"Badlook" a przegląd ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko.
Czy na przeglądzie ew. kontroli drogowej mają jakieś ale do BadLook ew. brewek? One zajmują trochę powierzchni leflektora czy to nie będzie przeszkadzać czy kontroli ew.przeglądzie ?

Pozdr.
Grzegorz
  
 
A czy na przegladzie maja jakiekolwiek ale do czegokolwiek ??

Przechodze przeglad a:
- mam badlook
- nie mam hamulca recznego
- nie moge wjechac przodem na rolki bo zawisam na zderzaku

Pod tym wzgledem Polska to niedoscigly wzor dla reszty swiata
  
 
Cytat:
2004-06-15 22:23:26, DrA pisze:
A czy na przegladzie maja jakiekolwiek ale do czegokolwiek ??

Przechodze przeglad a:
- mam badlook
- nie mam hamulca recznego
- nie moge wjechac przodem na rolki bo zawisam na zderzaku

Pod tym wzgledem Polska to niedoscigly wzor dla reszty swiata



Nie no ja rozumiem, też na przeglądzie przechodziłem z różnymi objawami, ale czy nasza "kochana" [czyt. ] policja się nie czepia?
  
 
Nie wiem panowie jak jest u was w miastach,ale np. u mnie w Radomiu to drogówka sie potrafi do wszystkiego dopier...ć,chociarz nie miałem jeszcze problemów u siebie z "badlookiem" za to czepiali sie o ciemne szyby i wydech.Baa nawet mi za wydech dowód zabrali ale tylko dla tego że zacząłem się z nimi wykłócać i sie sierżancina wqrwił-hehe,wyprowadziłem go z równowagi ,jak mi zaczął mierzyć tyn swoim średniowiecznym testerem to mu wyszło 96 db(norma 93),pojechałem na stacje diagnostyczną i zmierzyli mi testerem elektronicznym,wyszło 74 db.No to od razu pojechałem sie do miejskiej kłócić(i znowu dym) i w końcu mi dowód oddali
Na przeglądach nie zwracają uwagi na takie rzeczy ja skromny gustowny "badlook"
  
 
Tak te Twoje biedne 115 koniuff ryczy ??

NIe dziwie sie... zaczadzone spalona guma to rycza...
  
 
Cytat:
2004-06-15 23:56:00, DrA pisze:
Tak te Twoje biedne 115 koniuff ryczy ??

NIe dziwie sie... zaczadzone spalona guma to rycza...


Ryczy,ryczy bo wywaliłem środkowy tłumik
Lubie ten basowy pomruk z wydechu,szczególnie przy redukcjach na niższe biegi
  
 
U mnie też ryczy, ale niestety gdzieś z okolic dwururki
  
 
Cytat:
2004-06-16 00:13:10, macgregory pisze:
U mnie też ryczy, ale niestety gdzieś z okolic dwururki



A ja mam grzechotnika. Grucha mi gdzieś z tylu wydech przy pewnych prędkościach obrotowych. Musze wykumać co to.
  
 
Cytat:
2004-06-16 07:52:33, miklo pisze:

A ja mam grzechotnika. Grucha mi gdzieś z tylu wydech przy pewnych prędkościach obrotowych. Musze wykumać co to.


No to ci pewnie zardzewiał tłumik i sie oberwał w środku,albo pękła ceramika w katalizatorze i sobie grzechocze.
  
 
Cytat:
2004-06-15 22:23:26, DrA pisze:
- nie mam hamulca recznego



Nie masz RECZNEGO, czy w ogole nie masz hamulca postojowego/awaryjnego?
  
 
Nie mam wogle. Rozebralem to chyba ze dwa lata temu i jakos nie moge sie zabrac za poskladanie
  
 
a ja ręczny posiadam
ale jakby go nie było
raz mnie jarecki ciągnął vectrą i wyzywał że ciągnie tira
  
 
Ja też się męczyłem z ręcznym 2 lata. W końcu doszło do tego że trzeba było wahacze wymienić
  
 
Mnie tylko raz wywalili:

Gdy jeszcze byłem małą dziewczynką, to jako posiadacz Ascony udałem się nią na przegląd bez prawego reflektora - nie zbity, tylko brak całej lampy.

Powiedzieli że tym razem przegiąłem.

  
 
Ja swojego czasu to jeździłem na przegląd z samym dowodem rejestracyjnym,nawet auta nie musieli widzieć,ale to dawne czasy
  
 
Cytat:
2004-06-16 09:46:23, DrA pisze:
Nie mam wogle.



No to ladnie...
Mnie ostatnio przy okazji wymiany roznych dupereli obejrzeli okladziny i wyregulowali. I nawet dziala...
  
 
Ale powiem wam jedno, zawsze jeżdże na przegląd w to samo miejsce i kiedyś jak miałem luz na końcówce drążka to pojechałem żeby sprawdzili na którym. Oczywiście okazało się że z drążkami wszystko w porządku tylko że mam walnięte łączniki, ale nie dawało mi to spokoju wiec pojechałem do warsztu przy znajomym sklepie i tam trwało to prawda chwile ale stwierdzili że drązek faktycznie do wymiany i to widać gołym okiem, ale sprawdzili całe przednie zawieszenie i np. łączniki były ok.
Wniosek z tego taki że oni tylko czekają aż im sie da w "łapę" i to obojętnie czy autko sprawne czy nie. Oczywiście może to ja tak trafiłem, ale od innych tez juz tak słyszałem wiec ...
  
 
Jako osoba najbardziej dreczona przez policje powiadam:
Zabiora dowod za dluzsza maske ... a na przegladzie zalezy od ukladow ale raczej dostaniesz przeglad.
ja ostanio nawet zalozylem imitacje klamek zeby miec spokoj...tak mnie scigali...nie wyglada to najgorzej ale i tak w ciagu 5 sekund je sciagam
  
 
Cytat:
2004-06-16 10:08:47, SEBA-OMEGA pisze:
Ja swojego czasu to jeździłem na przegląd z samym dowodem rejestracyjnym,nawet auta nie musieli widzieć,ale to dawne czasy




Jakie tam dawne czasy ja caly czas regularnie jade z samym dowodem rejestracyjnym bo przeciez na nogach nie pojde daje dowodzik do podstemplowania i jazda trwa to jakies 2min i tyz nie mam recznego



pozdr
  
 
Ja byłem ostatnio świerzo po robieniu zawiechy na igłe, jak koleś wszedł pod auto, to za łeb się złapał i mówi do mnie czy to się wogóle opłaca...

Ja mu na to, że wole w to ładować niż jeździć jakimś nowym plasticzanym shitem.