Pożegnałem poloneza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
właśnie z łezką w oku , oddałem poloneza trochę żal,ale mówi się trudno , jak wrócę z wojaży kupię chyba kombi , takiego jeszcze nie miałem .poszedł za cenę 11.000zł.tyle chciałem i tyle dostałem .postaram się być na spocie ale innym autem , chyba mnie wpuścicie?
  
 
Łezka się kręci napewno, mi też - niestety na dzień dzisiejszy nie stać mnie było ale wiem że aktualny właściciel będzie zadowolony z tego egzemplarza

ale widzę że nietrudno sprzedać w dzisiejszych ciężkich czasach poloneza - vide Tomek_gdy, Wit
  
 
A taki pikny byl. Mam nadzieje ze tez trafil w dobre rece i nastepny wlasciciel bedzie o niego dbal.
  
 
Może nowy właściciel zapisze się do naszego klubu
  
 
Zawsze mam coś takiego po sprzedaniu samochodu. Jakaś część mnie poszła w świat, a mnie zostało ledwie kilka papierków, bez duszy i lakieru. Trudne chwile
  
 
Cytat:
2002-11-14 22:13:51, MAJCHAL pisze:
Zawsze mam coś takiego po sprzedaniu samochodu. Jakaś część mnie poszła w świat, a mnie zostało ledwie kilka papierków, bez duszy i lakieru. Trudne chwile



Kurde Majchal ja tez to miałem... Może to nasz znak zodiaku tak ma? W końcu dzieli nas tylko niespełna 24 godziny (Majchal jest starszy ).
Ostatnio przeżyłem to 1,5 roku temu, jak sprzedawałem Przejściówkę. Za to w tym roku sama radość i tak po trzykroć .
  
 
eee tam jacys ckliwi jestescie. Samochod to samochod i tyle. to tak jak bym sie rozczulal jak bym sprzedawal lodowke czy pralke....
  
 
Cytat:
2002-11-15 09:30:48, voyteck pisze:
eee tam jacys ckliwi jestescie. Samochod to samochod i tyle. to tak jak bym sie rozczulal jak bym sprzedawal lodowke czy pralke....



To znaczy, że jesteś nieczuły, zimny głaz
  
 
Jak nie ten to bedzie nastepny ale fakt latwo sprzedac poldka w dzisiejszych czasach, a te z gazem starsze oczywiscie to maja nawet wziecie jak we wtorek ukazalo sie ogloszenie to mialem do niedzieli okolo 50 telefonow z roznych miejsc, najczesciej pomorskie, ale byl tez i slupsk, iktos oddalony o 500km od gdynii dokladnie nie wiem skad) a teraz mam ochote na jakiegos zapierdalacza im wiecej koni tym lepiej, najlepiej tak ze 200koni, i taki 3,0 benzynka nie bylo by mocnego np. taki DF z silnikiem od opla omegi 3,0v6 , albo od opla senatora 2,5 benzynka to bylby pocisk!!!
  
 
Cytat:
np. taki DF z silnikiem od opla omegi 3,0v6 , albo od opla senatora 2,5 benzynka to bylby pocisk!!!



Chyba sie nie zmiesci

Cytat:
To znaczy, że jesteś nieczuły, zimny głaz



eee tam od razu jak glaz. Oczywiscie szkoda tylko ze bedzie inne autko
  
 
panowie auto to auto
hmm to prawda ze jak sprzedałam 126p i trzeba było wracac do domu to tez mi sie tak smutno zrobiło ale tylko na chwilke bo na parkingu czekał juz carusek