czujnik w aparacie można sie brać za wtrysk. Bede systematycznie podawał informacje o postępach. Pozdr.
  
 
A więc prosimy żeby:

1) Przetestować patent
2) wyciągnąc wnioski
3) wyskrobac artykuł z fotkami
4) przesłać do Humela żeby zamieścił na stronce

Wszyscy będa bardzo zobowiązani
Pzdrawiam
Andrzej
  
 
Nie neguję pomysłowości, ale po co kombinować z fiatowskim aparatem jak można mieć oryginalny ładowski aparat ? Rzeczywiście silnik na elektronicznym zapłonie chodzi przyjemniej. Jedna z najbardziej efektywnych i przeróbek jakie mi się trafiło popełnić....polecam ile razy się da o tym napisać.
  
 
Tak też uczynię, jak tylko dorwę aparat, jeszcze nie wiem skąd...
  
 
Cytat:
2005-09-15 16:40:46, andrzej_krakow pisze:
A więc prosimy żeby: 1) Przetestować patent 2) wyciągnąc wnioski 3) wyskrobac artykuł z fotkami 4) przesłać do Humela żeby zamieścił na stronce Wszyscy będa bardzo zobowiązani Pzdrawiam Andrzej

a ja do listy dopisze punkt 5

napisac bardziej ludzkim jezykiem
  
 
Cytat:
2005-09-15 16:47:43, Grzegorz2107 pisze:
Nie neguję pomysłowości, ale po co kombinować z fiatowskim aparatem jak można mieć oryginalny ładowski aparat ? Rzeczywiście silnik na elektronicznym zapłonie chodzi przyjemniej. Jedna z najbardziej efektywnych i przeróbek jakie mi się trafiło popełnić....polecam ile razy się da o tym napisać.


Ok, zgoda, tylko że u mnie dorwać elektronik od lady to właściwie graniczy z cudem. Nowe są w sklepach na zamówienie, ale w jakich pieniądzach , a jeszcze do tego moduł...
  
 
Cytat:
2005-09-15 16:49:29, arsen pisze:
a ja do listy dopisze punkt 5 napisac bardziej ludzkim jezykiem


Postaram się, ale w ten sposób nie oddam sedna sprawy
  
 
Max! masz w podpisie , że "będzie" 1300i " a mi się wydaje, że "i" znaczy tyle co injection czyli wtrysk??? Planujesz coś takiego?
  
 
Cytat:
2005-09-15 17:02:49, Grzegorz2107 pisze:
Max! masz w podpisie , że "będzie" 1300i " a mi się wydaje, że "i" znaczy tyle co injection czyli wtrysk??? Planujesz coś takiego?

gdyby nie planował by nie pisał panie doktorze
  
 
A czy ładowski oryginalny elektroniczny to inaczej ten bezstykowy?
weżcie mi to dokladniej wyjaśnijcie bo juz sie w tym gubie, a tak pozatym to jest dobry pomysl z tym zapłonem
  
 
tez z poczatku pomyslalem ze ktos wywaza drzwi otwarte.

ALE chyba nie do doknca -bo owszem elektorniczny zaplon do lady jest - ale wydaje mi sie ze tylko od niwy -czyli do 1300 nie podejdzie- o ile dobrze pamietam to walek aparatu 1300 jest krotszy.

Ale z drugiej strony, pewnie lepiej z 2 ladowskich poskladac jeden.

No wlasnie Grzegorz2107 - jak to jest ? - przeciez u Ciebie baza jest 1300 , czyli teoretycznie krotki walek apatratu zaplonowego.

No chyba ze sa aparaty elektroniki do 1300 a ja o tym nie wiem

Zreszta pewnie jak nowe 1300 klepia, to juz zapewne na elektroniku.
  
 
A co z cewką.Pamiętam że we fiacie to do elektronicznego zapłonu była inna cewka.
  
