[MaRRecki] SPRZEDAM MK7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem escorcika mk7 1.6. Kupiłem go od kolegi RavenMOH. Samochodzik pod względem technicznym jest w bdb stanie, jedynym jego problemem w tym momencie jest ruda . Jako, że mam zamiar jeszcze nim trochę pojeździć postanowiłem, że pozbędę się rdzy za wszelką cenę. Na szczęście jest ona jeszcze w stadium rozwojowym i tragedii nie ma.

Postaram się zamieszczać zdjęcia z walki z rudą( mam nadzieje, że zwycięskiej walki). Na pierwszy ogień idą progi, reperaturki błotników oraz drzwi pasażera z tyłu które są uszkodzone.



Jak uporam się z blacharką przyjdzie czas na mody, i tu liczę, że mi troche doradzicie, ale to za jakiś czas. Jeden"mod" jednak jest już za mną. Pod wpływem impulsu kupiłem od kolegi mlody 84-07 taki oto zestawik










Tak było przed "swapem"


Tak w trakcie...


A tak po..




Zdjęcia kiepskie, ale na prawdziwą sesje przyjdzie jeszcze czas.

A tak wygląda cały essi



Postaram się sukcesywnie aktualizować wątek i relacjonować jak przebiegają prace. Oczywiście wszelkie opinie, uwagi, pozytywne jak i negatywne mile widziane.

PS. Boczków się nie czepiajcie, niedługo będą obite skórą, jak tylko znajde tapicera. Może macie jakiegoś poleconego tapicera w Warszawie?



[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2009-07-21 22:28:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2009-07-22 19:50:26 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2009-08-02 12:54:49 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2009-09-03 20:30:18 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2009-12-05 16:49:44 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-01-03 12:09:21 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-01-04 18:51:01 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-04-27 20:19:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-05-05 20:26:18 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-07-07 21:46:04 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-07-29 19:51:09 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-08-15 22:15:34 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-10-23 20:32:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-11-21 08:43:02 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2011-02-24 20:38:58 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2011-03-05 21:24:09 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2011-03-25 21:57:13 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2011-03-29 17:52:24 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2011-03-29 17:57:03 ]

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2017-03-19 14:56:50 ]
  
 
piekne autko dostałeś a z tą skórą poprostu miodzio. RavenMoh mam nadzieje,cieszy się że jego furka trafiła w takie dobre ręce...tylko a bym tą skóre włożył po lakierniku jednak
  
 
Dzieki Jarcio, skóra będzie zdemontowana jak pojdzie do lakiernika, zreszta nie tylko skóra. Żeby przypadkiem nie bylo niespodzianki podczas spawania
  
 
Kurde bele , ale super ta skórka, powiem szczerze ze zawsze chcialem miec skore w tym escorciku ale niestety juz mnie na to nie bylo stac, najwazniejszy byl stan techniczny, wszystko musialo byc idealne, na rdze tez niestety juz nie mialem kasy zeby robic, wszystkiemu winien Mondeo ST200 Ten niestety tez potrzebowal nakladow a sakiewka sie kurczyla. Ale mam nadzieje, ze te wszystkie rzeczy ktore udalo mi sie w essiku zrobic pozwola Markowi chociaz w malym stopniu skupic sie na tym co teraz planuje w autku zmienic a powiem ze kopara mi opadla jak zobaczylem ta skore a zona to teraz chodzi zla ze sprzedalismy Hehehe. Mam nadzieje Marek ze odstrzelisz essa jak nalezy i wystawisz go na najladniejszego escorta klubu bo jak narazie zapowiada sie naprawde super
  
 
Końcówka wydechu mi się nie podoba, poza tym spoko auto a Skórka naprawdę kozak
  
 

ciesze sie ze jestes zadowolony z zakupu kompletu, super wyglada zamontowany w aucie.
czekam na dalsze foty z prac nad essem
powodzenia
  
 
Zapowiada sie bardzo bobrze
  
 
Cytat:
Kurde bele , ale super ta skórka, powiem szczerze ze zawsze chcialem miec skore w tym escorciku ale niestety juz mnie na to nie bylo stac, najwazniejszy byl stan techniczny, wszystko musialo byc idealne, na rdze tez niestety juz nie mialem kasy zeby robic, wszystkiemu winien Mondeo ST200 Ten niestety tez potrzebowal nakladow a sakiewka sie kurczyla. Ale mam nadzieje, ze te wszystkie rzeczy ktore udalo mi sie w essiku zrobic pozwola Markowi chociaz w malym stopniu skupic sie na tym co teraz planuje w autku zmienic a powiem ze kopara mi opadla jak zobaczylem ta skore a zona to teraz chodzi zla ze sprzedalismy Hehehe. Mam nadzieje Marek ze odstrzelisz essa jak nalezy i wystawisz go na najladniejszego escorta klubu bo jak narazie zapowiada sie naprawde super



Maciek, jasne że gdybym kupił jakiegoś trupa, nie myślałbym o jakichkolwiek zmianach
Co do do konkursu to kto wie, jeśli nic nieplanowanego się nie wydarzy to może, może..

