Maglownica czy końcówki drążka ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak rozpoznać czy stuka mi maglownica czy końcówki drążków kierowniczych są już zużyte i tłuczą ??
  
 
a jestes pewny ze to cos zwiazanego z przekladnia kierownicza ? Moze drazki stabilizatora ?
  
 
Cytat:
2006-02-08 12:30:54, escort1992r pisze:
a jestes pewny ze to cos zwiazanego z przekladnia kierownicza ? Moze drazki stabilizatora ?



Na 100% jedno z dwóch. Od dawna podejrzewam maglownice, ale może ku mojemu zdziwieniu to tylko końcówki. Drążki stabilizatora to nie są bo są wymienione. Słychać stuki puki i czuć kierownice szczególnie na kostce brukowej jak się jedzie.
  
 
a gumy na wahaczu sa ok ? Moze kolumna kierownicza ?
  
 
1. Włazisz pod samochód na kanale.
2. Pomocnik w samochodzie wykonuje szybkie krótkie ruchy kierownicą.
3. Ty pod spodem szukasz stuków i luzów, chwytajac rękoma za drążki kierownicze, na pewno wyczujesz co jest grane.

No i druga metoda - wymieniasz końcówki drążków i całą resztę gum, po czym przekonujesz się że nadal stuka bo magiel wybity (tak było u mnie). Ktoś na forum z praktyki serwisowej pisał że to częsta przypadłość escortów. U mnie stukanie się zmniejszyło znacznie po wymianie, no i jazda jakbym dostał wspomaganie.
  
 
Cytat:
2006-02-09 00:42:03, diesel_power pisze:
1. Włazisz pod samochód na kanale. 2. Pomocnik w samochodzie wykonuje szybkie krótkie ruchy kierownicą. 3. Ty pod spodem szukasz stuków i luzów, chwytajac rękoma za drążki kierownicze, na pewno wyczujesz co jest grane. No i druga metoda - wymieniasz końcówki drążków i całą resztę gum, po czym przekonujesz się że nadal stuka bo magiel wybity (tak było u mnie). Ktoś na forum z praktyki serwisowej pisał że to częsta przypadłość escortów. U mnie stukanie się zmniejszyło znacznie po wymianie, no i jazda jakbym dostał wspomaganie.



Wiem, że w taki sposób można to sprawdzić, ale.... nie chcę dwa razy robić tej samej roboty. Bo jak wymienie końcówki, i się okaże że maglownica też jest do wymiany to znów będe musiał maglownice wyciągać. Chcialbym przed robota wiedzieć, co jest konieczne do wymiany.
  
 
Cytat:
to znów będe musiał maglownice wyciągać



??? Do wymiany końcówek nie wyjmujesz maglownicy.

Jak masz escorta z ciężkim dieslowskim silnikiem z roku 1991, to na 90 % maglownica jest wyrobiona. Sprawdź objawy
tutaj
U mnie wymiana dużo dała.
Pzdr
  
 
To co reasumując jeśli coś stuka przy gwałtownych ruchach kierownicą w prawo i w lewo jest to raczej maglownica?

Czy jest jakaś metoda na ocenę stanu maglownicy (czy nadaje się ona do jazdy czy jest już niebezpieczna) U mnie stuka wyraźnie i głośno (będąc pod autem mam wrażenie że dźwięk dobiega z przekładni) a luzu na kierownicy nie widać wcale.
  
 
Z tego co wiem, to na przeglądzie raczej nie mogą Ci odmówić wpisu do dowodu ze względu na skatowaną maglownicę. Przynajmniej w stacji, gdzie robią mi badania tech. tak twierdzili a badają tam dość ostro - szarpaki, luzy itp. Generalni byli w szoku że ktoś w 15 letnim aucie wymienia magiel.
Cytat:
To co reasumując jeśli coś stuka przy gwałtownych ruchach kierownicą w prawo i w lewo jest to raczej maglownica?


Tego to Ci raczej nikt na odległość nie powie, a i będąc pod autem z łychą montażową można się pomylić.
U mnie było tak, że wymieniono wszystko co się dało, potem wymieniłem magiel, bo nadal stukało, i teraz juz znowu stuka, bo pewnie coś wymienianego wcześniej już padło. To jest właśnie przednie zawieszenie w Essim które sprawdza się może na Autobahnach a nie na naszej swojskiej mieszaninie koziego gówna ze smołą pokrywajacej trakty i gościńce.
Jak Ci to nie przeszkadza to jeździj dalej, same stuki bez wielkich luzów raczej nie są groźne. Można się do nich przyzwyczaić. Polecam też lepsze głośniki i wzmacniacz
ale się rozpisałem ...
  
 
Wszystko fajnie, dopóki tylko stuka. Gorzej, jak z powodu wyrobionych końcówek/drążków/silentblocków rozjeżdża ci się geometria. Ani się człowiek nie obejrzy jak ma zrypane opony i ledwo co się drogi trzyma (doświadczenia z autopsji).

Aha, jeśli masz wyrobiony drążek, to przynajmniej u mnie łatwo było to sprawdzić - łapiesz za drążek i patrzysz, czy są luzy. ja mogłem to zrobićnawet na ziemi a lewy drążek latał jak Żyd po pustym sklepie. Pomijam fakt, że miałem tuleje i końcówki do roboty...
  
 
Dzięki bogu nie słychać tego podczas jazdy, a na szarpakach byłem i koleś stwierdził że luzów w układzie kierowniczym nie ma, także jestem pozamiatany.

Oczywiście tak jak opisywaliście auto prowadzi się niestabilnie i lubi wybierać nierówności, także coś podejrzanego zaczyna już się dziać.
  
 
tak sie wtrace ale polecam SPRAWDZIC ŁoZyska koLumnY MC pehtersona juzeli ci stuka po bruku
pozatym jak koncowki to MUSI byc luz na kierownicy jak maglownica na zebatkach tez chyba ze poprostu jest luzna na mocowaniu

ale w/g krotkiego opisu jaki napisales to łozyska mocowania ........