Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
andrzej_krakow (S) MEGA ŁADZIARZ Złom 2105 aktualnie Warszawa | 2015-01-05 22:49:04 Całkiem ŁADnA
Co dalej, używasz w charakterze dupowozu czy coś modzisz? |
Pereira Poddębice | 2015-01-06 14:57:23 |
Pereira Poddębice | 2015-01-08 23:05:43 W klasie 1600 Sport miałby gorzej- obecnie masakruje tam konkurencję jeden dobry driver mocno zdłubaną Toyotą AE86. Mówi się o mocy rzędu 180 KM
On zresztą potrafi objechać nawet trzylitówki Link do Jego projektu na Racingforum: http://www.racingforum.pl/Toyota-AE86-Levin-t115734.html |
Pereira Poddębice | 2015-01-09 19:25:19 alex76, o Białej napisałem jako o najszybszej i najbardziej przeze mnie lubianej eliminacji CA Cup, wiem że nic o niej nie wspominałeś.
Co do aut z klasy 1300 sport, to nie wszystkie z nich są wolne, np. wspomniana Skoda 100 Kuby Nowakowskiego to całkiem solidnie przygotowany samochód (była kiedyś na okładce Classicauto, był też artykuł w środku). Kuba o ile pamiętam jechał tylko jedną czy dwie eliminacje i pewnie dlatego nie został sklasyfikowany w rocznej. Nie wiem, czy to auto widziałeś: Skoda 100 Tej konkretnej Skody 130 RS nie znam, znalazłem tylko taki filmik: Skoda 130 RS Dobrze przygotowane Mini, z ogarniającym kierownikiem to groźny przeciwnik. Dzwonił do mnie niedawno Piotr Topor, prawdopodobnie ten sezon będzie jeździł właśnie Miniakiem 1300. A Topor ogarnia, auta też nie najgorzej robi. Tak więc takie rachuby bywają złudne, można czasem niezłe baty zebrać. A jeszcze jakby wpadł Biłyk Alfą 1300... Doklepał mi kiedyś w Białej Podlaskiej, byłem drugi z łączną stratą ok. 60 sekund (akurat wtedy połączyli klasy 1300 i 1600). Może jedną eliminację CA Cup i jedno YTP pojadę w tym roku, bez napinki, w klasie 1600 sport. Pojeździć, ze starymi znajomymi pogadać, na fajne bryczki popatrzeć Skoda 100 [ wiadomość edytowana przez: Pereira dnia 2015-01-09 19:28:52 ] |
Pereira Poddębice | 2015-01-09 22:17:49 |
SzokoLada (S) MEGA ŁADZIARZ 2102/03/05/2111 Legnica (mała Moskwa) | 2015-01-14 06:28:36 Jeżeli nie obchodzą cie koszta, to można nawet próbować wsadzić silnik v12. Ale jaki sens ma dłubanie silnika 1.3, gdzie podstawą jest wymiana wału i korb? Na dzień dzisiejszy, jedyny rozsądny sposób, to kupno 1.7 i jego modyfikacja. Z niego można wycisnąć najwięcej i w miarę tanio. No chyba, że startujesz w wyścigach i pojemność ma znaczenie. ----------------- АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим |
SzokoLada (S) MEGA ŁADZIARZ 2102/03/05/2111 Legnica (mała Moskwa) | 2015-01-14 11:33:49 Do zamontowania silnika z nivy musisz zmienić miskę i smok pompy. Kupno takiego silnika i modernizacja ma już sens. Pomimo tego, że mamy tylko inne tloki, reszta taka sama, to ten silnik, ma już całkiem inny moment obrotowy. Po dopracowaniu głowicy, kanałów i gaźnika, a także wydechu, nie poznasz swojego auta. Małym kosztem, bez problemu wyciągniesz z niego 100 kucykow. ----------------- АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим |
Pereira Poddębice | 2015-01-14 12:02:58 SzokoLada, miska i smok będą pasować od 1300 lub 1500?
Silnik 1,6 od 2107 a silnik od Nivy- poza tymi wymienionymi przez Ciebie szczegółami- czymś jeszcze się różnią, czy są identyczne? Zapomniałem o jednym szczególe- mój silnik 1500 po złożeniu będzie wymagał dotarcia... Gdzie i kiedy zrobię te 3 tysiące kilometrów spokojnej jazdy? |
Pereira Poddębice | 2015-01-20 19:35:31 Dziś postanowiłem trochę przewietrzyć Ładę.
Wyciągnąłem graty z bagażnika, dopompowałem powietrza do kół i ogień! Niestety, w motorze 1300 tego ognia to nie za wiele jest Silnik kręci się do 7 tysięcy obrotów, ale dość ospale. Wyżej kręcić nie próbowałem. Na jedynce da radę trochę pozamiatać tyłem, ale niepewne zawieszenie nie zachęca do szaleństw ani szybkiej jazdy. Precyzja prowadzenia też nie jest najmocniejszą stroną Łajdaczki Baloniaste dziesięcioletnie opony wielosezonowe 165/80R13 (Navigator albo coś w ten deseń, nie pamiętam dokładnie) mają w tym swój udział. Hamulce wymagają przejrzenia, przy gwałtownym hamowaniu szybko blokują się przednie koła a auto ucieka na bok. Do wymiany jest hmm... może podpora wału? Coś wali w podłogę przy szybszym puszczeniu sprzęgła (nowa podpora leżała w bagażniku jakby co). Poprzedni właściciel tak nie traktował auta, więc ciekaw byłem, jak samochód to zniesie. Sprzęgło odrobinę śmierdziało, silnik troszkę opluł się oliwą w okolicy uszczelki klawiatury, ale innych niepokojących objawów nie zauważyłem. Silnikiem i sprzęgłem się nie przejmuję, motor 1300 i tak pójdzie na złom, więc postaram się go zarżnąć. Nikt poza złomem przecież nie kupuje takich silników... Docisk sprzęgła mam nowy, tarczę i tak wypada dać nową. Więc jeszcze trochę pomordujemy obecny zestaw |