 
W 1300 aparat ma krótszy wałek niż w 1500 i innych większych, ale na tn problem też jest rada: ja dorobiłem na tokarce taki pierścień żeby podnieść aparat o jakieś 10 mm i aparat od 1500 wlazł do 1300, ale ten elektronik zrobiłem na takim popsutym aparacie z 1300. A co do cewki to jest tak: cewka do tradycyjnego zapłonu z przerywaczem ma rezystancję uzwojenia pierwotnego ok. 3 ohm, zaś cewka do elektronika ma ok. 1 ohm (pomiarów jak wiadomo dokunujemy gdy cewka ma temperaturę otoczenia gdyż im cewka cieplejsza tym rezystancja wieksza, co może wprowadzic w błąd). Uzwojenie pierwotne to tam gdzie te dwie śrubki po jednej i po drugiej stronie wyprowadzenia tego przewodu wysokiego napięcia. Elektroniczny zapłon z cewką tradycyjna chodzi praktycznie tak jak normalny, a zdażały mi się takie przypadki, że gdy cewka sie zagrzała silnik nie zapalał, a iskra przestawała być praktycznie dostrzegalna.
  
 
Dzisiaj sprawdziłem.Aparat od nivy=150zł.cewka od samary=50zł oraz moduł od samary=50zł(dotyczy to silnika 1500)Wydaje się że jedyny problem to wiązka przewodów.Mam zamiar to przetestować.
  
 
Cytat:
2005-09-16 19:19:34, eureka pisze:
Dzisiaj sprawdziłem.Aparat od nivy=150zł.cewka od samary=50zł oraz moduł od samary=50zł(dotyczy to silnika 1500)Wydaje się że jedyny problem to wiązka przewodów.Mam zamiar to przetestować.


Z tego co wiem to niwa ma blok tej samej wysokości co 1500 (jeśli się mylę to proszę poprawić) róznią się one chyba tylko średnicą tłoków. Coś to drogo wychodzi w sumie.....jedna tylko uwaga: należy zwrócić uwagę żeby aparat miał czujnik taki z jakim współpracuje dany moduł, czyli jak aparat z czujnikiem hall to i moduł który chodzi z hallem, a jak czujnik indukcyjny to i moduł do indukcyjnego żeby nie było później problemów....łatwo to poznać bo z aparatu z indukcyjnym czunikiem wychodzą tylko dwa kable, a z halla trzy.
  
 
Czy ja wiem?Drogo? Za nowe elementy.Jeżeli policzyc czas poswięcony na przeróbki i koszty tychze.Ja wolę przy tych kwotach jednak poświęcić czas na rzeczy których nikt za mnie nie zrobi.Naprzykład teraz walcze z wszelkimi objawami rdzy.
  
 
A aparat w starszych Nivach różnisiętylko tarczą w środku na której mocowany jest czujnik.Pozostała część aparatu stanowi w katalogu część zamienną do 2107
  
 
Cytat:
2005-09-16 18:39:56, mad666max pisze:
W 1300 aparat ma krótszy wałek niż w 1500 i innych większych, ale na tn problem też jest rada: ja dorobiłem na tokarce taki pierścień żeby podnieść aparat o jakieś 10 mm i aparat od 1500 wlazł do 1300,



To oczywiste rozwizanie tego problemu Nic więcej poza wyborem materiału nie ma tu do wymyślenia ...
  
 
Cytat:
2005-09-16 21:36:50, Grzegorz2107 pisze:
To oczywiste rozwizanie tego problemu Nic więcej poza wyborem materiału nie ma tu do wymyślenia ...


Nad wyborem materiału też tu nie ma zbytniego myślenia bo to nie pracuje ani konstrukcyjnie, ani cieplnie ani w żaden inny sposób. Ja zrobiłem to z rurki wodnej, tylko zebrałem chyba 1.3 mm z środka (dokładnie nie pamiętam) żeby wlazło to na aparat, założyłem uszczelke i po przejechaniu gdzieś 1500 km nawet grama się nie upociło.
  
 
Czy modul od DF/Polonez podejdzie do Nivoskiego aparatu?
Nie narzekam coprawda na prace swojego zapłonu, ale myśle o zmianie na electronic.
Aha. Jeśli podejdzie, to jaki, bo są chyba 2 (z tego co widze na allegro).
Ja miałem w DF aparat indukcyjny. A jaki jest w Nivie ,też indukcyjny?




[ wiadomość edytowana przez: Yanosik dnia 2005-09-17 10:23:28 ]