Smród palonej gumy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki problem. Od jakiegoś czasu zauważyłem, a właściwie poczułem smród palonej gumy wydostający się spod mojego autka. Nie jest to związane z ostrą jazdą. W pierwszej chwili myślałem, że coś dotyka do wydechu, ale podczas sprawdzania na kanale nic nie zauważyłem. Najczęściej obiawia się to, gdy jest mokro na drodze i podczas częstego zatrzymywania, stania w korkach.
Może ktoś się z czymś takim spotakał. Proszę o pomoc.
  
 
hehe
w aucie mojego Ojca, z salonu, smród gumy było czuc od nowości, aż do teraz. Jak jest gorąco i stoi nieco auto, lub się toczy to wtedy śmierdzi.
Nawet kiedys zrobilismy poszukiwanie martwych zyjątek gdzieś w mechanizmach. Bez rezultatu - śmierdzi do dziś.
  
 
Pawel, myślę, że to raczej smrodek z okładzin na klockach lub sprzęgło
  
 
Sprzęgło odpada, to automat. Tak mi przed chwilą podczas jazdy wpadło, czy to może przypadkiem hamulec taśmowy skrzyni.
  
 
Ja stawiam na klocki hamulcowe, jeśli się coś w nich poluzowało to nawet przy spokojnej jezdzie może być wyczuwalny zapach o jakim wspomniałeś. Sprawdź to. Automat raczej odpada, chociaż kto wie... Polecam Vademecum poświęcone skrzynkom automatycznym: http://www.automat.pl/vademecum/index.html
Pozdrówka Bracia i Siostry!
  
 
Oprócz tego vademecum jest tam jeszcze FORUM FAQ (znajdziesz po prawej), dużo można się dowiedzieć i zapytać samego speca co Ci dolega w skrzyni.
Pozdrówka Bros & Sisters!
  
 
Oj to FORUM FAQ to po lewej a nie po prawej ale ze mnie zamotaniec sorrki
  
 
Klocki też raczej odpadają, gdyż smród jest tylko jak autko dobrze się rozgrzeje. Przy krótkich przejaźdzkach, gdzie nie zdązy się dobrze nagrzać nie ma smrodu, a hamuje się przecież tak samo.
Najintensywnie czuć, gdy temperatura zacznie przekraczać 90 st.C.
  
 
Słuchaj moze to i dziwne ale przyjechal do nas kiedys koles omesia wlasnie mial podobny problem.Naszukalem sie z kolega mechanikiem i wykrylismy ze odkleila sie mata wygluszajaca tuz obok kolektora wylotowego Dotykala i wydobywal sie smrodzik a intensywniejszy byl jak wlanczal dmuchawe.Dziwne ale prawdziwe.
pozdrawiam
  
 
Skoro piszesz, że po nagrzaniu silnika to może cosik na
nagrzewnicę spadło (jakiś kawałek gumki, uszczelnienia)
i powoduje ten "miły" dla nosa zapaszek.

Jak wyłączysz nawiew dalej tak samo (z tą samą intensywnością)
zalatuje?
(zkaładamy, że pod maską nic nie dotyka kolektora
wydechowego itp sprawy)
  
 
Nagrzewnica ma za niska temperaturę, aby powodowała palenie gumy. Według mnie smrodzik dochodzi wyraźnie spod samochodu. W komorze silnika nic nie czuć. Tak się zastanawiam czy nie obejrzyć dokładnie elementów gumowych zawieszenia wydechu. Może to któraś z tych gum lubi smrodzić. Ale do tego muszę dostać się na jakiś kanał.