Nowa kierownica w 3ce :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
...kierownica Monte-Carlo - "z epoki"








  
 
A jak sie nia kreci? Nie jest ciezej na postoju? Jak z parkowaniem?
  
 
Pytanie nie bozbawione sensu Leszek
Kręci sie troche gorzej , ale jak sie choc minimalnie posuwasz w trakcie kręcenia - wtedy jest łatwiej. Za to w porównaniu z oryginałem (oczywiście w każdej chwili gotowym w razie czego do ponownego założenia) zdecydowanie bardziej "czuję " auto. Tamta kierownica naprawdę wymagała przyzwyczajenia- a do tej przyzwyczaiłem sie błyskawicznie-po prostu dobrze "lezy" mi rękach
Paweł
  
 
Wygląda na bardzo wygodną? Coś przerabialiśie? Wieloklin pasował?

A obszyta jest skóra i skad ja macie?

Duzo pytań
  
 
nic nie przerabiane - pasuje na orginalny wieloklin, ma klakson, jest obszyta skórą
kosztowała 50 zł
  
 
Jaskowi , który sprzedał mi tą kierownicę stawiam jesze duuuuże piwo
Kierownica pasuje od strzału , dzialają "odbojniki" kierunkowskazów i w ogóle - jest OK .
Tak więc Jasiek - ja się gdzieś spotkamy w Kraku - z przyjemnoscią dopłace do tego cudeńka staiwjąc Ci browarek
Ciesze sie jak dziecko - ale lepszej nie znalazłbym chyba nigdy
  
 
Witam
mniammmm.... ale cudo
az mi dech zaparło... pasuje do tych tapicerek...,
Paweł gratuluje nabytku
  
 
Mirek, ja cie kiedyś musze zakosić to cudo co masz w 2104.
  
 
a wiecie, ze ta kierownica to polska produkcja rzemieslnicza z lat 80-tych? Dokladnie taka moj staruszek mial w kredensie. i na pewno byla polska, nazywala sie montecarlo... ten znaczek jest klaksonem nie? a ten plastik wokol niego ciezko zalozyc? Wiem, ze byla tez wersja tansza, plastikowa, cos jak w maluchu fl. w kazdym razie ladna rzecz bez dwoch zdan...


nie wiem, ja mam zawsze dziwne reakcje jak widze to wnetrze....
cos jakbym widzial extralaseczke w stringach i gorsecie....
ide sie napic zimnej wody....

  
 
Witam
Leszek, chcesz tę moja Lanciową?... hmmm... niech pomyślę, załozyłbym już ja dawno, ale ta 7mkowa, bardzo mi odpowiada, to przeciez element dekoracji naszych autek a'la Merc
Dla niezorientowanych, chodzi o tę kierownice którą widac w moim profilu, razem z deską rozdzielczą, przerobioną od kombiaka
  
 
Ładowski oryginał jest klimatyczny, ale ta Lanciowska też jest w deche

Musze sie jej jeszcze raz dobrze przyjrzeć (na zywo).
  
 
a mnie sie marz kurna... eeeeee taka jak mialy nastasze kanciki albo mesie skrzydlate. taka z pierscieniem klaksn....
  
 
Adaś, mam takową w swojej jedyneczce - wprawdzie obecnie mam zamontowany środek bez tego chromowanego pierścienia ale prawdopodobnie docelowo będzie (pierścień mam w domu)
No chyba że się skuszę na tą akcesoryjną od Polena (ale nie wiem czy stylistycznie będzie mi to grało).
Andrzej

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2003-12-02 21:08:39 ]
  
 
Witam
udało mi sie zdobyc taką sama kierownicę jak ma Paweł w swojej 3ce, Monte Carlo
, właśnie ogladam jak bedzie pasowała przy desce rozdzielczej w 7mce, martwię tylko jak bedzie się kręciło, jest sporo mniejsza od tej mercedesowej z 7mki, teraz w pakiecie zimowym mam ekstra wspomaganie, ale ciekawe jak bedzie latem , na suchym


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2004-01-17 00:26:10 ]
  
 
OOO - no to gratuluję Ale faktycznie mała ta kierownica . Jest tak mała ,że musiałem obciąc końcówki dźwigienek od kierunków i wycieraczek(zobacz na pierwsze zdjęcie - tam widać ) , bo nie dało się swobodnie kręcić i zachaczałęm o nie ręką. Myslę,że gdybym miał nabę i ją trochę "odsunął" od tych dźwigienek to było by w sam raz- no ale naby nie mam i trzeba sobie radzićAha - dopiero później się dowiedziałem od Fleszera ,ze mogłem je po prostu obrócić tymi motylkami - ale było już po fakcie - zresztą i tak pewnie kupię nowy wył zespolony- przyda się i tak
ALe kierownica jest naprawde extra - już się do niej przyzwycziłem.
  
 
Dzięki Paweł za cenne uwagi, powiem szczerze, długo sie zastanawiałem patrząc na te zdjecia co stało się z tymi dźwigienkami
Martwie się tylko czy nie jest zbyt mała, czy na suchym asfalcie da sie skrecać w miejscu, na razie zamawiam u Polena, wspornik układu kierowniczego na łozyskach, spróbuję też coś powalczyć z przekładnią kierowniczą, coby układ lżej chodził
  
 
No jest problem z tym kręceniem - nie ukrywam ALe da się - wystarczy minimalny ruch auta ( a nie kręcenie w miejscu) i juz jest o niebo lepiej.
Jak mówisz ???? wspornik na łożyskach???a ile toto kosztue???
Może i ja się skuszę na coś takiego.
  
 
Witam
u Polena kosztuje toto 55 zeta, zamiast tych wiecznie wycierających się tulei są łożyska kulkowie, lub wałkowe, miałem kiedyś w to w którejś Ładzie ułatwia toto zdecydowanie manewry i nieco dosztywnia ukłąd kierowniczy
właściwie trzeba ten patent dodac do innego tematu, o zachowaniu się Ładnej na drodze
niestety przekładnia kierownicza u mnie chyba trochę ciezko chodzi, ale wymiana wałków to niemal koszt nowej przekładni, musiałbym ją rozebrać i sprawdzić , może wystarczy jeden? i skasowanie luzów?..
  
 
Witam
dzisiaj troche przetestowałem te kierownice i .....załozyłem z powrotem te od 7mki
Już wiem o czym pisał Paweł z tymi dzwigienkami, faktycznie są zbyt blisko, wciąz palcami zawadzałem o nie, trzebaby chyba pomysleć o jakims dystansie, albo nabie.
Hmmmm... generalnie kierownica jest chyba za mała do Łady cięzko się obraca, na asfalcie, na sniegu jest lepiej, ale chyba jestem do tak małego kółka nieprzyzwyczajony
chyba poczekam z tym kólkiem do wiosny, ale widzę że musze poszukac chyba czegos innnego.
PS u Pawła ta kierownica wyglada luksio, w 7mce troche jednak dziwnie, chyba nie bardzo pasuje