Problem z hamulcami-serwo?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu a właściwie od wczoraj zauważyłem taki problem w mojej ładnej. Jeżeli wcisne lekko pedał hamulca to słychac syczenie i obroty silnika wzrastaja. Od czego to moze byc? A dzisiaj to nawet jak hamuje to czasem ten pedał taki jest twardy jakby wspomagania nie miał
  
 
No to wygląda na serwo, ale sprawdż czy nie masz pękniętego węza od kolektora do serwa i czy np. masz dokręcony gaźnik do kolektora - miałem takie przeboje.
  
 
kurcze czemu ciągle cos musi sie dziać z tym autem:/
  
 
sprawdziłem dziś i wąż jest wporządku, nie działa wogule wspomaganie hamulca, serwo syczy, co z tym robic? da sie zregenerować serwo czy trzeba nowe?
  
 
Ja kupowałem nowe
  
 
a zaworek dobrze działa?? moze tot ylko on...

DEx
  
 
a gdzie jest ten zaworek?
  
 


Pozycja numer 10.

DEx
  
 
jak masz twadry hamulec i syczy to serwo -> bynajmniej ja tak mialem 100 zl nie moje wymienilem i smiga
  
 
dzieki dex jutro sprawdze dokladnie
  
 
serwo jest walniete, pomozcie rodacy co robic? dam rade samemu wymienic i jak to zrobic?
  
 
Cytat:
2007-06-11 17:22:58, Weider pisze:
serwo jest walniete, pomozcie rodacy co robic? dam rade samemu wymienic i jak to zrobic?


Jak nie masz 2 lewych rąk to zajmie Ci to pół godziny. . A tak na poważnie robota jest banalna.

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2007-06-11 17:44:24 ]
  
 
dzis wymienilem serwo i pompe i auto dziala idealnie i hamulce tez. Ale mam problem bo dpowietrzylem tylko 2 kola bo w 2 sa popsute odpowieczniki, jeden jest wogule obrobiony i nieda sie wykrecic:/ panowie, jak wykrecic objechany odpowietrzacz?
  
 
Zalac wd40, pacnac mlotem z gory. A nastepnie szczypcami (kleszczami) typu "mors" samozaciskowymi, z dobrym uzebieniem Albo dlugim hydraulikiem.
Mozna nagrzac palnikiem-syf sie wypali, pozniej zlacwoda-wywolujac roznice temperatur-oczywiscie wsjo z umiarem.

Ja mam jeszcze inna opcje na takie srubki - nakretka z gory i zaspawac, po czym odkrecic za pomoca klucza nakladanego na nieobrobiona naspawana nakretke.

Opcja ostateczna i najmniej kosztowna-odpowietrzyc na przewodach-choc to chyba najlepsze nie jest.
Przewod tez moze sie nie chciec odkrecic.
  
 
a jesli niemam morsa? ani palnika ani spawary:/
  
 
panowie a co powiecie na taki problem . rano przychodze i pedal hamulca jest ok wiadomo po kilku machnieciach robi sie twrady odpalam i delikatnie opada , jade i hamulec da sie delikatnie nacisnac ( kiedys mozna bylo glebiej ) i po tym opadzie jest twardy , auto hamuje ale nei tak jakbym chcial klocki tez dobrze odbijaja ten waz do serwa wydaje mi sie ze jest napuchniety jak poryuuszam przy tym zaworku do serwa to wydaje mi sie ze upuszczam nim spaliny ? to hamulec da sie glebiej wcisnac i znow pojezdze i to samo co to moze byc ? rozwarstwiony waz ? jaki najlepiej kupic ? czy cos z tym zaworkiem ? dodam ze plyn byl wymieniany w tym roku a stalo sie to tak jak postala przez noc pod praca a byl przymrozek , poczatkowo myslalem ze moze cos przymarzlo ale tyle minelo i nie odtajalo .
  
 
dodam ze serwo bylo wymienane jakies 2 lata temu
  
 
Musisz sprawdzic ten zaworek i waz ktorym idzie cisnienie do serwa, bo jak mowisz poruszasz nim i przez chwile jest dobrze. Serwo raczej po dwoch latach by sie nie skonczylo. U mnie bylo male pekniecie na tym przewodzie i juz nie mialem wspomagania hamowania.
  
 
no wlasnie tez waz podejrzewam dlatego idzie juz nowy wezyk i zaworek no wkoncu po 19 latach ten waz moze sie zurzyc
  
 
Odświeżę trochę temat, ponieważ sam cierpię na brak wspomagania hamulców.

Wymieniłem wąż idący od kolektora na nowy. Sprawdziłem zaworek zwrotny; otwiera się na wciąganie powietrza, zamyka i nie przepuszcza na wdmuchiwanie, czyli jest sprawny. Jednakże, gdy zasysam płucami powietrze z serwa, to nie ma tak, że jest coraz ciężej, tylko po prostu jest opór jednostajny, ale cały czas mogę naciągać powietrze. Obstawiam, że serwo jest dziurawe, ale mogę się mylić...

Jak myślicie? Serwo do wymiany?