Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() dzidzi Toyota Carina E KRAKÓW | 2004-03-30 02:31:40 ..yo...ty ja wpadłem w dziurke, taka ze mi opona pekła...fela niby cała, zadzwoniłem po policje, przyjechali, zdjecia zrobili, oswiadczenie napisali....do urzedu drog......do rzeczoznawcy...i mam na rachunek kupic sobie 2 oponki nowe (bo sie wymienia parami)....naprawa felgi, ewentualnie kuono nowej, i ustawianie zbieznosci....wiec jest ok, pokazuje im rachunki, tzn faktury i kase maja mi zwrocic.....pozdro |
![]() gosiek Toyota Corolla Warszawa | 2004-03-30 08:17:51 Nie wiem czy po czasie coś wskurasz ![]() ![]() ![]() ![]() Bo dzisiaj już tej dziury może nie być ![]() ![]() ![]() ![]() Ale z tego co pamietam sa dwie drogi: 1) Właśnie policja i wezwanie ich na miejsce sprawy (w momencie uszkodzenia) 2) Obfotografowanie miejsca zdarzenia i udowodnienie że to właśnie tu się stało (bo to niestety do Ciebie należy) |
![]() Marcel CVC08 iVTurbo www.STREETSHADOWS.PL | 2004-03-30 08:38:34 no teraz to juz jest po ptakach, bo od razu jakbys zalatwil sprawe - wezwal policje to moglbys cos wywalaczy, ale ogolnie jest problem z wygrana z zarzadem drog. Chyba zostaje ci usunac szkode we wlasnym zakesie . |