Tylne hamulce grzeja się po wymianie - pomocy!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Proszę o pilna pomoc - mam problem z którym nie mogę sobie poradzić.

Po wymianie kompletnych tylnych hamulców grzeje się lewy bęben. Z prawym wszystko jest OK.
Nagrzewa się dość mocno a po podniesieniu auta i zakręceniu kołem obciera na ok połowie obrotu.

Hamulce wymieniłem sam i na pewno złożyłem poprawnie. Zakupiłem oryginalne szczęki oraz oryginalne bębny. Zestaw spręzynek jest firmy delphi i zostawiłem dolne spręzyny ponieważ te od tego zestawu nie są odpowiednie.

Co zrobiłem i sprawdziłem:
- samoregulator działa poprawnie i pomimo skręcenia na maksa nadal występuje obcieranie.
- bęben bez problemu daje się zdjąć i założyć. Jest wręcz luźny. Przy obracaniu niedociśniętym bębnem nie występuje żadne tarcie. Tarcie jest tylko jak dociśnę bęben śrubami z kołem. Z tego powodu zdjeliśmy dzisiaj bęben i mechanik podtoczył głębiej bieżnię bębna. Nadal jest to samo.
- cylinderek z obu stron działa poprawnie. Wysuwa się i chowa jak należy.
- tarcze kotwiczne zostały dokładnie wyczyszczone i pomalowane. Nie sa uszkodzone.

Drodzy Klubowicze: CO TO MOŻE BYĆ?
Badzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam,
R
  
 
Cytat:
2012-09-17 20:48:54, Ravpraca pisze:
Witam, Proszę o pilna pomoc - mam problem z którym nie mogę sobie poradzić. Po wymianie kompletnych tylnych hamulców grzeje się lewy bęben.
...

Drodzy Klubowicze: CO TO MOŻE BYĆ?

Badzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam, R

Obcierają szczęki o bęben, ale nie elementem ściernym o bieżnię, tylko czołem.

Proponuję raz jeszcze zdemontować szczęki i ponownie je zmontować.
Możliwe, że coś z tymi sprężynkami jest nie tak.
Opisz jaki dźwięk pojawia się po dokręceniu koła.
Może to sprężyki ocierają?
  
 
Paweł - dziękuję. Też tak myślałem, ale niestety obcierają bieżnie okładzin o bębny. Świadczy o tym czarny pył. Dodatkowo farba na rantach okładzin jest nienaruszona. Zadnych niepokojących dzwięków po przykręceniu koła nie ma - tylko opór na ok 1/2 obrotu.
Szczęki oczywiście już "poprawiałem" czyszcząc/skrobiąc mocowania.
Sprężynki na 100% też nie obcierają.
Zeszlifowałem również delikatnie ranty okładzin - niestety nadal bez efektu.

Chciałbym jeszcze dodać, że mam nowe łożysko w piaście. Jest to łożysko francuskie bardzo dobrej jakości (SKF).
Sprawdziłem również czujnikiem bicie piasty - nie ma.

Krzywy czop pisty? Wybrakowany, krzywy beben...?
Podejrzewam "za dużą szerokość" szczęk przy dolnym mocowaniu.
Czy delikatnie przyszlifować dolne mocowania szczęk? (miejsce styku z tarczą kotwiczną) czy dać beben do podtoczenia?


  
 
Jeśli bęben obciera o szczęki tylko na połowie obrotu, a na drugiej już nie to znaczy, że elementy obrotowe mają bicie promieniowe albo poprzeczne (bęben albo piasta). Może też mieć bicie w piaście samo osadzenie bębna albo jest zbyt duży luz między bębnem, a tym osadzeniem i bęben nie ustawia się centralnie (to ostatnie było u mnie)
  
 
Proponuję zamienić bębny miejscami i wtedy będzie jaśniej czy to własnie owy bęben jest odpowiedzialny.

Pamiętam, że swego czasu tez walczyłem z podobnym problemem, niestety u mnie okazało się, że była krzywa płyta hamulcowa.
  
 
Witam,

Wszystko jest już w porządku z hamulcami. Przyhamowywanie koła spowodowane było cisnym spasowaniem nowych hamulców. Po przejechniu kilku km i dokładnym wyczyszczeniu miejsca styku szczęk z tarczą kotwiczną wszystko działa jak należy.

Czekałem z napisaniem tego posta gdyż chciałem sprawdzić hamulce na stacji diagnostycznej. Niestety znajomy który tam pracuje ma zmiany na rano (nie mam jak podjechać) i nie udało mi się potwierdzić skuteczności hamowania tyłu.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
R
  
 
Fajnie, że sprawa się wyjaśniła.

Super, że znalazłeś czas by wpisać rozwiązanie problemu.