PF 125p dodatki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanko czy orientuje sie ktos jakie rzeczy robiono do kanta takie dodatkowe jak np : spojler nazwijmy go orginalnym (spojler zderzaka przedniego) i inne rzeczy typu tapicerki , turbinki itp .. nie koniecznie seryjne chodzi mi takze o wyrob prywaciarzy . generalnie rzeczy ktore byly takimi dodatkami lub akcesoriami tuningu lat 80 - 90
  
 
Piesek kiwający głową na tylną półkę.Ale to nie tylko do fiata.
  
 
...I gałka zmiany biegów z zatopinym samochodzikiem.
Miś na kierownicy, plastikowe zderzaki takie szerokie gumowe listwy boczne, spojler przedni pasek antistatic, obrotomierz, safari 5 z magnetofonem , pokrowce na siedzenia, na szybie pasek michelin, halogeny zelmot, podkowa na przedniej atrapie, sto typów kołpaków, owiewki szyb (takie duże, nie heko), zegarek elektroniczny,"fuck off" z tyłu, wielkie "PL" na szybie (w końcu było się w NRD)...
Normalnie full wypas
Jakiś tunnig silnika a'la 80. lata? Nie wiem
  
 
Fabryka to chyba nie za wiele. Prywaciarze duzo wiecej: spoiler przedni, progi, plastikowe zderzaki (jak dla mnie ochyda!!!), kratownica na tylna szybe... bylo tego duzo...
  
 
A jeszcze pokrowiec na zimę , chlapacze w szachownice 125p i można świat doganiać!
  
 
A kojarzycie klosze tylnych kierunkowskazów ze strzałkami?
  
 
Nie można zapomnieć o wielu naklejkach np: ludzik na dole tylnej szyby czy różnego rodaju pasy ala monte carlo..
Ale i tak w pewnym okresie największym szpanem był nowy akumulator i bieżnikowane opony
  
 
Ja pamiętam jeszcze zapłon "Wielokrotna Iskra", urządzenie do oszczędzania paliwa przy hamowaniu silnikiem ( notabene odpowiednik jest seryjnie w Ładzie 2104), specjalne zagłowki, naklejany kawałek tylnej szyby ogrzewanej, obrotomierz z LEDami, gąbkowe frotte pokrowce na siedzenia, plastikowy pokrowiec na kierownicę zapinany na zatrzaski, dodatkowy licznik kilometrów.
  
 
Na początku lat 70-tych po wprowadzeniu modelu kombi, można było dostać prywaciarską ozdóbkę zamka bagażnika z modelu kombi, oraz paski naklejane biegnace wzdłuż wozu imitujące pasek ozdobny włoskiej wersji 125, później masa pokrowcy na siedzenia, masa pokrowców na kierownicę (ja miałem ze skóry węża), podkladka pod gaźnik z turbinką Kowalskiego, naklejki na przednią szybę z napisem POLSKI FIAT, masa ochraniaczy brzegów drzwi - plastikowe z odblaskiami, zimowa osłona kraty wlotu powietrza, ochraniacze na śruby kół, nakładane bezpośrednio na śruby (tzw krzyżaki) z centralnie usytuowanym napisem FIAT (zamiast kapsli), nakladki na wycieraczki, lusterka na błotnikach przednich, etc, etc....z upiekszeń stosowanych we wlasnym zakresie, niektórzy malowali środkowe kółeczka kapsli pod kolor nadwozia. Tyle pamiętam
  
 
Jak mogłem zapomnieć....Jeszcze antena zakładana na opuszczaną szybę...
  
 
kurcze jest tego troche ale polowy rzeczy juz kupe czasu nie widzialem a jak wygladaly pasy ala monte carlo ?? bo galke podobno taka jak w monte caerlo widzialem kiedys u wujka w fiaciku i byla drewniana i na gorze za szybka jak sie nie myle koloru kremowego czarny napis fiat taki jak we wloskich . a galki z zalanym samochodzikiem tez juz daweno nie widzialem
moze ma ktos jakies takie rzeczy ??
  
 
Obejrzyj sobie tu. Jak wpadniesz kiedyś do Wawy to pokaże Ci więcej
  
 
Czy przypadkiem Safari 5 z magnetofonem nie nazywało się Safari 2 ?

Hehe
Większość już została wymieniona wymieniona - ja zapamiętałem skórzany pokrowiec na kierownicę, gumową osłonę na zimę do chłodnicy, antenę na szybie, bieżnikowane opony, gałkę z zatopionym samochodzikiem, paskudne owiewki.
Nie był wymieniony jeszcze wskaźnik napięcia z diodami led (hmm a może to był gadżet do malucha...)

Dzbanek
  
 
hehe wskaznik ten z diodami wydaje mi sie ze byl do malucha tak jak okragly obriotomierz albo ekonomizer mocowany na deske . ja stawiam ze do maluszka byly . Prosze o dalsze informacje.A co do galki z linku to extra sprawa .
  
 
Ja zawsze DF kojarzył się i miał jak okiem sięgnę zawsze 2 paski uziemiające z światełkami odblaskowymi
  
 
A mój stary w DFie miał taką kulistą popielniczkę, przylepianą na ssawkę to trójkątnej szybki na drzwiach (już była nieotwierana). I diodowy wskaźnik ekonomicznej jazdy. To były czasy... a teraz to same orciari, remusy, i inne podobne pierdoły.
  
 
Safari 2 miał mój dziadek w maluchu "piasek pustyni" '84 i tam na pewno nie było dziury na kasety.
O, te pasy po bokach nadwozia "TURBO SPORT"
Duży fiat z plastikowymi zderzakami to coś gorszego (albo jeszcze lepiej - zderzaki od carówki) niż Jolanta K. jako prezydent Polski.
  
 
Zapomnieliście jeszcze o drucianej lub plastikowej balustradce mocowanej na przyssawki do przedniej szyby, gdzie kładło się gąbkę albo "pety".



  
 
hehe taka balustradka zawsze mi sie kojarzy z syrenka moze przez to ze sasiad tak mial w syrence . a safari 5 byly juz na kasety . ale zgadzam sie jeszcze z Qbk ze teraz same jakies pierdoly sparco remus i inne . moim zdaniem tamte "akcesoria" byly lepsze hehe ale te dwa paski zekomo uziemiajace to fakt ze w df-ie to standard przynajmniej kiedys czekam na jeszcze jakies pomysly
  
 
Jeszcze autoalarm podłączony do klaksona i wyjący bez powody całymi nocami...