SZYBY Elektryczne w Omie A - AWARJA

ja to przerabialm dwa razy przez polowe roku,sprawa nie jest latwa a mianowicie do silnika podlaczony jest caly taki modul sterowniczy elektroniczny jest w nim pelno roznych ukladow elektronicznych i za otwieranie szyb sa odpowiedzialne dwa uklady osmio nozkowe wielkosci 2mm ,jeden na na dol adrugi do gory steroje szyba ,one sa strasznie wrazliwe mnie padly dwa razy.raz kupilem na gieldzie caly mechanizm uzywany a za drugim razem jak mi padlo nie kupowalem tylko odlutowalem jedna nozke ukladu i pracuje mi teraz skokowo,ale przynajmniej chodzi,nie znalazlem takiego ukladu w sklepach elektronicznych i mam go wylutowanego.nie wiem czy to dokupie czy bede musial kupic na gieldzie calosc z mechanizmami gdyz nie sprzedaja osobno calego modulu nawet w serwisie.cena w serwisie 500zl,na gieldzie w gliwicach znalazlem za 100zl a w krakowie za 250zl. mysle tak pojezdzic do wiosny jak sie ociepli to rozejze sie za tym ukladem elektronicznym ale nie wiem czy sobie poradze jest tak malutki ze wylutowac go nie uszkadzajac niczego po drodze to sztuka.jak uda mi sie pozyczyc cyfrowke to ci to sfotografuje i wysle.,gdysz mam ten element drugi zepsuty i wymatowany.powodzenia .

Moze nie łaczyc kostka w drzwiach a plytki znajduja sie przy silniczku na wyciaganym module ja obstawialbym kastke przy drzwiach pozdrawiam

modul sterujac z cala pamiecia danej szyby jest w tej puszce przy silniku mechanizmu podnoszenia.w podlokietniku jest tez taka kostka z malymi ukladzikami ale nie wiem za co jest odpowiedzialna.w modulach przy silniku sa takie styczniki (elektromagnesy) ze jak szyba dojdzie do gory i poczuje obciazenie to one wylaczaja(slychac jak podnosisz szybe i dojdzie do konca to ''tyknie'')mozesz podpiac wtyczke do modulu wyciagnietego na zewnatrz i zasterowac recznie dopychalac blaszke stycznika i zobaczysz czy chodzi szyba gora dul,jak chodzi to znaczy ze wszedzie prad dochodzi a ten elemet co ci pisalem szwankuje.ale rownie dobrze moze nie byc styku (lub zimny lut),ale nie przypuszczam.jak bedziesz zkrecal modul do mechanizmu podnoszenia szyby to zaluz tam dokladnie taka uszczelke cieniutka gumowa te uklady cholernie nie lubia temperatury (czasami szyby raz dzialaja raz nie przy roznych tempr;przyobserwuj).

skumajcie ze ostatnio tez padly mi szyby! motyw taki! nie dzialaja w ogole ! za chwile dzialaja. za chwile znow nie.. na drugi dzien niby nie dzialaja w ogole ale zauwazylem ze jak mam otwarte drzwi to dzialaja! teraz - gdy minelo pare dni przednie ani drgna! a tylna (Prawa) dziala bardzo powoli i skokowo. (tylna lewa w ogole nigdy nie dzialala wiec jej nie licze)

P.s. Fubu wejdz teraz na GG

W moim przypadku za "wariacje" szyb odpowiada płytka z "elektroniką" znajdująca się pod przyciskami przedniej i tylnej lewej szyby. Dawno z tym nie miałem problemu ale pamiętam , że odłączenie na jakiś czas bezpieczników szyb w moim samochodzie pomagało .
Pozdrawiam

widze ze awarie elektryki szyb sa bardzo popularne w bestiach :/. ja tez mialem i nadal w sumie mam ten problem, ale tym zajmowal sie moj brat i nawet dokladnie nie wiem co on z tym robil, ale wiem ze wymienail caly modul bo tez chodzily jak chcialy, raz skokowo a raz wcale i wiem ze elektryk grzebal cos przy wlacznikach pomiedzy fotelami i przez jakis czas dzialalo dobrze a potem znowu zaczely sie dziac cyrki. elektryk zrobil nawet domykanie szyb przy zamykaniu samochodu ale tym cieszylem sie tylko ze 2 miesiace bo tez mi juz padlo :// narazie dzialaj mi tylko 3 ale dobre i to

jeszcze warto posmarowac prowadnice mechanizmu ,jak sa za suche to moze elektronika wyczuwac przeciazenie i je wylaczac lub opuszczac na dol lub skokowo.

no i mamy prozaiczna przyczyne !

za awarie odpowiedzialny byl ukladzik sluzocy do podtrzymania zasilania szyb od razu po wylaczeniu silnika az do czasu otwarcia drzwi

dokladnie znajduje sie on praktycznie w przyciskach do szybek - przez niego poprowadzone jest zasilanie i nie podawal go dalej albo podawal za slabe - stad skoki w podnoszeniu tylnej szyby - ukladzik szalal

elektryk zmostkowal i zaplacilem grosze heh wiec jestem happy

pozdrowionka!

heh moze i masz racje, ale poki co dziala a nie chce do tego elektryka jechac - niech pan to sprawdzi bo sie obawiam bo slyszalem ze moze sie popalic..

jak sie spali to dostanie zjebe i zrobi gratis bo bedzie musial heh a poki dziala niech dziala.

z reszta ten zaklad w ktorym to robilem wydaje sie bardzo pozadny wiec mysle ze nie zrobil by takiej lipy- moze dal jakies rezytory? heh sam nie wiem - czas pokaze, poki co nie bede dymil.

mimo to bardzo dziekuje za rade

pozdrawiam - Maciey