Toyota RAV4 Klekot i dymienie na biało.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzień dobry.
Chciałem prosić was o radę co może powodować głośny klekot oraz dymienie na biało samochodu Toyota RAV4 D4D 116 km 2003 rok. Samochód dymi na biało głównie na zimnym silniku potem w czasie jazdy przestaje. Klekot również na zimnym silniku jest głośny później trochę cichnie.
Żaden machanik w mojej okolicy nie mógł mi sprawdzić korekcji na wtryskach więc zrobiłem to sam nie wiem czy dobrze wrzucam screeny:
Zimny silnik: https://postimg.cc/7CkwTv1C
Ciepły silnik: https://postimg.cc/GH7r6Q2g
Oraz filmik jak pracuje zimny silnik:
https://www.youtube.com/watch?v=4sxJvv07QqI&feature=youtu.be

Mechanicy u których byłem twierdzą że to dół silnika/ panewki, korbowód powodują ten hałas a białe dymienie na zimnym to świece żarowe.
P.S. Do zbiornika wlewałem już 2 razy preparat do czyszczenia wtryskiwaczy common rail od Liqui Moly. Trochę pomogło bo wcześniej na zimnym silniku to była chmura dymu, jak się nagrzał silnik nie było już widać nic.
  
 
Cytat:
2019-02-15 16:24:16, Darxus pisze:
Dzień dobry. Chciałem prosić was o radę co może powodować głośny klekot oraz dymienie na biało samochodu Toyota RAV4 D4D 116 km 2003 rok. Samochód dymi na biało głównie na zimnym silniku potem w czasie jazdy przestaje. Klekot również na zimnym silniku jest głośny później trochę cichnie. Żaden machanik w mojej okolicy nie mógł mi sprawdzić korekcji na wtryskach więc zrobiłem to sam nie wiem czy dobrze wrzucam screeny: Zimny silnik: https://postimg.cc/7CkwTv1C Ciepły silnik: https://postimg.cc/GH7r6Q2g Oraz filmik jak pracuje zimny silnik: https://www.youtube.com/watch?v=4sxJvv07QqI&feature=youtu.be Mechanicy u których byłem twierdzą że to dół silnika/ panewki, korbowód powodują ten hałas a białe dymienie na zimnym to świece żarowe. P.S. Do zbiornika wlewałem już 2 razy preparat do czyszczenia wtryskiwaczy common rail od Liqui Moly. Trochę pomogło bo wcześniej na zimnym silniku to była chmura dymu, jak się nagrzał silnik nie było już widać nic.

Po pierwsze zmierz cisnienie sprezania. Oszczedzi Ci to wielu wydatkow i nadziei lub utwierdzi w przekonaniu ze warto naprawiac.
  
 
Tylko oni sprawdzali mi to wszystko na słuch. Nawet na podnośnik go nie brali, a w necie wyczytałem że taki dźwięk mogą powodować wtryskiwacze. Gdy zaraz po zgaszeniu samochodu odkręciłem korek od oleju czuć i widać było dym. Jak wyciągam bagnet to nic nie dmucha, a nie wiem czy pod czas pracy silnika mogę odkręcić korek od wlewu oleju.
  
 
Postaram się sprawdzić sprężanie.
  
 
Sprawdziłem kompresję na tłokach, wszystko jest w porządku jak na ten przebieg ponad 300 tyś. Wtryskiwacze dałem do czyszczenia i regeneracji. Biały dym znikł, auto dostało trochę mocy, spalanie lekko spadło ale klekot pozostał, choć jest trochę ciszej, ale to pewnie przez wymianę uszczelniaczy na wtryskiwaczach. Nie wiem co to może być, nie czuję żadnego szarpania, czy też jakiś oporów podczas toczenia. Z 1 biegu rusza bez konieczności dodania gazu, a po nabraniu prędkości bez dodawania gazu jedzie na biegu 2-3. Od wymiany oleju już zrobiłem ponad 1000 km i nie ma żadnego zauważalnego spadku. Mam zalany olej 10W-40 półsyntetyk. Co zauważyłem jak dam jej na ciepłym silniku w palnik, wkręcę ją na 5 tyś obrotów, a potem wrócę na normalne 2-3 to jest cicho, ale jak spadnie na niskie obroty to hałas wraca. Nie dzieje się to zawsze, ale coś takiego występuje. Macie jakieś pomysły, bo co pojadę do mechanika to słyszę wszystkie teorie od tego że panewki i korba do wymiany, poprzez zawory kończąc na dwumasie?
  
