Tuning uliczny (słuczki, wypadki) :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i stało się - facet nie wyhamował i zrobił mi w dupkę bum. Jakoś nie chce mi się teraz wiecej pisać. Była policja - tego gościa wina, walnęło we mnie Renault Clio. Facet był z Łodzi. Generalnie troche dół, bo dużo latania i jakiś czas bez auta.

Macie tu fotki z miejsca zdarzenia i ze stacji benzynowej, gdzie pojechałem potem przytankować.


















Oceńcie szkody, i jak ja mam sie zachowywać w ubezpieczalni i jakie są procedury. Proszę o pomoc w załatwieniu tej sprawy.
  
 
Kurde, Leszek szkoda autka , az nie wiem co pisac, bo niedawno pucowalem te lampki z tylu ze sie blyszczaly jak psu ja... .
  
 
Ajaj - a dopiero co nie mogłem się nachwalić Twojego auta w Gdyni - a tu masz
Szkody - wrew pozorom - dośc duże - wymiana pasa tylnego, zderzaka błotników - aloe to nie najgorsze - bo nie wiadomo czy Ci nie przstawilo geometrii nadwozia ( mogło przeniesc udzerzenie przez wspornik zderzaka. W każdym razie w ubezpieczalnni nie odpuszczaj!!!
paweł
  
 
Jasne Paweł - pamietam jak opowiadaleś o twojej wycenie rzeczoznawcy - użyję tych samych argumentów. Mam doła.
  
 
wielka szkoda, takie fajne autko !!

Nic nie piszesz co z toba - wszsytko OK ??
nie zerwalo za bardzo ??
  
 
Zerwało troszkę, z moim fotelem jest coś nie halo - wygiał się do tyłu troszkę.

Ze mną wszystko okej. Troche mnie kręgosłup boli.
  
 
No własnie - z tego wszystkiego zapomnaiłęm zapytac czy nic Ci się nie stało- Ale cieszę się,że jest OK. Po takim strzale ja chodziłem przez tydzień połamany i w "kołnierzu" na szyi
Paweł
  
 
Leszku, wielka szkoda...
Przesyłam słowa otuchy!!!
Jeszcze Ładna będzie śliczna!!!!!!! Zobaczysz!!!!
  
 
Cytat:
2004-12-03 20:31:53, Leszek_Gdynia pisze:
Zerwało troszkę, z moim fotelem jest coś nie halo - wygiał się do tyłu troszkę. Ze mną wszystko okej. Troche mnie kręgosłup boli.



Tylko sie nie daj, a jak nie przestanie bolec, to sprawdzaj od razu co i jak, poki swieze i ewentualnie mozna bedzie cos poprawic, koledze po "strzale" w tyl wypadly dwa kregi, wizyta u dobrego masazysty(tki) postawila go na nogi, nie wolno lekcewazyc !!

pozdr...
  
 
Kurde własnie mnie coś zaczyna łypać w szyi, a jutro 0 6:15 mam samolot do Kopenhagi. Kurna lepszego momentu na strzał nie mogło być.

Musze jeszcze zobaczyć auto dokładnie, bo walnał w rure wydechową i boje sie zeby az na silnik siła nie poszła.
  
 
o cholibka leszek wyrazy współczucia.............zal siostrzyczki mojej ładziany.....musisz tyle kasy wyciagnać zeby zrobić całkowitą odnowę autka...
pzdr
  
 
Heh a dopiero co remontowales... teraz szkoda nie naprawiac - mam nadzieje, ze chociaz ubezpieczenie pokryje szkody i odnowisz Łade oraz - co najwazniejsze - z Twoim zdrowiem wszystko bedzie OK.
A swoja droga... ostatnio strach wsiadac do Łady - przeciez to juz chyba trzeci albo czwarty wypadek tej jesieni i zimy w naszym klubie.
Pozdrawiam !
  
 
Jak boli cie kregoslup odwolaj jak mozesz wyjazed i idz do lekaza niech zrobi ci przeswietlenie.Moj znajomy po strzale w tym zlekcjowazyl bul kregoslupa po 2 miesiacach sparalizowalo go .Lada pal licho zecz nabyta zdrowie najwazniejsze nie lekcjowaz tego.A tak na marginesie szkoda Ładzianki.Ale bedzie jeszcze jezdzic
  
 
Jak wróce to pojde zaraz do lekarza. Teraz ide ja jeszcze rez obejrzeć i spać, bo jutro po 4 pobudka.
  
 
O q...a, Leszku współczuję miejmy nadzieję, że nie wypłyną żadne urazy z opóźnieniem a ty szybko i bezproblemowo wyremontujesz autko bo szkoda go, tyle wydałeś ostatnio na blacharkę
swoją drogą cóś mi siem widzi, że nad klubem rzeczywiście jakiejś fatum nieszczęsne wisi, tyle ostatnio przykrości kolegów klubowiczów spotkało, trza uważać... hmm no tak ale nic nie pomoże, jeżeli za nami będzie jechał kretyn nie zachowujący odległości i/lub/ jadący za szybko
  
 
Dzięki jeszcze raz wszystkim za ciepłe słowa - to podnosi na duchu.
  
 
Kurde Leszek ale kanał. Nie wiem co pisać ja przed chwilą też miałem zdarzenie ale wyszedłem cało. Ale co ja tam piszę gdy ty i twoje cudo ranne.
  
 
Przykra sprawa. Zrob koniecznie to przeswietlenie. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie i za szybki powrot Lady do swietnosci!!
  
 
o fuck
wspólczuje
dokładnie wiem jak się czujesz
dobrze ze wezwałeś policję

w jakiej firmie gosc ma ubezpieczenie?
prawdopodobnie jutro nie pracują,więc szkodę zgłosisz w poniedziałek,jeśli będziesz w kraju
pamiętaj,ze najlepiej jak najszybciej zglosic to w ubezpieczalni i nie zwlekać.


masz dwa wyjscia-brac kase do reki,
lub powiedziec im,ze chcesz robic bezgotówkowo(tu proponujesz warsztat który tej naprawy się podejmie)-wtedy mają mało do gadania i z reguły szybko płacą-tak było w moim przypadku-samochod odbieram w poniedziałek lub we wtorek-wszystko sprawnie i prawie bezstresowo.
gdybym zarządał kasę do reki,nie dostalbym tyle,zeby starczyło na naprawe w ASO-tego jestem pewien i powiedział mi to gosc z ubezpieczalni

aha,nie zdziw się jak policzą Ci szkodę całkowitą-bo wg ich tabelek auto jest warte np 2 tys zł i oni ci tyle wypłaca i zabiora samochód-z tego co wiem,nie musisz się na to zgadzac-i możesz rządac naprawy-tak miał mój kolega z fiatem uno,zaproponowali mu 10 tys zl i zabieraja wrak-on powiedzial niech pocałują go w dupe,bo za 10 tysiecy to on nie kupi kilkuletniego samochodu-musieli naprawiac-nie mieli innego wyjscia

takze trzymam kciuki za dobry obrót sprawy
jak cos to pytaj na GG,ostatnio to przechodziłem to mniej wiecej wiem jak to wygląda

mam nadzieje ze z szyją będzie dobrze,mnie bolało kilka dni,ale zaraz przeszło i do tej pory(odpukac) jest spokój

pozdrawiam


  
 
Eeeehh.
Szkoda i tyle.
Wazne zeby Tobie sie nic nie stalo - reszta to pikus i do odrobienia.
Szkoda ze wyszlo to jesli dobrze pamietam zaraz po odbiorce z lakierni i blacharniii.

Idz do medyka!