[MKVII 1.6 16V] Jaki rozrusznik?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Wkurza mnie zgrzytanie mojego rozrusznika, więc postanowiłem sprawić sobie regenerowany. Niestety jest tego sporo, a wszyscy wysyłkowi sprzedawcy zabezpieczają się klauzulą "podaj nam symbol posiadanego rozrusznika". Czy ja jestem w stanie jakoś określić model rozrusznika bez wyciągania go z samochodu? Po VIN, czy może po prostu przesadzają i do Zeteca 1.6 16V zawsze wchodzi to samo?

  
 
jak zgrzyta to pewnie bendix do wymiany, lepiej samemu to wymienić bo jest to dziecinnie proste, a rozrusznik tak czy siak byś mysiał wyciągnąć z auta. pomyśl bo możesz troszkę kasy zaoszczędzić

ps. nie kupuj tanich zamienników tylko markowe elementy, ja np za bendix boscha dałem chyba 60zł, przy okazji możesz też kupić szczotkotrzymacz (zamiennik lub markowy)
  
 
a gdzie masz ten rozrusznik? z przodu czy z tyłu silnika?


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Rozrusznik mam z tyłu silnika, słabo dostępny, zwłaszcza że mam klimę. Nie dam rady samo go wyciągnąć, bo trzeba to zrobić od dołu, więc zostaje zakup i wymiana w jakimś warsztacie. Zakup regenerowanego na znanym serwisie aukcyjnym to około 100zł, wymiana około 100zł, a wymiana z regeneracją około 300zł. Pytanie, czy taki regenerowany za 100zł się do czegoś nadaje?
  
 
jeśli mam być szczery to będzie sprawdzony i pomalowany za 100zł nie da się zregenerować rozrusznika,ale jak dają gwarancję to bierz
  
 
gwarancja na rozrusznik może i jest, ale na kase za wymiane już nie, więc i tak wyjdzie drogo ja mam jakiś uraz do regenerowanych... zawsze problemy...
u mnie teraz w S8 też nawalał rozrusznik - nie wyrzucał bendix i wszyscy oferowali mi regeneracje za 300-400zł... a wyciągnięcie rozrusznika u mnie wiąże się z podnoszeniem silnika i robota tylko na podnośniku, także nieciekawie... kupiłem używany rozrusznik na alledrogo za 50zł, jak przyszedł to wyglądał jak nowy i od pół roku śmiga jak szalony
do t4 też miałem regenerowany wsadzony - po pół roku chciał mi samochód spalić, bo takie zwarcie walił - używka z allegro oryginalna i chodzi jak szalony tak samo już ładnych pare miesięcy
ale powiem wam, że w takim t4 2,4d wymiana rozrusznika zajmuje 3 minuty normalnie bajka, jeden przewód odczepić, 3 śruby mocujące, dostęp taki, że schylić się pod samochód tylko trzeba...
  
 
Używany bez regeneracji raczej nie wchodzi w grę. W przypadku Escorta najmłodszy egzemplarz będzie miał obecnie 14 lat, więc nie spodziewam się czegoś, co długo podziała.
  
 
ja mam 16 latni samochód i rozruszniki pasujące do mojego najmłodsze mają 14 lat conamniej
  
 
Masz szczęście i do tego tylko pół roku uzytkujesz wiec nie jest powód aby takie rozwiązanie polecać, co innego z regenerowanymi, hak rzeczywiście tak szybko padały to wypadałoby napisać od kogo były lub jakiej firmy "produkcja "
  
 
W pełni zregenerowany rozrusznik powinien palić jak szalony ,
sam się akurat zajmuje regeneracją rozruszników i alternatorów więc jeżeli zostały wymienione Bendix , automat (elektromagnes) tuleje i ewentualnie szczotki jeżeli były krótkie to nie powinno być żadnych problemów.
Jeżeli znajdziesz "regenerowany" rozrusznik za 100 zł to możesz być pewny ,że jest po prostu oszlifowany z syfu i pomalowany , średni koszt w pełni zregenerowanego rozrusznika to mniej więcej około 200 zl całość licząc po 50 zl bendix i automat , reszta to koszt okolo 20zl za szczotki i tuleje + robota.