 
Dobra, ten hałas to hydrauliczne popychacze zaworów. Teraz mam pytanie do was, czy zmiana oleju na rzadszy pozwoli zmniejszyć ten hałas, czy nie warto próbować oraz czy może to powodować większe spalanie? Pytam się bo spalanie nadal jest dość wysokie 8,5l przy lekkiej nodze i nie wiem co mógłbym jeszcze zrobić. Mam jeszcze łożysko przy kompresorze klimatyzacji do wymiany ale ono chyba nie powoduje takiego spalania.
  
 
P.S. Dodam że komputer pokazuje mi spalanie 6,4l. Resetuję go po każdym zatankowaniu.
  
 
[quote]
2019-03-08 23:46:24, Darxus pisze:
Dobra, ten hałas to hydrauliczne popychacze zaworów. Teraz mam pytanie do was, czy zmiana oleju na rzadszy pozwoli zmniejszyć ten hałas, czy nie warto próbować oraz czy może to powodować większe spalanie? Pytam się bo spalanie nadal jest dość wysokie 8,5l przy lekkiej nodze i nie wiem co mógłbym jeszcze zrobić. Mam jeszcze łożysko przy kompresorze klimatyzacji do wymiany ale ono chyba nie powoduje takiego spalania.
[/quote
Jakie jest to dobre cisnienie w cyl pochwal sie.
Jakie trasy robisz ile km od odpalenia do zgaszenia.
Czy czyscisz regularnie hamulce co 15-30tys?
Ps jakie znowu hydrauliczne popychacze niema w tym silniku takiego czegos
Albo panewka stuka ale wtedy stuka zawsze i jak stuka to nie przejedziesz 5tys i sie sprawa wyjasni
Albo stuka sworzen lub klekoce tlok to moze dlugo..
Lub klekoca wtryski bo sie np naprawa nie udala lub niska kompresja lub paliwo dupiate.
Takie opcje


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2019-03-09 11:07:24 ]
  
 
Ile jest to nie wiem, dałem samochód do warsztatu przed zrobieniem wtryskiwaczy powiedziałem żeby sprawdzili mi kompresję i powiedzieli czy jest OK, powiedzieli że jest w porządku. Jak samochód oddałem do drugiego warsztatu na sprawdzenie wtryskiwaczy to przed naprawą też powiedziałem żeby sprawdzili mi kompresję i oddzwonili jak sprawa wygląda, również powiedzieli że jest OK. Nie pytałem się o wartości, może to błąd z mojej strony.
Od zapalenia do zgaszenia robię ok 22-24 km, przez miasto przejeżdżam może z 3 km, resztę trasy staram się utrzymywać prędkość 90 km/h
Hamulców nie czyściłem, samochód kupiłem 3 miesiące temu i zrobiłem dopiero 2000 km.
Teraz jak robi się ciepło to hałas znika 15 stopni na zewnątrz, silnik się nagrzewa i brak hałasu, mechanikowi z którym rozmawiałem pewnie chodziło o to: https://allegro.pl/oferta/szklanka-zaworow-popychacz-toyota-avensis-d4d-1cd-7543323295
Paliwo leję na lotosie lub orlenie.

[ wiadomość edytowana przez: Darxus dnia 2019-03-10 00:17:28 ]
  
 
Cytat:
2019-03-10 00:16:36, Darxus pisze:
Ile jest to nie wiem, dałem samochód do warsztatu przed zrobieniem wtryskiwaczy powiedziałem żeby sprawdzili mi kompresję i powiedzieli czy jest OK, powiedzieli że jest w porządku. Jak samochód oddałem do drugiego warsztatu na sprawdzenie wtryskiwaczy to przed naprawą też powiedziałem żeby sprawdzili mi kompresję i oddzwonili jak sprawa wygląda, również powiedzieli że jest OK. Nie pytałem się o wartości, może to błąd z mojej strony. Od zapalenia do zgaszenia robię ok 22-24 km, przez miasto przejeżdżam może z 3 km, resztę trasy staram się utrzymywać prędkość 90 km/h Hamulców nie czyściłem, samochód kupiłem 3 miesiące temu i zrobiłem dopiero 2000 km. Teraz jak robi się ciepło to hałas znika 15 stopni na zewnątrz, silnik się nagrzewa i brak hałasu, mechanikowi z którym rozmawiałem pewnie chodziło o to: https://allegro.pl/oferta/szklanka-zaworow-popychacz-toyota-avensis-d4d-1cd-7543323295 Paliwo leję na lotosie lub orlenie. [ wiadomość edytowana przez: Darxus dnia 2019-03-10 00:17:28 ]


Tak to jest zwykla szklanka zaworowa. I nie jest to popychacz hydrauliczny.
Przy takich przebiegach nie spalisx mniej.
Przy trasie po 6 km spalanie 10l jest norma.