Póki co poszukuje drzwi i wybieram reperaturki


[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2009-05-13 20:36:06 ]
  
 
Po miesięcznej przerwie chciałem odświeżyć trochę wątek. Z różnych powodów nic się nie działo z samochodem i dopiero teraz zaczyna się walka z rudą. A roboty troszkę jest...

pod uszczelką drzwi..




dziura w progu..


ogólnie progi wyglądają ok po wstępnym obstukaniu śrubokrętem..




Zastanawiam się nad nową maską gdyż w tej ruda, szczególnie od spodu zrobiła swoje..



przy wlewie paliwa jest burchel, ciekawe jak to wygląda pod spodem??



błotniki




No i nieszczęsne podłużnice, tu ruda rozgościła się najbardziej




z przodu na szczęście wszystko wygląda dużo lepiej


I jak wg Was prezentuje się pacjent przed operacją?
Mam nadzieje że w ciągu 3 tygodni uda się wszystko zrobić ( spawanie+konserwa+lakierowanie), bo bez samochodu jakoś dziwnie się czuję
  
 
nic nowego
  
 
ta skóra daje świetny efekt super to wszystko wygląda
  
 
Cytat:
nic nowego



dlatego też zawał z tego powodu mi nie grozi
  
 
Po 3 tygodniach prac essi nadal w rozsypce, ale można powiedzieć, że pojawiło się małe światełko w tunelu z napisem KONIEC

Przez 3tygodnie jednak trochę się pozmieniało (przepraszam za jakość zdjęć ale nie mam teraz aparatu:/)

mały burchel przy wlewie okazał się tak jak myślałem, rudą w pełnym wymiarze..


podłużnica










może maske tak zostawić ??





drzwi już spasowane, czekają na lakier


w międzyczasie doszło trochę gratów



a to jest to co mnie przeraża najbardziej.... el. szybki


W tym momencie essi stoi w garażu i schnie po całej konserwacji. Dodam jeszcze że cała podłoga została wyczyszczona a podłużnice są nowe

Na dniach przybędzie:
1. zenderek na tył
2. boczki obszyte skórą
3. modół domykania szyb
4. pilot do centralnego
5. nakładki na progi z rsa mk5

Jak konserwa zastygnie autko jedzie prosto do lakiernika, a pozniej składanie. Na początku sierpnia mam nadzieję, że będę już śmigał.
Ogólnie muszę Wam powiedzieć, że wszystko co kupiłem nie było do końca planowane, tylko jakoś ot tak, przypadkiem Zaczęło się niewinnie od skóry i poźniej już poszło.. Mam tylko nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku

  
 
No Marek widze, ze ostro sie wziales za essa Powiem Ci szczerze ze nie myslalem ze az tak go przezarlo, te podluznice z tylu nie wygladaly zbyt ciekawie ale i tak musze przyznac ze to nic w porownaniu z essem z 94 r ktorego ogladalem dzisiaj. Na fotkach ok ale na zywo totalna ruina i wiecej rdzy niz zdrowej blachy tak wiec moj byly essi az tak duzo jej nie mial jak na 95 rok. Nie moge sie doczekac jak bedzie wygladal z progami, zenderkiem i po malowaniu. Mam nadzieje ze dlugo na ten widok czekac nie bedziemy musieli Pozdrawiam
  
 
Maciek, ja Ci powiem ze na wszystko bylem przygotowany jesli chodzi o ruda. Mam nadzieje ze uda mi sie go wystawic w konkkursie i pokazac w calej okazalosci chociaz w mk7 i tak nie mam szans, autko poszlo do lakierowania i znowu jestem bez samochodu
  
 
Im bliżej końca tym coraz większa rozpierducha
Kilka fotek z pola bitwy ( na szybko i robione niestety telefonem)
















Za każdym razem jak przyjeżdżam zobaczyć essa, wszyscy uświadamiają mnie, że musze mieć troche nierówno w głowie, żeby robić tyle ze starym escortem , oczywiście mówią to w pozytywnym znaczeniu. Poza tym lakiernik też jest maniakiem





Lakier jego bravy to prawdziwa poezja dla oczu, ale niestety nie widać tego na zdjęciu z kiepskiego telefonu




[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2011-02-24 20:05:05 ]
  
 
lakiel na brawie pewnie z palety alfy, błekit z duża ilością zółtej/pomarańczowej perły
  
 
całkiem możliwe bo gość pracuje też w carservisie (Alfa, Fiat). Jak dorwe aparat to pstrykne mu zdjęcie, bo na prawde lakier jest śliczny
  
 
biedne fotele ... - trza bylo na czas pobytu u lakiernika założyć stary fotel ...
  
 
Gratuluję zapału i podejścia do sprawy no i efektów. Musimy się kiedyś zespotować , mieszkam w Łosicach, zobaczymy kto ma fajniejsze skóry w środku .