Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Brociu Kraków | 2016-04-19 18:49:59 Jak ktoś ma "jaja" żeby budować model od zera, to znalezienie wszystkich istotnych szczegółów zwykle nie zajmuje więcej jak 30 minut |
profil-usunięty | 2016-04-19 19:29:14 100% racji. W 30 minut nie znajdziesz konkretnych informacji i materialow do budowy/odbudowy/odrestaurowania pojazdu od zera.
30 minut czasem zajmuje znalezienie odpowiedniej informacji lub wzmiance na temat np. rozstawu srub. [ wiadomość edytowana przez: Skuderia dnia 2016-04-19 19:39:11 ] |
Historyk1985 Nysa 522 T Opole | 2016-04-19 19:51:36 Jak szukam np informacji o jakimś amerykańskim aucie, to czasami szukałem ze 2 godziny informacji o tym, co to za wóz, jak się nazywa ten model i z którego jest roku...
Pierwszy przykład: http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=25&t=3170 Cadillac Landau Hearse (1953) - ktoś w Polsce zna ten model karawanu? Bo ja nie znałem. Masz np zdjęcie jakiegoś auta, ale niepodpisane, albo ładną miniaturkę auta - zabawkę z podpisem: "MADE IN CHINA" No i pytanie - co to za samochód - jak się nazywa... ...a teraz spróbujcie przez google znaleźć zdjęcia tego karawanu - dokładnie tego... ...nie jakiegokolwiek innego, albo przetuningowanego "wiocha wozu z halloween"... Nawet w amerykańskim necie znalazłem niewiele... Podobnie ze zdjęciami np ramy Nysy czy Żuka - niby są, ale foty zawsze pod takim kątem, że niewiele z nich wiesz... Głupich zdjęć szkieletu Nyski nie potrafiłem znaleźć - oczywiście zdjęć na podstawie których można by wydedukować rozstaw elementów szkieletu itp ...a są tacy ludzie, którzy na podstawie zdjęć rekonstruują pojazdy w skali 1:1 - jeśli np do dzisiaj nie dotrwał żaden egzemplarz. Ja miałem te same problemy, ale rekonstruowałem w skali 1:43 Czasami miałem fotkę i na niej przy pomocy cyrkla obliczałem wymiary. Gorzej, jak zdjęcie jest pod kątem i są przekłamania w kształcie... |
Bialy (A) wawa | 2016-04-19 23:32:29 Kolego Historyk czy mógłbyś zaprzestać odnoszenia sie prawie nonstop do forum "polskie dostawczaki" ? To jest forum motonews.pl ----------------- --- Biały --- ten zły admin |
Historyk1985 Nysa 522 T Opole | 2016-04-20 19:44:48 No niestety, ale musiałem się odnosić do tej strony - jeśli sporo zdjęć z niej wrzuciłem - to ZAWSZE muszę podawać źródło zdjęć z racji praw autorskich...
Jeśli np wrzucać będę zdjęcia z "phototrans" to będę podawać tą nazwę itp... ...a na "dostawczakach" jest też dział modelarski w którym równie aktywnie działam, jak tutaj no i stąd też często się odnoszę skoro jestem "na bieżąco" w "pokrewnej tematyce". |
Historyk1985 Nysa 522 T Opole | 2016-05-04 01:07:24 Kolejny temat natrafił mi się sam...
pamiętacie Malucha do nauki jazdy z "Kultowych aut PRL"? Tamten egzemplarz był z lat 70-tych... ale jeśli ktoś chce zrobić nowszą wersję auta do nauki jazdy - z lat 80-tych lub 90-tych to proszę bardzo!!! Jeśli chcecie, aby Wasz model wyglądał realistycznie i był wierną repliką "elki", to moje informacje powinny być na wagę złota... Samemu niedawno chciałem wiedzieć, jak wyglądały te tabliczki z literą "L", jakie miały mocowania, oświetlenie i przede wszystkim ich wymiary... Szukałem w necie, pytałem starszych instruktorów, pracowników WORD... i nic. Współczesne plastikowe "galeryjki" - owszem, ale jak to wyglądało w latach 80-tych? Nikt nie pamiętał... ...aż tu zobaczyłem oryginalny taki zestaw od Malucha na złomowisku... wymiary rzecz jasna są wymiarami 1:1 lampki podświetlające tabliczkę to lampki oświetlające tablicę rejestracyjną lub "obrysówki" montowane na dachach autobusów i kabin ciężarówek... i rzut od dołu: rozstaw tej rury był regulowany, bo nie tylko Fiaty 126p służyły do nauki jazdy. Jeśli zestaw miał zostać założony na dach Fiata 125p lub Poloneza, to rurki rozsuwano... W różnego rodzaju technikach używano często do nauki jazdy aut typu Nysa lub Żuk - ciekawe, czy takie zestawy przykręcano do rynienek dachowych w Żukach lub Nysach... Wszystkie fotki są mojego autorstwa |
profil-usunięty | 2016-05-04 17:37:35 Oprawka lampki podswietlenia "eLki" ma podobny kroj do tej od tablicy rejestracyjnej w Polonezie Caro. |
Historyk1985 Nysa 522 T Opole | 2016-05-04 21:33:07 też właśnie miałem skojarzenia z Polonezem Caro, jeśli chodzi o te lampki...
Myślę, że wrzucano takie lampki, jakie były w danej chwili pod ręką... równie dobrze można było tam pewnie spotkać lampki oświetlające tablice rejestracyjne z innych aut - np Syrenki/Fiata 125p, albo "obrysówki" z Autosana H9 czy Jelcza 315... Życie mnie nauczyło, że motoryzacja w PRL to jedna wielka improwizacja a temat "elki" interesuje mnie podwójnie - nie tylko jako modelarza, ale i jako Nysiarza: ten egzemplarz Nysy Towos z 1981 roku był pierwotnie autem do nauki jazdy w krakowskim PZM-ot. Fajnie było by ją zrekonstruować - nie tylko w skali 1:43, ale i 1:1 jako "elkę" ile takich oryginalnych "elek" z czasów PRL dotrwało do dzisiaj? |