  
 
Cytat:
2019-03-10 18:05:39, Bigelektron pisze:
Tak to jest zwykla szklanka zaworowa. I nie jest to popychacz hydrauliczny. Przy takich przebiegach nie spalisx mniej. Przy trasie po 6 km spalanie 10l jest norma.



Znaczy się ja pokonuję trasy w jedną stronę po 22 km, nie po 6 km. Komputer pokazuje mi średnie spalanie 6,6 l/100km a faktycznie pali mi 8,5-10l. Tato ma Avensis z tym samym silnikiem i pali mu 5,5l, a podczas jazdy poniżej 100 prawie nie schodzi, rozumiem że samochód większy i napęd na 4 ale takiej dużej różnicy się nie spodziewałem.
  
 
Cytat:
2019-03-10 21:34:12, Darxus pisze:
Znaczy się ja pokonuję trasy w jedną stronę po 22 km, nie po 6 km. Komputer pokazuje mi średnie spalanie 6,6 l/100km a faktycznie pali mi 8,5-10l. Tato ma Avensis z tym samym silnikiem i pali mu 5,5l, a podczas jazdy poniżej 100 prawie nie schodzi, rozumiem że samochód większy i napęd na 4 ale takiej dużej różnicy się nie spodziewałem.


Postaraj sie przeczytac ze zrozumieniem jeszcze raz to co napisalem. A jezeli dalej masz watpliwosci to zatankuj do pelna na automacie do pierwszego wybicia pistoletu przsjedz w kawalku 200-300 km trasy bez gaszenia i dotankuj znowu na tym samym dystrybutorze do pierwszego wybicia.
Jezdzac te 22km masz prawie 5cykli rozgzrewania silnika na 100km Silnik w fazie rozgrzewania spala 30l na 100.Wiec twoje spalanie jest ok.
  
 
Chciałem się jeszcze poradzić odnośnie tych wtryskiwaczy. Pojechałem dziś do kolegi, on też ma Toyotę tylko że yaris i powiedział że ma jakiś program do diagnostyki. Zrobiłem zdjęcia korekcji:
https://drive.google.com/file/d/1V_8YCVluPwHGAlBUBGMOKSC1Fe9t_Hxp/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1iIAC8yfHLoS0rfva3C7yDco2n-w-3XuJ/view?usp=sharing

Pierwsze zdjęcie jest po uruchomieniu silnika, a drugie zrobiłem jak już trochę pochodził. Dodatkowo zauważyłem że z tłumika po 1-2 minutach był mały biały dymek, tak jak by para i kapała mi woda z tłumika, ale to chyba normalne przy tej aurze.
  
 
. Jestem nowa na forum, nie znam się na naprawie samochodów ale dużo wynioslam z waszych wpisów. Chciałabym prosić o pomoc w zdiagnozowaniu przyczyny problemu w mojej Toyocie Rav4 2.0 D4D. Zacznę od tego że niedawno został wymieniony rozrząd wszystkie filtry i cewka w jednym wtryskiwaczu (była przepalona czy coś w tym rodzaju) auto po przekroczeniu 3000 obrotów zaczyna przerywać dusic się tak jakby nie dostawało paliwa. Pierwsze podejrzenie zawory SCV, więc tato wraz z moim mężem wyciągnęli zawory wykąpali w nafcie i potraktowali prądem z akumulatora, wsadzili spowrotem, żadnej poprawy. Dziś mąż odpiał czerwony zawór i na 1 biegu auto wkreca się na 5000 obrotów z tym że powyżej 3000 znów go muli. Podpial czerwony odpial zielony i znów to samo. Auto wkreca się na 5000 obrotów ale powyżej 3000 muli. Więc z waszych postów wnioskuję że to nie zawory. Auto było podpinne kilka razy pod komputer i raz wyskoczył błąd 1228 a teraz był podpinany pod komputer i nie wyskoczył żaden błąd. jeden,, mechanik,, mówi że to chyba zawory inny że chyba czujnik ciśnienia paliwa a ja nie chcę wydawać np 800zl na zawory Scv które później okażą się,, zła,, diagnoza bo to nie jest cześć za 100zl.Podpowiedzcie co może być przyczyną PROSZĘ POMOCY.